Ojej jakie wy juz przygotowane - aż sie czuję gorsza
Ja dziś po światełku WOŚP spakuję pierwsze pół torby - zamówienie z apteki dojdzie mi dopiero jutro albo we wtorek więc wtedy dopiero dorzucę podpaski itp., ale dziś spakuję ręczniki, ubrania i ubranka.
Nie mam zamiaru brać dużo do szpitala- po 3 paczki tego po 3 paczki tamtego 5 piżam itp - mamy stosunkowo blisko do szpitala więc jak coś mąż dowiezie
Podziwiam te które się przebierały w piżamy lub dresy w szpitalu- ja po porodzie byłam tak słaba, że ledwo byłam w stanie sama siusiu iść i pod prysznic
Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej ale biorąc pod uwagę, że już mam taką niedokrwistość i jeszcze sporo stracę to tez na cuda nie liczę
Ja dziś po światełku WOŚP spakuję pierwsze pół torby - zamówienie z apteki dojdzie mi dopiero jutro albo we wtorek więc wtedy dopiero dorzucę podpaski itp., ale dziś spakuję ręczniki, ubrania i ubranka.
Nie mam zamiaru brać dużo do szpitala- po 3 paczki tego po 3 paczki tamtego 5 piżam itp - mamy stosunkowo blisko do szpitala więc jak coś mąż dowiezie
Podziwiam te które się przebierały w piżamy lub dresy w szpitalu- ja po porodzie byłam tak słaba, że ledwo byłam w stanie sama siusiu iść i pod prysznic
Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej ale biorąc pod uwagę, że już mam taką niedokrwistość i jeszcze sporo stracę to tez na cuda nie liczę