reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Wow, Jak ja lubie wchodzic na forum kiedy wiadomosci z pierwszej reki sa pogrubiona czcionka :) No to mamy kolejnego bobasa :):)
Jolkaa1989, a Ty w ktorym szpitalu bedziesz rodzic? Kiedys juz chyba o to pytałam, ale nie pamietam :p

No to Wesolych Swiat Wszystkim ! :-)
 
reklama
witam ponownie:-p
ale ładny dzień.. wyskoczyłam rano z małą na plac zabaw ...
i już jestem w domku...:-)
dzisiaj musze popiec babeczki bo wczaoraj miałam gości i zjedliśmy:-D
a póxniej coś tam się jeszcze przygotuje...

ale ładny dzień....


 
a ja powiem ze uzywalismy frontline i nic nie pomagalo zawsze cos wlazlo jak nie w skore to w siersc...a teraz uzywam od dluzszego czasu Fiprex i nic nawet po siersci nie lazi, a tanszy o polowe od frontline, ale moze to zalezy od skory psa....

a ja jestem wsciekla bo bylam dzisija u fryzjerki zeby poprawila po wczorajszej moje boki, bo mialam sciete od linijki a chcialam wystopniowac je i tak mi wystopniowala ze mam krociutkie wloski do brody i w dodatku krzywe...z tym brzuchem i ta fryzura przy mojej patelniastej twarzy wygladam jak jedna wielka bomba!!! Mam nadzieje, ze szybko mi odrsona, bo nie moge patrzec na siebie teraz ;(((((
 
Witam się porannie. Dzisiaj nie śniła mi się żadna z Was więc nikt nie urodzi :D

Co do żmijki to była cudna. Nawet bym jej nie zauważyła ale babka przechodziła koło nas i prawie by ją rozdeptała ale zauważyła i odskoczyła. A ponieważ musieliśmy na nią dziwnie popatrzeć to powiedziała "niby nie gryzą ale ja się brzydzę" a mój ją zapytał o co chodzi a ona, że padalec. A ja uwielbiam różne stworzonka więc podeszłam obejrzeć "padalca" a on ani trochę padalcowaty nie był. Sama byłam w szoku, że żmija bo jakoś nigdy dotąd nie widziałam żadnej w środowisku naturalnym. Niby bała się, ale jak mnie widziała to zaraz się zwijała do ataku i nadymała ciałko. A pocieszne to było okropnie bo maleńkie to takie a już zadziorne. No ale jadowite! I podobno bez większego znaczenia jest czy użre dorosła czy taka malusia bo te malusie mają bardziej stężony jad. No grunt, że Paula nie szła tamtędy bo bym pewnie struchlała ze strachu jakbym toto zobaczyła koło jej nogi. Ale gad był piękny mimo wszystko, polski :)

Uciekam teraz walczyć z przygotowaniami :) Zaraz muszę jechać na budowę pochować prezenty dla niuni żeby szukała :D A potem najmilszy element Świąt czyli święcenie :)
 
Witajcie,
my z Gabi wróciłyśmy już ze święconką. Spowrotem wpadliśmy do sklepiku kupić jej jakieś buciki i wybrała sobie zielone balerinki :-)
Później zrobiłam sałatke warzywną i muszę jeszcze kurze powycierać i polewę na babke zrobić, ale powiem wam,że coś fatalnie sie czuję. Nie wiem czy to nie początki grypy jelitowej,bo mnie coś męczy od środka. Żyję od rana tylko o jednym gotowanym jajku. Obiadu nie tknęłam. Wypiłam kropelki żołądkowe i na chwile puściło,ale teraz znowu cos mnie męczy...:eek: No nic-chyba zaczne wycierać te półki,bo jeszcze bardziej mnie rozłoży. Trzymajcie się cieplutko
 
Dariaa ja zastanawiałam się między zaspą a kliniczną i wybieram kliniczną. Stwierdziłam, że wredne położne znajdą się w każdym szpitalu, a na Klinicznej będzie chociaż mógł przychodzić mąż i mi pomagać, nie zostanę pozostawiona sama sobie :) Poza tym znam oddział, znam oddziałową i położne bo miałam tam praktyki, i powiem szczerze, że rozmawiałam z wieloma położnicami leżącymi tam i żadna się jakoś nie skarżyła. :) Mam tylko nadzieję, że któraś z sal komercyjnych będzie wolna ;)
 
Dziewczyny aż mi głupio, że nie nadążam nadrabiać wątków. Tyle teraz pracy w domu, a ja już na kręgosłup nie mogę. Jedzenie przygotowane, tylko jeszcze zamiotę i umyje podłogi i leżę 2 dni.
Tyle się maluszków nam rodzi, że chyba jednak spakuje wreszcie tą torbę :tak:.
 
Ło! Nic przy nich nie grzebałam. Były jeszcze dziś, bo sprawdzałam który dzień i który tydzień, bo to mój najlepszy kalendarz. No nie, ja to mam z tymi suwaczkami.


O, a teraz znowu są :szok:
 
reklama
mandrzejczuk nasz jest czarny, więc może nie widać jak złapie:-D ale nie widziałam nigdy u niego żadnego.Chociaż raczej nie biega po lasach, jedynie w ogrodzie.
Pewnie jakby sprawdzić skład, to wszystkie kropelki zawierają ten sam składnik.
 
Do góry