Marita45
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2010
- Postów
- 153
No to tak jak u mnie Jak sobie wybiorę tak będę mieć hihihi No chyba że maluch zmieni nasze plany na przewczesne ale generalnie u nas wg OM wypada na 15.05 ale to nie ten termin mnie obowiązuje bo lekarz jest pewien wg HCG i usg że mi się cykl opóźnił o jakiś tydzień i lekarz zastrzegł że musimy pilnować żeby nie rozwiązać ciąży za wcześnie więc celujemy tak 22-23 maj. Mi pasuje bo mój mąż w takiej dacie będzie mógł wziąć urlop i pomóc mi. Podobno najgorsza jest pierwsza cesarka a potem szybciej dochodzi się do siebie. Mnie nie bolało tylko czułam się bardzo słaba, spacer był już mega wyczynem więc teraz mężuś w domu też się przyda zwłaszcza że już jedno dziecko do opieki jest
Marita a zastanawiałaś się może co byś zrobiła gdyby poród naturalny zaczął się wcześniej? Tzn zmierzam do tego czy nie kombinowałaś żeby rodzić naturalnie? Tak w myślach oczywiście. Ile to razy kobieta nawet nie czuje że rodzi aż jej w środku nocy odchodzą wody, jedzie do szpitala a tam już ze 4 palce rozwarcia? Mnie dyskwalifikuje jeszcze duża wada wzroku ale nie wiem czy nie chciałabym próbować. W zasadzie w innych krajach jeden poród rozwiązany przez cc nie dyskwalifikuje do porodu naturalnego, to w Polsce się tak przyjęło że tak lepiej. Bezpieczniej to się zgodzę bo istnieje ryzyko pęknięcia macicy (ale czy duże?) i podobno nie można wtedy wspomagać porodu oksytocyną (ale tak tylko słyszałam, nie wiem czy to prawda). Dla mnie cc zawsze pozostanie operację i to nie taką łatwą...
Marzena9 prawdę mówiąc to choć zdaję sobie sprawę, że tak też może być to jakoś odrzucam myśl o porodzie sn bo strasznie boję się bólu. Ja ogólnie jestem bardzo mało odporna na ból, nawet przy zwykłych bólach menstruacyjnych mdlałam więc jak się dowiedziałam w pierwszej ciąży, że będzie cc to się ucieszyłam. Bałabym się też zdecydować na poród sn bo nigdy nie wiadomo czy on nie musiałby się i tak zakończyć cc, a to chyba najgorsze co może być. Najpierw się namęczyć, a potem jeszcze cierpieć po operacji. To takie 2 porody w 1.:-)
Masz rację, że cc to jednak operacja i tu częściej mogą wystąpić jakieś powikłania niż przy porodzie naturalnym.
Misia masz rację, grunt do pozytywnie myśleć!;-)
Ostatnia edycja: