reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2015

ja temat też wałkowałam z ordynatorem ginekologii, pediatrii, ludźmi, którzy zdeponowali, chcieli zdeponować, bo mają od dziecka np. cukrzycę, położnymi, ale najbardziej przekonała mnie ordynator pediatrii, która uczestniczyła na jakimś sympozjum i w rozmowie z hematologami okazało się, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić o realnej pomocy dla dziecka, które się urodzi, a dla jego rodzeństwa już tak, powiem szczerze, że spać mi to nie dawało i nie daje, my się raczej nie zdecydujemy, ale odczuwam taki szantaż emocjonalny w sobie,....a może okaże się, że będzie to pomocne właśnie już niebawem dla dziecka, któremu zdeponują rodzice....a z drugiej strony nikt nie chce tego sprawdzać...i oby nikt nie muysiał

powiem szczerze jeszcze zastanawia mnie fakt, co jeśli na świat przyjdzie kolejne dziecko i nie będzie już nas na to stać? jak to wytłumaczyć później dziecku?

jest tu na babyboomie taka czarna lista lekarzy i tam jest też opisany przypadek banku krwi, który pobrał próbkę, ta się zniszczyła i nie wziął za to odpowiedzialności, ale to tylko powtarzam, co wyczytałam...

ja dopinguję wszystkich, którzy się zdecydują i rozumiem wszystkich tych, którzy nie zrobią tego..
 
reklama
My się nie zdecydowaliśmy. Na 35tys pobrań 17 zabiegów. Jakoś mnie nie przekonali.

Chcieliśmy oddać krew pepowinowa na cele charytatywne tzn do użytku ogólnego ale nie chcieli. Koordynator który był na szkole rodzenia sprawiał wrażenie jakby tylko na.kasie im zależało.
 
Ależ mi spuchła prawa stopa.. osiągnęła już prawie rozmiar bochenka chleba :szok: Przez całą ciąże nic, a teraz dosłownie przez kilka godzin spuchła tak, że nie mogę już ruszać palcami. :baffled:
 
Zreszta dzis przyszla nowa kobieta do mojej sali... Strasznie wscibska hipohondryczka ona ma(jej zdaniem) wszystkie choroby tzn nadcisnienie, gestoze holestaze obrzeki i *** wie co jeszcze bo ona nie chce wywolywania tylko cc :O ale agentka jak cholera! Drazni mnie jej zachowanie...
 
Vani no to ciekawie masz na sali. Ile was w ogole jest? Ja wlasnie mialam powtarzane ktg bo o 16 moj synek tak sie rozbrykal ze pan doktor kazal teraz powtorzyc.
 
Vani i na pewno chrapie, a to już jest bezwzględne wskazanie hahahahaha
Kajuta nie wiem, połóż tę nogę wyżej i nie leż na prawym boku w ogóle, najlepiej też żebyś nie miała za gorąco w tę stopę w sensie ściągnij skarpetkę jeśli masz, chyba musisz poobserwować, a masz kontakt ze swoja położną? ja np. wysyłałam do mojej mmsa z zdjęciem stóp
 
reklama
Vani ja bym chyba nie wytrzymala, nie dosc, ze mnie byle p i e r d o ł a teraz irytuje, to co dopiero cos naprawde irytujacego haha chyba bym przywalila xD

Dziewczyny u mnie kolejny objaw zblizajacego sie porodu- odetkany nos :D od okolo 4 miesiecy mialam non stop zatkany nos, a od kilku dni zaobserwowalam, ze powoli sie odtyka i dzis juz caly dzien oddycham normalnie :D
Za opuchniete naczynka itp odpowiedzialny jest progesteron, ktory przed samym porodem spada, by pozwolic macicy na skurcze :D
 
Do góry