reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

niekoniecznie moje drogie :)

ja miałam w OM termin 26,03 , koleżanka z forum na 1.03 marca

obie urodziłyśmy w ten sam dzień 11 marca.

więc nic nie wiadomo moje drogie :) natura sama zadecyduje.
 
reklama
:-D Faktycznie są w tym samym wieku. I już nie kropeczki, zanim się obejrzysz ta kropka wsadzi ci kolanko między żebra :-D:-D:-D:-) Ja mam termin rozciągnięty od 9 do 12 maja, dlatego z gin trzymamy się 10 - wynika z OM. Fakt faktem, będziemy jednymi z pierwszych które postraszą opowieściami z porodówki :evil::-D
hehe ja mam termin na 3 maja.. a jak lekarz teraza wyliczył że ciąża o tydzień starsza... to ko wie... może będę pierwsza z pierwszych ... choć nie ukrywam że do ppierwszego maja conajmniej będę zaciskać nogi:-D bo nie chcę rodzić w kwietniu:-p
 
z terminami jest naprawde róznie, najfajniej byłoby urodzic przed terminem bo potem kazdy dzień tak bardzo się dłużyyy, a i tak najbardziej bedzie się dłużyło mamusiom czekającym na maleństwo a czytających że inne majóweczki swoje malenstwa juz tulą :), ja termin mam na 14.05 ale zdecydowanie mam mniej czasu na zastanawianie się nad tym niz przy pierwszej ciąży :) chociąz plusem tego mojego terminu bedzie to ze jakoś w miare fajnie spedzimy weekend majowy?
 
Ostatnia edycja:
Witam Was Kochane:happy:
Przepraszam, że Was nie nadrobię. Ostatnio nie mam czasu jakoś tak latam cały czas. Sprawa z mieszkaniem nadal nie wyjaśniona to najgorsze:-(

Ale ja zaczynam się czuć coraz lepiej, rano tylko po telepię się trochę nad toaletą bo budzę się bardzo głodna ale potem jest już dobrze. Byle nie być głodną:-D
Zaraz będę jeść ziemniaczki z jajkiem sadzonym:-)

A Wy jak się czujecie????
 
Co do terminów porodu to mój doktorek powiedział żebym sobie wybrała datę jaka mi będzie pasowała tak ok tydzień przed terminem, bo będę miała cc (ze względu na to, że poprzedia ciąża zakończyła się cc), także ja będę wiedział konkretnie kiedy mój maluszek przyjdzie na świat, no chyba, że dzidzia zrobi mi jakiegoś psikusa.:-D

Co do tych szczepień na grypę, to ja raz się szczepiłam, bo mieliśmy taką akcję w pracy i właśnie po tym szczepieniu jedyny raz w życiu chorowłam na grypę. W następnym roku znów organizowali nam te szczepienia i to był początek mojej pierwszej ciąży wiec zrezygnowałam, bo mój lekarz mi zdecydowanie odradzał.
Moim zdaniem te szczepienia to taki "pic na wodę", nabijanie kabzy firmom farmaceutycznym, ponieważ typów wirusa grypy może być wiele, a szczepionka jest tylko na jeden z nich.
 
Marita i jaki termin wybrałaś?? :-)

ja mam naprawdę nadzieję że wyjdzie mi dziecko w terminie... ostatio tyg po urodziłam , także mam nadzieję że tym razem nie bedzie wcześniej :p


a u mnie pachnie ciepłym ciastem...
zarfaz chyba je schrupię :-)
 
Właśnie jeszcze się zastanawiam czy 20 maja, czy 23 maja w urodziny mojego brata. Pierwszy synek urodził się w urodziny siostry mojego męża więc było by zabawnie gdyby drugi maluszek urodził się w tym samym dniu co mój brat.:-D
Kamcia ale smaka narobiłaś mi na ciasto! A co piekłaś?
 
Co do terminów porodu to mój doktorek powiedział żebym sobie wybrała datę jaka mi będzie pasowała tak ok tydzień przed terminem, bo będę miała cc (ze względu na to, że poprzedia ciąża zakończyła się cc), także ja będę wiedział konkretnie kiedy mój maluszek przyjdzie na świat, no chyba, że dzidzia zrobi mi jakiegoś psikusa.:-D

No to tak jak u mnie :D Jak sobie wybiorę tak będę mieć hihihi No chyba że maluch zmieni nasze plany na przewczesne ale generalnie u nas wg OM wypada na 15.05 ale to nie ten termin mnie obowiązuje bo lekarz jest pewien wg HCG i usg że mi się cykl opóźnił o jakiś tydzień i lekarz zastrzegł że musimy pilnować żeby nie rozwiązać ciąży za wcześnie więc celujemy tak 22-23 maj. Mi pasuje bo mój mąż w takiej dacie będzie mógł wziąć urlop i pomóc mi. Podobno najgorsza jest pierwsza cesarka a potem szybciej dochodzi się do siebie. Mnie nie bolało tylko czułam się bardzo słaba, spacer był już mega wyczynem więc teraz mężuś w domu też się przyda zwłaszcza że już jedno dziecko do opieki jest :D

Marita a zastanawiałaś się może co byś zrobiła gdyby poród naturalny zaczął się wcześniej? Tzn zmierzam do tego czy nie kombinowałaś żeby rodzić naturalnie? Tak w myślach oczywiście. Ile to razy kobieta nawet nie czuje że rodzi aż jej w środku nocy odchodzą wody, jedzie do szpitala a tam już ze 4 palce rozwarcia? Mnie dyskwalifikuje jeszcze duża wada wzroku ale nie wiem czy nie chciałabym próbować. W zasadzie w innych krajach jeden poród rozwiązany przez cc nie dyskwalifikuje do porodu naturalnego, to w Polsce się tak przyjęło że tak lepiej. Bezpieczniej to się zgodzę bo istnieje ryzyko pęknięcia macicy (ale czy duże?) i podobno nie można wtedy wspomagać porodu oksytocyną (ale tak tylko słyszałam, nie wiem czy to prawda). Dla mnie cc zawsze pozostanie operację i to nie taką łatwą...
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja rok temu miałam operację usunięcia torbieli z częścią jajowodu i było to bardzo podobne do cesarki. Przecięli mi wszystkie fałdy brzuszne i macicę, a bliznę mam tak na 10 cm. Nie wiem czy to mnie dyskwalifikuje z porodu naturalnego czy nie bo nie rozmawiałam o tym jeszcze z lekarką, ale tak w sumie to nie wiem czy chcę rodzić naturalnie bo jakoś się za bardzo boję.
 
Do góry