persefona
Fanka BB :)
Właśnie zaaplkowałam sobie syrop z cebuli,bleeeeeee. Zawsze go nie lubiłam,ale nigdy nie powodował u mnie odruchów wymiotnych. Kurcze co chwila myślę,że odwiedzę sedesik :/
Co do szczepionek przeciwko grypie-ja też im nie ufam.Każdy (łącznie ze mną) kto je brał-był zaraz chory na grypę A kiedyś oglądałam program,że jest tyle odmian grypy,że nie ma żadnej gwarancji,że akurat "ta" szczepionka będzie odporna na te szczepy grypy,które panują.
U mnie to chyba nie grypa-choć tak się zaczynało. Teraz został katar i kaszel
Co do szczepionek przeciwko grypie-ja też im nie ufam.Każdy (łącznie ze mną) kto je brał-był zaraz chory na grypę A kiedyś oglądałam program,że jest tyle odmian grypy,że nie ma żadnej gwarancji,że akurat "ta" szczepionka będzie odporna na te szczepy grypy,które panują.
U mnie to chyba nie grypa-choć tak się zaczynało. Teraz został katar i kaszel