reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

bliznak, ja kocham pomidory i wszystko pomidorowe, a mój dzieć póki co nie i nici ze wspólnej zupy :-).

u mnie też raczej ta kwestia NIE CHCE MI SIĘ CHCIEĆ, a jak już mi się chce, to akurat chłopa nie ma, cóż ;-). kiedyś nadrobimy :-D (a już na pewno przy staraniach o rodzeństwo dla młodego:cool2:). co tam :-p, teraz czekam na męża z lapkiem, miską czipsów z keczupem, paluszkami z majo i równie niezdrowym gazowanym słodkim napojem, i będziemy grzecznie oglądać pierwszy wspólny od narodzin młodego film, ot co! :rofl2::rofl2::rofl2: (o ile nie usnę haha). Dziewczyny, kiedyś znowu będzie dobrze :-).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej.
U nas dzisiaj było pięknie oby cała taka jesien byla.
Libido hmmm..może i chce mi się chciec tylko M sie nie stara bo jest strasznie wybuchowy i tylko jak zrobi lub powie cos nie tak to mi sie juz odechciewa a że jemu zdaza sie byc opryskliwym codziennie to i z seksu nici,zresztą juz to nie jest to co dawniej po 14 latach małżeństwa mało mamy juz wspólnego:no: oczywiscie poza dziecmi
ANIA KROPLA mój od urodzenia niemiał jeszcze ani jednego odparzenia i niczym go nie smaruję,ale o ile pamietam córcia miała często odparzenia zreszta teraz tez czasami jej się zdarza bo jest grubiutka smaruje jej wtedy Clotrimazolem i po odparzeniu niema sladu.
SPRITE Ty tu nie ścieminiaj że film będziecie ogladać;-)
moj zje wszystko co mu ugotuję pomidorowa tez juz była dzisiaj była zupka z porem i została poprostu wchłonieta tylko jedzonko musi być odpowiednio geste bo inaczej cięzko wchodzi:-DA kaszki z parowanymi gruszkami lub jabłkami uwielbia dzis wieczorem pochłonął około 220 ml na raz:szok:
A ja dzisiaj zrobiłam serniczek może z ktoś wpadnie z racji jutrzejszej okazji.
 
Witam niedzielnie. Piękny dzień się zapowiada, mamy w planach wyprawę na grzyby :)
ohhhh, spokojnego wieczoru z dobrym filmem już nie pamiętam.... czekam na to dobre kiedyś :)
Blizniak, ameryka - hej :)
Blizniak - mały przystojniak z wielką, bombową czupryną. Zdrówka dla serduszka
OlciaLolcia - motór bogiem! od małego wie co dobre
Dagrab - widzę, że u was też huśtawa rządzi
Anek - wesoły marynarzyk
Pozdrawiam :)
 
dopiero zajrzałam do galerii, śliczne Dzieciaki, nie mogę napatrzeć się na ich oczy! cudne oczęta! :tak::tak:.


wczorajsze czipsy rozwaliły mi kawałek skóry w buzi i mam wrażenie, że mam spuchnięte gardło. nie czuję jedzenia w buzi :confused:...


Dziewczyny, czy Wasze Dzieci też tak przeżywają swoje umiejętności w nocy? młody ostatnio zrobił się strasznie gadatliwy i tak jak wcześniej przeżywał w nocy raczkowanie, wstawanie i siadanie, tak teraz ma z mową. przy usypianiu mamamamamamam, tatatatatatattata, dadadadadadadad, neneenenenenen, babababababab. a w nocy, jak się obudzi, to tak samo :confused:.

jutro idziemy do kontroli do lekarza.



ANEK M, a ja zawsze myślałam, że im dłuższy staż małżeński, tym właśnie więcej wspólnego, hmmm...
 
Ostatnia edycja:
ale ja głupia jestem... skaleczenie czipsem, to tylko zbieg okoliczności. właśnie zobaczyłam w lustrze swoją spuchniętą w połowie twarz i co się okazuje? ja ZĄBKUJĘ... już sobie pożyczyłam od syna Dentinox hahahaha BOOOOOOLLLLIIIII
 
Czesc Dziewuszki!
Z perspektywy czasu zaluje, ze sobie podwiazalam jajniki bo jak dostalam DepoProvere to to byly najwspanialsze 2 miesiace w naszym zyciu. Bzykalismy sie jak kroliczki i jakos tez tak fajniej bylo. Na pewno ciagle mialam chcice. Moglam zostac przy DepoProwerze do 50tki.
Teraz to po prostu nie ma czasu. Nie wspominajac, ze spimy w jadalni z okienkiem i bez drzwi (choc po DepoProwerze nam to nie przeszkadzalo;-)).
My jestesmy 10 lat po slubie i czuje sie jakbysmy byli seryjnie 2 polowkami jablka. Tyle razy sie lapiemy, ze mowimy to samo albo chcemy sobie cos powiedziec to samo. Uwielbiam przebywac z moim mezem czy to pracujac czy remontujac czy po prostu rozmawiajac. Ciagle po tylu latach mamy sobie jeszcze tyle do powiedzenia.
Chociaz nikt mnie tak nie doprowadza do szalu jak moj maz.
Z innej beczki w sobote bylam wolentariowac w mojej sasiadki kosciele luteranskim. Zrobili tam darmowa klinike dla biednych.
Bylam jedna z "advocates" zyli mialam przydzielona rodzine i towarzyszylam im w drodze po calej klinice.
Powiem Wam, ze normalnie tak to przezylam. Pierwsza moja babka przyszla sama bo ma 2 chorych dzieci i poplakala sie jak ja do samochodu odprowadzalam a ja razem z nia.
Myslala, ze tylko kurtki na zime rozdajemy a mielismy lekarzy, okulistow, dentystow, szczepienia, kosmetyczki, maniciurzystki, masazystki, fryzjerki, fotografa, doradztwo antykoncepcyjne, sniadanie/lunch/kawa/slodki stol, zabawki, ksiazki, gry dla dzieci, caly "sklep" z wszystkim od pieluch po srodki czystosci no i te kurtki.
Pozniej mialam jeszcze rodzine meksykanska z 4 dzieci i tez bardzo ich przezylam. Gosciu mial corke z inna kobieta i wywalczyl w koncu zeby sie z nia widywac ale corka mu opowiada jak mama ja bije, jak 6latka zostaje sama z mlodszym rodzenstwem i wpada w histerie za kazdym razem jak ma wracac do matki. Dzwonili juz do child services i nikt nic nie robi.
Ale zawolalam pastora i on dal im namiary do darmowego prawnika.
Jedno co mi sie nasunelo to, ze kosciol katolicki z checia robi zbiorki pieniedzy ale nigdy jeszcze nie widzialam zeby cos ROBIL.
A tutaj bylo okolo 200 wolentariuszy, conajmniej polowa to mlodziez i nie slyszalam ani jednego slowa, ze oni musza tam byc, ze ale wstyd czy cos. Z usmiechem pomagali.
W nastepnym miesiacu beda budowali dom dla "Habitat for Humanity", pastor byl w tamtym roku wolentariowac w Ghanie.
Zreszta z tego co moja sasiadka mowi Ci ludzie non stop gdzies wolentariuja i swoimi czynami pomagaja ludziom.
Przez cala ta klinike nikt ani razu nie powiedzial: hej wstap do naszego kosciola, nawet sie nie pytali jakiego wyznania jestes. Byl prayer room i kto chial mogl isc i sie pomodlic albo porozmawiac z pastorem ale nikt nie promowal kosciola.
Bardzo mi sie to podobalo, z reszta poziom na ktorym bylo to zrobione, przeciez to bylo tyle roznych serwisow, ludzi. Takze zapowiedzialam sie, ze w nastepnym roku moga na mnie liczyc.
 
Cześć!
Napiszcie mi proszę jeszcze jakie mleko sztuczne dajecie w Polsce dzidzi. Ja tutaj kupuję Similac Advance, ale tego chyba nie ma w PL. Tutaj zalecają dzidzi dawać mleko krowie dopiero po skończeniu roku życia. Ja jeszcze karmię piersią ale ostatnio coraz gorzej to wygląda. Zanika mi mleko a dzidzia pije coraz więcej sztucznego mleka. No i tak myślę, że chyba lepiej żebym w Polsce mleko sztuczne kupowała niż je stąd ciągnęła.
Chyba kiedyś pisałyście jeszcze coś o produktach do jedzenia Holle ... Czy one są dobre? Gdzie je można dostać (może w jakichś sieciowych sklepach)?
Pozdrawiam
 
Ameryka Holle są eko, kupisz i wersję bez mleka, jak i bez cukru. Bywają w marketach Piotr i Paweł, widziałam w eko sklepie, a tak to można zamówić przez allegro.


Isia...
a ja jestem na depoproverze i brak chęci mam... już miałam druga serię. Niby teraz powinnam mieć 3 dawkę, ale z powodu guza wątroby nie mogę ani zastrzyków ani pigułek, odstawiam hormonalną antykoncepcję. Czy wiesz może kiedy po depoproverze wraca płodność?
 
reklama
Do góry