reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2015

minimum 50 wpisów, ale jeśli mam być szczera wolałabym by nowe osoby nie były tam juz dodawane. "Znane twarze" juz są, zdążyłysmy się poznać przez 9 miesięcy, a piszemy tam czesto o sprawach bardzo prywatnych wiec wolałabym by zostało to w takim gronie. Nie wiem jak reszta Dziewczyny ;)

Też tak uważam, nie mam do nikogo nic ale za duzo pryatnych info o nas tam jest..
 
reklama
Ok jak uważacie. Myślę, że skoro piszę z Wami od czasu do czasu i jestem moderatorem na babyboom to nie jestem jakimś trollem czy osobą wyłudzającą informacje o Was. Po prostu moja dzidzia tez bedzie z lutego raczej i chciałam na bieżąco wymieniać informacje, a na otwartym nie piszecie juz prawie wcale. Ale jak tak to wracam do marcówek - my utworzylysmy sobie grupę na fb.
 
Patrycja właśnie dokładnie rozchodzi się o to co napisałaś "piszę z Wami od czasu do czasu..."
my piszemy ze sobą od praktycznie 9 miesięcy a nie od czasu do czasu.
Sporo o sobie wiemy, nie z doskoku...tylko na co dzień dowiadujemy się o sobie nowych rzeczy.
 
Pierwszy termin z usg podali mi na 3marca. Z miesiączki mam jednak na 26luty i tak już zawsze zaczęło mi wychodzić. Dlatego zapisałam się na marzec, dodatkowo wy bardzo mało pisałyście na początku w porównaniu do marcówek. Zdjęcia wrzucałam Wam na bieżąco co i od czasu do czasu pisałam co u nas.. Zreszta co ja się będę tłumaczyć skoro nie chcecie nowej koleżanki to nie.
I widzę, że hormony intensywnie działają skoro z takimi pretensjami mi odpisujecie.
 
Powodzenia dla wszystkich narodzonych maluszków i tych w drodze :)
Zapiszę na innym forum do lutowych dzieciaczków:)
 
Ostatnia edycja:
Tak Patrycja masz rację :tak: hormony szaleją na końcówce ciąży i to nie tylko lutówkom ;-) marcówkom też ;-)

nikt nie odpisał Ci z żadnymi pretensjami, tylko każda z nas wyraziła soje zdanie, do którego ma pełne prawo.
Zobacz, sama przyznałaś że pisałaś na lutówkach od czasu do czasu, mało pisałyśmy w porównaniu do marcówek, jesteś moderatorką na marcówkach, na marcówkach macie grupę na fb...więc nie rozumiem dlaczego chcesz dołączać jeszcze do zamkniętego wątku lutówek, na których pisałaś od czasu do czasu?

Dziewczyny jak najbardziej miały prawo zareagować jak zareagowały i to nie jest wcale wynikiem działania hormonów, tylko zwyczajną troską o swoją prywatność :tak:


My również życzymy powodzenia wszystkim marcówkom, niech urodzą zdrowe dzieciaczki i czerpią dużo radości z macierzyństwa.

Myślę, że temat możemy uznać za zamknięty.
 
Patrycja zawsze możesz zostać na ogólnym, na początku pisałyśmy tutaj mało i teraz też piszemy mało. W sam raz na pisanie od czasu do czasu co u Was i wrzucanie zdjęć :)

Ja też liczyłam się z tym, że urodzę w styczniu ale wybrałam lutówki ( i nie żałuję:) )a styczniowe czytałam w grudniu żeby oglądać urodzone wcześniej maluchy :)
Rozumiem mamy, które podczas ciąży z różnych powodów się "odpowiednio wcześniej" nie zapisały ale czy to takie istotne czy to będzie grudzień, styczeń czy luty? Ważne by w tym czasie pełnym szczęścia, obaw i trudu znaleźć sobie choć małą grupę wsparcia ;) choć po porodzie trzeba się trochę ogarnąć zanim "powróci" się na forum :)
 
Hej Dziewczyny! Kopa lat!

Gratuluje wszystkim Mamusiom, które tula juz swoje Malenstwa!

Dawno się nie odzywalam..mialam jakiś ciężki czas i totalny brak weny do pisania..Najpierw szpital w grudniu, z którego wyszlam z takim samym kaszlem jak poszlam, potem święta, w styczniu znów szpital z powodu wysokiego ciśnienia. Okazalo się ze na koniec ciąży przyplatalo mi się nadciśnienie ciazowe. Teraz musze brać leki i jakoś tak czas leci. Mój lekarz caly czas jeszcze obawia się żeby jakieś zatrucie ciazowe się nie przyplatalo dodatkowo, wiec często badanie moczu dochodzi.
Dziś wstalam strasznie opuchnieta, szczególnie na twarzy. Tak jak spalam w większości na lewym boku to cala lewa strona twarzy jak nie moja! Dobrze ze szybko zaczęlo to schodzić...Jutro wizyta u lekarza i zobaczymy co doktorcio powie na to wszystko. Mój termin porodu przypada na wtorek, ale jakoś ni widu ni slychu żeby cos się dzialo, choć ostatnio nie czuje się najlepiej. Caly czas pobolewa mnie dol brzucha,.i tak nie wiem, może to przez to ciśnienie, które pomimo leków jest lekko podwyższone, czy to cos może zaczyna się dziać? W sumie to moglabym dostać skierowanie do szpitala i już tam zostać do rozwiązania.. w tym temacie tez nie wiem już na co się nastawiać...SN czy CC? Nikt niczego nie wyklucza, będą kontrolować ciśnienie i decydować w trakcie.. masakra...a dziecko moje duże...z USG po skończonych 38 tyg wyszlo ze wazy ponad 4 kg!! Wiem ze jest margines bledu, ale po dwóch tygodniach ta waga jest pewnie bardzo realna, o ile nie wyższa! Heh:-) stresuje się strasznie przez to wszystko!
 
reklama
Do góry