reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2015

dzień dobry :)

chciałam sie przywitać :) jak i Wy spodziewam sie dzidzi, która powinna przyjsc na swiat w lutym. (co prawda termin wg OM mam na 30 stycznia, ale usg ma rozpietość od 4 do 11 lutego, wiec czuje się przyszła mama lutowa )

mma nadzieje ze bede mogła z Wami popisac i przekulać sie przez najblizsze kilka miesięcy:)

podrawiam :))
 
reklama
Witam nowe mamusie, ja nie mam zabardzo czasu tutaj pisać ale staram się czytac na bierząco. Mając 2 dzieci 5 misięcznych nie jest łatwo wszystko ogarnąc.

Angelstaw bardzo smutna twoja historia. Wiesz wydaje mi się że toja mała Zuzia napewno się wami opiekuje z nieba. Ja także mam małego aniołka Jasia i wiem, że opiekuję się mną i swoim rodzeństwem.

Ja dzisiaj z racji mojej cukrzycy byłam na badaniu testu obciązenia glukoza, ledwo wypiłam to świństwo. Bllee.. Wasto samo czeka ale dopiero po 24 albo 26tyg.
 
Dragonella witaj ;-) rozgość się, razem raźniej :tak:

anulfka świetnie sobie radzisz z maluchami jak znajdujesz jeszcze czas żeby nas poczytać ;-) nasze Aniołki czuwają! Ja to wiem :sorry:

właściwie zawsze mnie zastanawiało dlaczego dopiero po 20 tyg robi się test obciążenia glukozą? Ktoś coś wie w tym temacie?
W ciąży z Zuzią dostałam skierowanie na test obciążeniowy już gdzieś w 15 tygodniu, wtedy jeszcze nie wiedziałam że robi się go później, uważałam że skoro lekarz mi zlecił to tak ma być. Być może w późniejszej ciąży miałam mieć raz jeszcze robione badanie - nie wiem. Da się przejść przez te glukozę ale u mnie to było z połową wciśniętej cytryny :-p
 
Angelstw wczesniej robi sie ten test jesli sa podwyzszone cukry. A tak normalnie robi sie dopiero pozniej piniewaz lozysko produkuje cos co podnisi cukier czy cos takiego.
Mi nie pozwolono dodac cytryny niestety.
 
Angelstaw witam cię serdecznie... bardzo smutna twoja historia. Super ,że tak się Wam szybko udało zajść w kolejną ciążę, teraz napewno będzie dobrze... musi być !!!!
 
anulfka no nie wiem, w sumie nigdy nie miałam problemu z podwyższonym cukrem, ale skoro lekarz zlecił wcześniej to widać tak miało być ;-) i powiem ci że u mnie bez cytryny z pewnością byłby zwrot tej glukozy.. :baffled:

kropelka860 w końcu musi być kiedyś dobrze, ja mam nadzieje że teraz jest właśnie czas na moje szczęście ;-) najbardziej bałam się tego że lekarz po poronieniu każe mi odczekać jakieś 6 miesięcy do następnych starań, a później będę miała problemy z zajściem...na szczęście nie było problemu ani z jednym ani z drugim i dzięki temu znów doświadczam tego Cudu :tak:

Dragonella
miłej lektury :-D bardzo fajnie się czyta posty dziewczyn, każda wnosi dobry kawał siebie! ;-)


jutro z Groszkiem o 12 się widzimy, mierzymy, ważymy u gin. ♥ i choć denerwuję się przed wizytą to bardzo bardzo na nią czekam :tak:
 
skonczyłam na 40 stronie i juz mi sie międoli w oczach :-)

pisałyście o samopoczuciu - to u mnie tak srednio, teraz jestem na l4 bo rzygałam na potęgę. dzisiaj było już ciut lepiej, ale mdli mnie ze szok i otwieranie lodówki to dla mnie katusze - jakby mnie zgniła ryba po twarzy ktos okładał.... (nadmienię tylko, iz w lodówce mam ład :-D)

starania o dzidzie - prawie 2 lata.... to skomplikowane i nie chce o tym mowic, ale o ciaży dowiedziałam sie w momencie kiedy pomyślałąm, że w sumie 1 dzieć tez jest fajny ( Ona w ogole jest fajna, madra, ułozona, śliczna a poza tym zołza) i moze tak ma właśnie być, ze bedziemy w 3. test zrobiłam, bo okres spóźniał mi sie jakies 3 tygodnie (co u mnie nie jest wielkim odchyłkiem bo okresy mam bardzoe nieregularne), muliło mnie, źle sie czułam ogólnie i miałam wziąść ketonal bo rwa kulszowa sie zaczynała odzywac. 2 kreski były dla mnie mega szokiem (nie wspomne o swym Małżu :-) ). i to w zasadzie koniec historii, bo od tamtego czasu kołysze w sobie małego ludka :)

stan rodzinny : Ona - lat 4 zwana Dudu i On - lat duzo wiecej zwany Małż, ja - zwana hmmm ja lat 29, kot, chomik, rybki :)

ide oblukac inne wątki :)
 
reklama
anulfka no nie wiem, w sumie nigdy nie miałam problemu z podwyższonym cukrem, ale skoro lekarz zlecił wcześniej to widać tak miało być ;-) i powiem ci że u mnie bez cytryny z pewnością byłby zwrot tej glukozy.. :baffled:

kropelka860 w końcu musi być kiedyś dobrze, ja mam nadzieje że teraz jest właśnie czas na moje szczęście ;-) najbardziej bałam się tego że lekarz po poronieniu każe mi odczekać jakieś 6 miesięcy do następnych starań, a później będę miała problemy z zajściem...na szczęście nie było problemu ani z jednym ani z drugim i dzięki temu znów doświadczam tego Cudu :tak:

Dragonella
miłej lektury :-D bardzo fajnie się czyta posty dziewczyn, każda wnosi dobry kawał siebie! ;-)


jutro z Groszkiem o 12 się widzimy, mierzymy, ważymy u gin. ♥ i choć denerwuję się przed wizytą to bardzo bardzo na nią czekam :tak:

No to trzymam jutro kciuki aby z Groszkiem wszystko było dobrze, żebyś zobaczyła małe rączki, nóżki i serduszko malutkie :):):)
 
Do góry