Hope a chyba ta pogoda do dupy tak na mnie zadziałała,w dodatku się nie wyspałam. Najpierw mi pies chrapał nad uchem potem pobudka na siusiu a potem M przyszedł z pracy około 4tej i też miałam budzonko i przeniesienie do wyrka, bo wcześniej na częściowo rozłożonej kanapie kimałam. A w dodatku wstałam z katarem i bólem gardła
Melia no to do wyrka i się wygrzewać, a i żadnych lodów !!
Adeczka oby nam wszystkim tak szybko poszło jak Twojej koleżance.
Misia odezwij się jutro po wizycie. Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Wisienka ja będę prała tylko w proszku bez płynu.
Właśnie wróciliśmy z M z zakupów. Kupiliśmy proszek więc zaraz biorę się za posegregowanie ciuszków i wstawię pierwszą partię. Kurde gary w zlewie tak jak u Marzenki wołają,że nigdzie nie pójdą, chatę chociaż z grubsza trzeba by było ogarnąć a ja nie mam siły już tyłka ruszyć.
Melia no to do wyrka i się wygrzewać, a i żadnych lodów !!
Adeczka oby nam wszystkim tak szybko poszło jak Twojej koleżance.
Misia odezwij się jutro po wizycie. Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Wisienka ja będę prała tylko w proszku bez płynu.
Właśnie wróciliśmy z M z zakupów. Kupiliśmy proszek więc zaraz biorę się za posegregowanie ciuszków i wstawię pierwszą partię. Kurde gary w zlewie tak jak u Marzenki wołają,że nigdzie nie pójdą, chatę chociaż z grubsza trzeba by było ogarnąć a ja nie mam siły już tyłka ruszyć.