reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2015

An, o matko takie historie z porodowek mnie właśnie przerażają... to, co elunia napisala tak samo... mam podobnie jak vani, boli porodowych nie boje się, ale najbardziej przeraża mnie, że coś dziecku może sie stać, dlatego moj P. będzie przy porodzie starając sie pilnować wszystkiego.

Ja dostałam nauczkę z tym kręgosłupem i juz robić ponad siły nie będę. Straszne mam wyrzuty sumienia, że dziecku mogłam zaszkodzić :( niby mała w nocy była bardzo aktywna i ból kręgosłupa trochę zelzal, ale dziś cholernie mnie bolą więzadła :( buziam Was bardzo mocno :D
 
reklama
MI też się zachciało sprzątać i posprzątałam graciarnię męża. Mam nadzieję, że mnie nie zabije gdy nie będzie mógł czegoś znaleźć:p cóż, sam sobie jest winien, proszę go o to już od kilku tygodni!!
 
Ja badania prenatalne robiłam w pierwszej ciąży i teraz, wtedy płaciłam a teraz miałam skierowanie i za free z racji wieku :tak: nawet jakbym miała 25 lat to i tak bym się na nie zdecydowała, nigdy świadomie nie powołałabym na świat chorego dziecka....
 
An, o matko takie historie z porodowek mnie właśnie przerażają... to, co elunia napisala tak samo... mam podobnie jak vani, boli porodowych nie boje się, ale najbardziej przeraża mnie, że coś dziecku może sie stać, dlatego moj P. będzie przy porodzie starając sie pilnować wszystkiego.

Ja dostałam nauczkę z tym kręgosłupem i juz robić ponad siły nie będę. Straszne mam wyrzuty sumienia, że dziecku mogłam zaszkodzić :( niby mała w nocy była bardzo aktywna i ból kręgosłupa trochę zelzal, ale dziś cholernie mnie bolą więzadła :( buziam Was bardzo mocno :D
wez sobie nospe na bol wiezadel herbatke i poloz sie pod kocyk uwazaj na siebie i malenstwo teraz musimy byc troche egoistkami i myslec o ciazy i malenstwach bo one sa najwazniejsze, a ty poinformuj meza o tym ze potrzebujesz pomocy bo jakby zapomnial to jestes w ciazy :tak:niech kogos z rodziny czy znajomych zalatwi zeby pomogli jak moga :-) bedzie dobrze
 
Ja badania prenatalne robiłam w pierwszej ciąży i teraz, wtedy płaciłam a teraz miałam skierowanie i za free z racji wieku :tak: nawet jakbym miała 25 lat to i tak bym się na nie zdecydowała, nigdy świadomie nie powołałabym na świat chorego dziecka....

Myślę , że każda z nas nie zważając na wiek gdyby dowiedziała się od lekarza prowadzącego ,że np. serduszko dziwnie bije lub coś innego na pewno by poszła na badania prenatalne lub lekarz sam by skierował. Ale też nie popadajmy w paranoje!!! Mój lekarz powiedział,że nawet te badanie prenatalne inwazyjne itd nie daje 100 % pewności,że urodzimy zdrowie dziecko, ale zawsze możemy zminimalizować skutki.
 
Ladyli zdrowia!

Monika pierwsze słyszę takie imię :)

Coś ostatnio odechciało mi się jeść :no::-(w sensie jem a to jogurt, gruszkę, pomarańczę, płatki, sałatki, czasem kanapki (plus słodycze i słone przekąski) ale nie chce mi się zjeść nic konkretnego :((( a jak już to podłubię widelcem i jestem najedzona :-( czy tylko ja tak mam? czy to jakiś etap, który przejdzie?


Hej Zor,
Mam tak samo. Często jest tak, że jem mniej niż przed ciążą. Wcześniej co jakiś czas sprawdzałam tabele jak powinna wzrastać waga bo miałam wyrzuty sumienia, że maluszka głodzę. Wczoraj coś pogrzebałam na talerzu na obiedzie i tyle. Nadrobiłam na kolacji kromką z grubą warstwą serka i drobiowymi kiełbaskami z fileta ;-)
Od 2 tygodni waga mi się zatrzymała. Na szczęście w międzyczasie miałam dwa badania - połówkowe i zwykłą wizytę. Z maluchem ok, a z dnia na dzień brzuch coraz bardziej odstaje, więc jestem w miarę spokojna.

pozdrawiam
 
Hej Dziewczyny,
Przepraszam , że ja tak z doskoku ale ten remont dużego pokoju mi się szykuje i dziś ledwo weszłam do domu to moi rodzice postanowili nas odwiedzić:szok: i właśnie wyszli więc korzystając z chwili dla siebie piję Lecha FREE i się chwilowo relaksuje.

Miałam dzis tez wizyte u zaufanej ginki u której również prowadziłam ciążę Julki.
Kobieta Złoto, ale niestety podtrzymuję by obserwować maluszka ponieważ główka coś jest duża :-(
Także za 3 tyg mam się zgłosić do tej specjalistycznej przychodni.

Także dobrze ten remont nam wypadł bo przynajmniej trochę odciąga moje myśli.

Twardnienia ja mam 4-6 razy dziennie - lekarze mówią że to norma i prawidłowe działanie - macica w ten sposób ćwiczy.
Biorę magnez tak czy tak, ale dobrze mieć poczucie, że to nic groźnego.

Trzymajcie się dziewczynki postaram się mimo wszystko wpadać w miarę na bieżąco!


Pozdrawiam Was!
 
reklama
Anianka trzymam kciuki za Was dwie:blink:
Nie forsuj się tylko przy remoncie i zdrówko, ja piję wodę z paolą malinową.
Zor ja też nie jadam regularnie obiadów i tak dalej, bo zwyczajnie nie zawsze mam ochotę, ja jestem z tych mięsnych, a ostatnio to pierogi na słodko, łazanki i to w różnych porach, czasami zjem jakąś kanapkę i mam dość, małż zachodzi w głowę co też się ze mną porobiło, a myślę widocznie takie mam teraz potrzeby;-)
 
Do góry