HEj Dziewczynki!
Ja również trzymam kciuki za Mamusie oczekujących wizyty i z niecierpliwością czekam na newsy
monikamarcina - co do tych bluz z kapturem - zgadzam się w zupełności!!!
Moja Julkę dopiero ok 6 miesiąca zaczełam ubierać w takie cienkie bluzy z kapturkiem ( akurat miałam dwie ) i to się sprawdzało właśnie dopiero jak dziecko zaczynało mi się turlać, raczkować i siadać.
Wcześniej jak takie maleństwo tylko leży to nie ma co zrobić z tym kapturem i tylko denerwuje
Kaftaniki u mnie też grały małą rolę - może miałam ze dwa na rozmiar 62 cm ale jak tylko z tych mi córka wyrosła to kolejnych nie kupowałam.
Przeze wszystkim bodziaki i pajace czy tam śpiochy( te z długim rękawem w każdym razie) i rajstopki albo te połśpiochy ( czyli te spodenki ze stópkami)
Moje drugie dziecię będzie zaledwie o miesiąc późniejsze niż się Jula rodziła więc mega się cieszę, że pod kontem tych małych ciepłych ubranek jestem ustawiona
WIecie i chyba muszę wrócić do loveli albo jelpa dla Julki...bo strasznie mi się drapie w okolicy majtek...na udach, powyżej gumki od majtek itd. niby nie ma żadnych koronek sterczących czy coś ale metodą prób i błędów muszę coś wymyśleć bo strasznie to wygląda :-(
A może któraś z Was tak miała/ma ze swoja pociechą?
Ja również trzymam kciuki za Mamusie oczekujących wizyty i z niecierpliwością czekam na newsy
monikamarcina - co do tych bluz z kapturem - zgadzam się w zupełności!!!
Moja Julkę dopiero ok 6 miesiąca zaczełam ubierać w takie cienkie bluzy z kapturkiem ( akurat miałam dwie ) i to się sprawdzało właśnie dopiero jak dziecko zaczynało mi się turlać, raczkować i siadać.
Wcześniej jak takie maleństwo tylko leży to nie ma co zrobić z tym kapturem i tylko denerwuje
Kaftaniki u mnie też grały małą rolę - może miałam ze dwa na rozmiar 62 cm ale jak tylko z tych mi córka wyrosła to kolejnych nie kupowałam.
Przeze wszystkim bodziaki i pajace czy tam śpiochy( te z długim rękawem w każdym razie) i rajstopki albo te połśpiochy ( czyli te spodenki ze stópkami)
Moje drugie dziecię będzie zaledwie o miesiąc późniejsze niż się Jula rodziła więc mega się cieszę, że pod kontem tych małych ciepłych ubranek jestem ustawiona
WIecie i chyba muszę wrócić do loveli albo jelpa dla Julki...bo strasznie mi się drapie w okolicy majtek...na udach, powyżej gumki od majtek itd. niby nie ma żadnych koronek sterczących czy coś ale metodą prób i błędów muszę coś wymyśleć bo strasznie to wygląda :-(
A może któraś z Was tak miała/ma ze swoja pociechą?