reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

poziomki, to czekamy cierpliwie :) kurcze, już sie nie mogę doczekac tych twoich maluchów :)
a co to się stało, że tak długo się nie widzieliście :(
jolek no niewesoło jak tak z nienacka każą się zjawić w pracy. tylko kurka wodna stres powodują. no ale w pracy jak to w pracy, nie będą patrzeć, czy chce ci sie przyjechać czy nie,czy masz plany czy ich nie masz, czy żona w ciąży, czy nie w ciąży. masz byc i już :(
 
reklama
Poziomka bidulko...ale zobaczysz jaki stęskniony będzie jak się zobaczycie i na rękach Cię będzie nosił za te dwie panny :)
 
aha, no tak, kurcze to tym bardziej mam nadzieję, że szybko i sprawnie Wam pójdzie.
przekaż dziewczynkom, że mają się poprostu prześlizgnąć i już będzie po sprawie :)
 
Poziomki trzymam za Was kciuki, oby bylo szybko i w miarę bezboleśnie!!
Misia trzymaj sie również i daj znac po wizycie!!
Adeczka
a ty już w środę idziesz do szpitala więc też trzymam mocno kciukasy!!
Wszystkim chorutkim dziewczynom zyczę szybkiego powrotu do zdrowia!!

A ja dzisiaj byłam w szpitalu z mamą w poradni laktacyjnej ze swoimi płaskimi brodawkami, żeby się spytać czy mam kupić może kapturki do karmienia czy damy radę bez tego, no i powiedziała mi kobietka, że nie powinno być problemu z karmieniem bo mam mięciutki brodawki, które maluszek na pewno wyciągnie. Dała mi specjalny krem do smarowania z musteli i kazała kupić muszle korekcyjne na wklęsłe brodawki. Więc muszę jutro je kupić.
No i jak juz byłam w szpitalu to poszłyśmy z mamą do jej koleżanek położnych żeby zrobiły mi ktg, no i wszystko ok, byłam trochę zestresowana i mały to chyba odczuł trochę bo tętno usrednione małego było 155, jak lekarz oglądał zapis to powiedział, że norma jest 150 i mam przyjść w środę jeszcze raz. Ale powiedział, że to nic strasznego i na pewno to tylko stres.
Jutro umówiłam się do fryzjera bo każdy mi mówi, że po porodzie to nie będę miała czasu ani głowy na fryzjera, więc jadę się obciąć i chyba pofarbować zobaczymy co powie fryzjerka.
 
Nie zdążę nadrobić, ale z dzisiejszego dnia, który przeczytałam dużo się dowiedziałam.
Poziomki, Misia, Adeczka - powodzenia.
salsera, mi też ciągle mówią że mam duży brzuch,a moja kuzynka użyła nawet słowa bebzol. Też mnie to wkurza, ale cóż, odpowiadam, że cieszę się że moje dziecko ma wygodnie.
 
Dzieki za trzymanie kciuki... do mnie to nadal nie dociera i tak siedze przed kompem i mysle tylko a nic nie robie.
Zaraz jade po mezula a potem do kolezanki, ktora dzis urodzila, popatrze na to piekne male stworzenie.

Co do brzucha to wszyscy mi mowia, ze jest maly i dziecko bedize male. Nie wiem wiec co jest lepsze czy ze brzuch za maly czy ze za duzy...:-)
 
Jolcia nie denerwuj się tak bywa czasem.. niby się cieszyć że jest praca ale jak plany krzyżuje to się ni cieszymy .. skądś to znam:sorry2:
Melia
kuruj sie kochana..
Adeczka
trzymam kciuki jak co to pisz:tak: no i koleżanka miała super poród:-)
Misia
trzymam &&& jak co to dawaj znać
Wisienka
ja piorę w proszku i w płynie comfort dla niemowląt , i późńiej podwójne płukanie:tak:
poziomki kurde caly dzień myslałam co tam u Ciebie i czy już czasem nie urodzłaś:-)
już się nie mogę doczekać !!

ja nie pisałam wcześniej bo rano byłam u lekarza , mała wcale mi rączką nie chciała ruszac w nocy stękała z bólu... dałam jej paracetamol w syropku..
u lekarza płakaa jak ją dotykał i wysłał nas na prześwietlenie do szpitala .. więc musiałam jechać 30 km... no i zanim się doczekaliśmy i wogóle to zleciało no i jak już przyjechałam do domu to kumpla nie było bo zdązył pojechac do pracy.. więc nie miałam skąd wziąść lapka.. teraz mam na chwilę od jego siostry .. a później będe m iałą dopiero w nocy... za 4 h :-p
co z rączką beę wiedziała na dniach jak co zabukują nam termin na gips.. ale chyba nie jest źle bo już powoli zaczyna poruszac rączką zabandarzowałam jej elastycznym bandarzem i czekam...

u mnie pierze się już łącznie 7 pranie od wczoraj i jeszcze mi z 4 zostały... ufff nie wiem kiedy to poprasuję jeszcze:sorry2:
 
Poziomki ja myslałam ze juzmożna podziwiac Twoje Poziomeczki ,a tu nic:-)
Wpadłam na chwileczke ,kurcze ale miałam ciężkanoc obudziłam sie około 1 w nocystrasznie duszno było i po chwili zorientowałam sie ze mam dość mocne bóle brzucha tak jak przy porodzie ale zasnełam i znowu obudziłam sie przed po pierwszej i wtedy sie przeraziłambo mije obydwa porody sie zaczeły około 1 w nocy i mniejwięcej w tym samym czasie urodziłam .Byłam tak przestraszona ze nie mogłam sie ruszycitaklezałam na lewym boku a bóle przychodziły co 15 a potem co 10 minut byłam juz prawie pewna ze to juz tym bardziej ze dość silne i w tym czasie mały strasznie sie wiercił .Przysnełam troche i sie obudziłam jak ból przychodził co 7 minut i tak czekałam co dalej az mąż przyjechal koło 3 z pracy to dopiero mogłam sie ruszyc :-)wstałam popakowałam wszystko do torby i dopiero przeszło ale myslałam ze to juz tym bardziej ze brzuch bolał dośc mocno.A dzisiaj całydzień mnie mdliło i ma lo nie zasłabłam takie dusznosci do południa:baffled:
 
reklama
Kamcia ale wczoraj też po dniówce na nockę go ściągnęli,tylko wczoraj w miarę wcześniej zadzwonili,a dziś dwie godziny przed!!!
Mam nadzieję,że z Vi będzie wszystko dobrze.

U mnie druga partia ciuszków się moczy. Myślałam,że pierwsza partia nie zmieści mi się do pralki a tak naprawdę zajęła tylko pół bębna więc podmoczę drugą i dołożę. A to są na razie tylko białe ciuszki.Zastanawiam się tylko gdzie ja to powieszę,bo mam tylko jedną suszarkę i trzy krótkie linki w łazience:(
 
Do góry