Nas w domu jest czwórka. Podziwiam moja mamę bo trójka z nas jest co 2 lata. A jeszcze pomiędzy pierwszym a drugim dzieckiem był brat który żył 3 miesiące. Wiec miałabym braci w tym samym wieku ale nie blizniacy jeden styczeń drugi grudzień. Mama mówiła ze było ciężko bo sama nas wychowywała, tata pracowała. Ale z czasem było coraz łatwiej. Nasze relacje są bardzo dobre i każdy w tamtych czasach myślał i dbał o rodzeństwo. Różnica między trzecim a czwartym dzieckiem jest troszkę wieksza 7 lat ale relacje są tez takie same chodź chyba bardziej to my próbujemy być jego przewodnikami w życiu dając rady, wynikające z większej dojrzałości. Po latach rodzice stwierdzili ze tak było najlepiej bo jedno od drugiego szybko się uczył. Szczerze tez myślę o tym by różnica naszych dzieci nie była zbyt duża, by mogli poznać tez taka relacje bratersko- siostrzana jak my :-)
reklama
LADYLI
Fanka BB :)
Miedzy mną a bratem jest 7 lat ja jestem ta młodsza i róznie faktycznie bywało ale zawsze trzymaliśmy sztame przy rodzicach itp. wiadomo kłóciliśmy się bo on mógł więcej z racji wieku a ja też chciałam rodzice jak wyjezdzali na wakacje już bez nas to byliśmy wzorcowym rodzeństwem, cos tam ugotowałam on posprzątał. a mój mąż ma satrsza siostrę o 4 lata i praktycznie nigdy się nie dogadywali i do dziś z tym bywa róznie ale wynika to z tego ze mój mąż lubi się dzielić a jego siostra jest okrpnym sępem wydrapie ci oczy o 1 zł i dlatego róznie bywa z tym kontaktem. Dlatego mój m czasem się dziwi ze mój brat mnie bez niczego przytuli , potrafimy się pośmiać do łez a on siostrę ani myśli przytulić
A ją mam siostrę młodsza o rok i w okresie dojrzewania to mnie wkurzala bo kablowala do rodziców i lazila za mną a ją zgrywalam ta starsza i że niby mi więcej wolno. Ale teraz jest ok i mamy super kontakt. U nas siostrzana miłość rośnie wprostproporcjonalnie do odległości. Naprawdę dobry kontakt zlapalysmy odkąd mieszkamy osobno.
Mój malz za to ma 7 rodzeństwa i to nie jakas patologia czy coś tylko tak wyszło. Cały czas się wspieraja i mamy multum gości na imieninach. Więc u nas plany początkowo że max 5, potem 4 a teraz 3. Zobaczymy jak w praktyce nam wyjdzie ale ogólnie podoba mi się wizja dużej rodziny. Jedyne co to warunki materialne i zdrowotne mogą nas wstrzymywać.... bo musiałbym pewnie zrezygnować z pracy a wiadomo jakie mamy czasy...
Angel powodzonka na wizycie choć pewnie już spóźnione bo 10.30.;-)
Mój malz za to ma 7 rodzeństwa i to nie jakas patologia czy coś tylko tak wyszło. Cały czas się wspieraja i mamy multum gości na imieninach. Więc u nas plany początkowo że max 5, potem 4 a teraz 3. Zobaczymy jak w praktyce nam wyjdzie ale ogólnie podoba mi się wizja dużej rodziny. Jedyne co to warunki materialne i zdrowotne mogą nas wstrzymywać.... bo musiałbym pewnie zrezygnować z pracy a wiadomo jakie mamy czasy...
Angel powodzonka na wizycie choć pewnie już spóźnione bo 10.30.;-)
Kasia2015
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2014
- Postów
- 1 124
anglestw powodzenia :-)
U mnie 3 starsze siostry, bliźnięta o 3 lata i najstarsza o 4 lata, kontakt też mamy super ale uważam, że w dużej mierze to zasługa rodziców, że tak jest, mamy już nie ma z nami 10 lat, z tatą się trochę oddaliłyśmy, chyba mama była taka opoką, teraz dziękuję, że mam rodzeństwo, a w dzieciństwie też różnie bywało wiadomo kłótnie były, a teraz i popłaczemy razem i pośmiejemy się;-)i mamy mega rachunki za telefon jak to mówią nasi mężowie
U mnie 3 starsze siostry, bliźnięta o 3 lata i najstarsza o 4 lata, kontakt też mamy super ale uważam, że w dużej mierze to zasługa rodziców, że tak jest, mamy już nie ma z nami 10 lat, z tatą się trochę oddaliłyśmy, chyba mama była taka opoką, teraz dziękuję, że mam rodzeństwo, a w dzieciństwie też różnie bywało wiadomo kłótnie były, a teraz i popłaczemy razem i pośmiejemy się;-)i mamy mega rachunki za telefon jak to mówią nasi mężowie
Cześć laski. Podziwiam mamusie , które z małymi dziećmi dają radę w ciąży. Ja moją bardzo źle przechodzę i nie wyobrażam sobie zajmowania się małym szkrabem, gdy sama sobą się zająć dobrze nie potrafię. Między mną i siostrami (bliźniaczkami) jest 8 lat różnicy i mamy naprawdę dobry kontakt - mogłam im matkować, pomagać i w ogóle byłam dla nich super przykładem Za to one, bez żadnej różnicy wieku żrą się jak dwa psy i współczuję moim rodzicom atmosfery w domu. Zatem nie ma żadnej reguły. Mój mąż chce mieć tylko jedno dziecko, ale może jak się Aleks urodzi to zmieni zdanie i za jakieś 5 lat postaramy się o drugie
Miłego dnia laski!
Miłego dnia laski!
Kasia2015
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2014
- Postów
- 1 124
aisha272 może jak pójdą " na swoje" to przestaną się tak żreć, to właśnie tak jest, a moje bliźniaczki to nawet jak wyprowadziły się już na swoje, to obie trafiły do jednej miejscowości i dzielą ich zaledwie 3 domy na osiedlu, dobrze, że nie szukały braci za mężów, coś w tej bliźniaczej miłości musi być
Cześć.
U mnie dwie młodsze siostry. Różnica 1,5 roku i 3 lata. Od kiedy dziewczyny pozakladaly rodziny kontakt jest super, ale w dzieciństwie udusilabym gołymi rękami haha
Widzimy się raz na kilka mcy kiedy przyjezdzam do mamy, bo blisko mieszkają.
U mnie dwie młodsze siostry. Różnica 1,5 roku i 3 lata. Od kiedy dziewczyny pozakladaly rodziny kontakt jest super, ale w dzieciństwie udusilabym gołymi rękami haha
Widzimy się raz na kilka mcy kiedy przyjezdzam do mamy, bo blisko mieszkają.
LADYLI
Fanka BB :)
Dziś mam jakiś leniwy dzień, wstałam po 9 i dochodziłam do siebie ok godzine wypiłam kawe bo nie miałam na nic siły, Pojechałam mężowi do hurtowni bo potrzebował towaru to już mówię jak wyszłam z domu to skocze do rossmana i pepko ale oczywiście dzwoni gościu żebym była zaraz w domu bo przyjedzie z ubezpieczalni zrobić zdjęcia samochodowi bo skończyło mi się oc i zmieniłam firmę i musza zrobić zdjęcia ze samochód jest cały. to już dziś sobie odpuszczę tego rossmana ,bo nie chce mi się znów wychodzić z domu, dobrze ze mam obiad bo wczoraj zrobiłam sporo mielonych wiec i na dziś nam starczy.
Hejo,
A ją dziś byłam na aerobiku dla ciężarnych i się usmialam ... I miałam dziś bardzo aktywny dzień ale to dobrze. Dziś mijają trzy lata od porodu pierwszego synka... Dwa lata odkąd zobaczyłam dwie kreski (to był Jaś )
Monia mój mąż nie potrzebuje.dodatkowych argumentów, on też z tych chętnych na dużą ekipę...
Ewa my mamy przyjaciela, który ma 6 cioro rodzeństwa i są rewelacyjni...
A ją dziś byłam na aerobiku dla ciężarnych i się usmialam ... I miałam dziś bardzo aktywny dzień ale to dobrze. Dziś mijają trzy lata od porodu pierwszego synka... Dwa lata odkąd zobaczyłam dwie kreski (to był Jaś )
Monia mój mąż nie potrzebuje.dodatkowych argumentów, on też z tych chętnych na dużą ekipę...
Ewa my mamy przyjaciela, który ma 6 cioro rodzeństwa i są rewelacyjni...
Ostatnia edycja:
reklama
monikamarcina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2013
- Postów
- 2 697
Kasia w rodzinie mojego M jest taka sytuacja ze dwie rodzone siostry wyszly za dwoch rodzonym braci maja jedna tesciowa i takie samo nazwisko. Jak sie o tym dowiedzialam to nie moglam wyjsc ze zdziwienia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 191 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 320 tys
Podziel się: