reklama
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Jolek- tak tak o 21 no może trochę przed ale wiem że już ciemno się robiło , ale ogólnie jestem bardzo zadowolona z opieki i ogólnie z całego pobytu w szpitalu
Mandrzejczuk - kciuki zaciśnięte! dałaś radę babo widzisz naganiałaś się i jednak to na dobre w końcu wyszło
Babki te czekające jeszcze na swoje maleństwa nie wiem ile to podziałało a ile już sam fakt bycia po terminie ale fakt jak tylko ktos do mnie przyszedł w odwiedziny albo nawet sama ale z tel w ręce to latałam cały czwartek i piątek po korytarzach i schodach szpitalnych i w nocy wylądowałam w końcu na tej upragnionej porodówce :-)
A w ogóle babeczki łapiecie się czasami na tym że nie czujecie ruchów dzidziusia?? bo mi się zdarzyło kilka razy
Mandrzejczuk - kciuki zaciśnięte! dałaś radę babo widzisz naganiałaś się i jednak to na dobre w końcu wyszło
Babki te czekające jeszcze na swoje maleństwa nie wiem ile to podziałało a ile już sam fakt bycia po terminie ale fakt jak tylko ktos do mnie przyszedł w odwiedziny albo nawet sama ale z tel w ręce to latałam cały czwartek i piątek po korytarzach i schodach szpitalnych i w nocy wylądowałam w końcu na tej upragnionej porodówce :-)
A w ogóle babeczki łapiecie się czasami na tym że nie czujecie ruchów dzidziusia?? bo mi się zdarzyło kilka razy
mloda_i_piekna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2010
- Postów
- 606
My parapetówke odłożyliśmy na po porodzie, bo nie mam siły się zajmować tumultem ludzików i odpowiadać a jak tam brzuszek itp itd... Nie mam siły na takie cuda.
mam nadzieje że nasz maluszek nie zechce być przenoszony i gadam do niego, że już tu wszystko na niego czeka i mógłby mamusie z drugiej strony pokopać.
mam nadzieje że nasz maluszek nie zechce być przenoszony i gadam do niego, że już tu wszystko na niego czeka i mógłby mamusie z drugiej strony pokopać.
karolq8
Fanka BB :)
jaaa sie lapie ze ruchow nie czuje
Do Mandrzejczuk napisalam ale nic nie odpisala moze akcja trwa
Do Mandrzejczuk napisalam ale nic nie odpisala moze akcja trwa
Alex2712
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 353
Pewnie tak, no to mandrzejczuk w końcu wyprosiła tego swojego brzdąca żeby wychodził z brzuszka!!
Ja w sumie tez już bardzo bym chciała, żeby zaczęło się coś dziać.
A tak w ogóle to jestem mega wkur..... bo mój mąż miał dzisiaj do na wyjechać a niedawno okazało się, że jednak nie jedzie dzisiaj tylko jutro o 16.40, czyli w domu będzie dopiero w piątek o 8.00 rano. :-( Ryczeć mi się chce bo myślałam że jutro się do niego przytulę, a tu dupa......
Ja w sumie tez już bardzo bym chciała, żeby zaczęło się coś dziać.
A tak w ogóle to jestem mega wkur..... bo mój mąż miał dzisiaj do na wyjechać a niedawno okazało się, że jednak nie jedzie dzisiaj tylko jutro o 16.40, czyli w domu będzie dopiero w piątek o 8.00 rano. :-( Ryczeć mi się chce bo myślałam że jutro się do niego przytulę, a tu dupa......
reklama
Futrzaczku, witaj w domu
Mandrzejczuk, jednak coś to wycie do zachmurzonego księżyca pomogło Trzymaj się dzielnie
Marzena, ja też całe popołudnie się czuję jak z @. I muszę się pochwalić, że na ktg nawet się jakieś skurcze zapisały Co prawda położna powiedziała, że są "takie se", ale są
A tak swoją drogą, co tam się dzisiaj działo w szpitalu to głowa mała! Ruch jak w Paryżu na wsi. Pod ktg leżałam na korytarzu, bo w pokoju zapisów (5 łóżek) położyli pacjentki z patologii, bo tyle mają ludzi, że im miejsc na oddziale zabrakło. Położna jak dzwoniła do mojego gina, żeby zszedł do mnie zapis obejrzeć, to mówił, że zaraz będzie, a za chwilę dzwonił, że mam czekać, bo go do cięcia wezwali. Siwy dym normalnie.
Mandrzejczuk, jednak coś to wycie do zachmurzonego księżyca pomogło Trzymaj się dzielnie
Marzena, ja też całe popołudnie się czuję jak z @. I muszę się pochwalić, że na ktg nawet się jakieś skurcze zapisały Co prawda położna powiedziała, że są "takie se", ale są
A tak swoją drogą, co tam się dzisiaj działo w szpitalu to głowa mała! Ruch jak w Paryżu na wsi. Pod ktg leżałam na korytarzu, bo w pokoju zapisów (5 łóżek) położyli pacjentki z patologii, bo tyle mają ludzi, że im miejsc na oddziale zabrakło. Położna jak dzwoniła do mojego gina, żeby zszedł do mnie zapis obejrzeć, to mówił, że zaraz będzie, a za chwilę dzwonił, że mam czekać, bo go do cięcia wezwali. Siwy dym normalnie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: