reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Wszystkiego najlepszego Isia :)
Doradźcie mi proszę co kupić rocznemu (moja dzidzia będzie miała prawie rok jak ją będziemy chrzcić) dziecku na chrzciny do ubrania. Zdałam sobie sprawę, że najwyższy czas o tym pomyśleć bo póki jeszcze jestem w Stanach to mogę jeszcze coś tutaj kupić. Tak na serio to pojęcia nie mam jak trzeba dzidzię na chrzciny ubrać. Czytałam Wasze posty (kiedyś) na ten temat ale Wy chrzciłyście w większości latem.. Czy ja muszę mieć dla dzidzi białą kurtkę i buty itp. ? Dla takiego wielkoluda to nawet nie wiem czy są białe buty (nie sportowe :))..
Isia napisz mi proszę gdzie Ty w Stanach szukałaś ciuchów dla dzidzi. Ja pamiętam, że Ty taki fajny komplecik z niebieską kamizelką znalazłaś. Fajne to było, bo takie praktyczne (nie tylko na chrzciny).
Pozdrawiam
 
reklama
Hej :)
My dzisiaj mielismy neurologa...napiecie sie wyrownalo, asymetrii tez nie ma :D ale kazala 3 miesiace jeszcze pocwiczyc. Tylko tak mnie wkurzyla... wchodzimy a ona pierwsze co:ale on ma brzydka, duza glowe :/
 
geniusia fajna ta Twoja dzidzia
Doradźcie mi proszę w sprawie lotu ze Stanów do Polski. Chcę lecieć sama (z dzidzią) do PL, przez Chicago (jedna przesiadka). Zastanawiam się teraz czy kupić bilet dla dzidzi. Dzieci do dwóch lat można przewozić za małą opłatą na kolanach. Można też zaryzykować i mieć nadzieję na puste miejsce w samolocie. No i do tego wszystkiego dochodzi mnóstwo pytań. Mam wózek do którego można wpiąć krzesełko samochodowe. To krzesełko jest dostosowane do wpięcia do krzesła w samolocie. Tylko, że moja dzidzia jest już w zasadzie za duża do tego krzesełka i w zasadzie nie powinna już w nim jeździć. Gdy kupię nowe krzesełko samochodowe to z kolei nie wepnę go w wózek. Nie widzę się na lotnisku z wózkiem, dzidzią, walizką którą można wziąć na pokład samolotu, krzesełkiem samochodowym a w Polsce (już w miejscu docelowym) jeszcze z walizką dużą (albo dwiema walizkami dużymi <bo jeszcze nie wiem czy wykupimy dzidzi osobne miejsce, a jeśli tak do będę miała drugą dużą walizkę>). Oczywiście w Polsce rodzina mnie odbierze z lotniska, tylko że najpierw muszę jakoś do nich dojść :)
Znalazłam w necie, że ludzie kupują taki pasek
Amazon.com: Traveling Toddler Car Seat Travel Accessory: Baby
i przytwierdzają nim krzesełko do walizki. Wydaje mi się, że to by było jednak ciężkie gdyby na walizce trzymało się krzesło a w nim, do tego, siedziałaby dzidzia.
Można też kupić takie coś:
Go-Go Babyz Kidz Travelmate Car Seat, Baby Car Seat Carrier, Lightweight Baby Car Seat, Toddler Travel Car Seat
To jest specjalnie do krzesełka samochodowego.
Albo można kupić takie zwykłe coś
TravelKart Metal Luggage Cart - Walmart.com
do przewożenia ciężkich rzeczy.
Wyobrażam sobie, że gdybym się na to zdecydowała to już nie zabierałabym wózka. Mój wózek to spacerówka i chyba nie za bardzo przyda mi się ona w zimnej (a tym bardziej zaśnieżonej) Polsce.
Nie wiem co robić. Bilet dla dzidzi kosztuje około 1000$.
Nie dodałam jeszcze, że lecieć będę z Nashville, do którego muszę dojechać. Zatem, cała podróż będzie długa i męcząca.
Myślałam o wzięciu nosidełka na pokład ale z tego co przeczytałam (nie znalazłam konkretnych instrukcji na stronie np. LOTu), to nie można nosidełka używać w czasie startu, lądowania i gdy jest sygnał żeby zapiąć pasy bezpieczeństwa. No więc, wg. mnie, bez sensu jest w ogóle brać nosidełko. Bo ja właśnie sobie wyobrażałam, że to by zwiększyło bezpieczeństwo gdybym się zdecydowała na trzymanie dzidzi na kolanach.
Doradźcie mi coś proszę.
Pozdrowienia
 
Ameryka - ja lecialam na wakacje, tylko 3 h i po Europie. Wiem, ze w Europie sa takie przepisy, ze dziecko do 2 lat MUSI siedziec u rodzica na kolanach. Dostaje sie taki specjalny pas do przypiecia dziecka do swojego pasa. Nie wiem czy to tylko w Ryanairze czy wszedzie, ale nie mozna miec dla dziecka osobnego miejsca. Ty bedziesz leciala kilkanascie godzin, wiec przydaloby sie cos, gdzie moznaby odlozyc dziecko, jak np zasnie. Nie wyobrazam sobie, ze moze spac 9 h na kolanach. To niewygodne dla niego i Ciebie. Wozek sie przydaje na lotnisku. Masz przesiadke, wiec pewnie bedziesz sie od bramki do bramki przemieszczac, jeszcze moze z toalety korzystac czy restauracji czy sklepu. I caly ten czas bedziesz miec dzidzie na rekach? Umeczysz sie. Nie mowie juz o tym, ze skorzystanie z toalety z dzieckiem na reku moze byc trudne :sorry: Poza tym, nie musisz miec fotelika do samochodu w Polsce? Jezeli jak piszesz mozesz go wpiac w wozek, to nie widze problemu. W jednej rece wozek z wpietym fotelikiem i dzieckiem, w drugiej wielka waliza (zakladam, ze na kolkach i z raczka), a na niej bagaz podreczny. Zazwyczaj te mniejsze walizy maja takie szeleczki i mozna je przytwierdzic do raczki wyjmowanej tej duzej walizy.
A jak nie chcesz jednak wozka i fotelika, to zastanow sie nad nosidelkiem, zebys miala rece wolne. Wtedy dziecko jest na Tobie, a walizy jedna w jednej, druga w drugiej rece. Ja bym jednak wozek i fotelik wziela :-p
 
Ameryka podczas takich długich lotów jest możliwość wynajęcia kołyski dla dziecka, znajduje się ona zawsze na przodzie samolotu i najlepiej żebyś miała przy niej miejsce. Myślę że warto zapytać o nią podczas kupowania biletu, bo myślę że jest to najlepsze rozwiązanie. Podczas startu i lądowania to też mi się wydaje że jedynie kolana rodziców.. A na lotnisku nie wyobrażam sobie żeby nie mieć wózka. Ja na twoim miejscu wzięłabym z fotelikiem po prostu, przy wejściu do samolotu oddasz obsłudze i odbierzesz po lądowaniu. A przy odprawie, bramkach bezpieczeństwa i odbieraniu bagażu, toalecie itp będzie niezastąpiony.:tak:. Co do pasków to nie pomogę.

Antila jak tam dziewczynki, zdrowe? My oczywiście zasmarkani, idziemy jutro do scan medu na wizytę odwiedzić naszą panią dr ;-).
 
reklama
Witajcie,
Nie bylo mnie ostatnio troche bo bylismy juz drugi raz w Polsce z mala. Mielsimy wesele w rodzinie, maz wrocil po 4 dniach a ja z mala bylam 2 tygodnie.
Geniusia - ale fajny Twoj Kacperek. Pamietam ze jakos miesiac temu pisalas zeby nie sadzac dziecka poki samo nie siada i pamietam ze Kacperek byl wtedy na podobnym etapie co moja Milenka a tu prosze juz staje sam!! Czy on wstal sam czy go postawilas? Moja corcia dalej tak popelzuje (ale bez przemieszczania sie na wiekszych odleglosciach, raczej malych) ale jeszcze sama nie siada choc zaraz skonczy 8 miesiecy.Bylysmy u pediatry w Polsce tak na kontroli ogolnej i wszystko jest w porzadku.Lekarka mowi ze juz za chwile usiadzie na pewno i zeby sie nie martwic bo dziecko ma jeszcze czas, ze ona jest drobna i z trudnej ciazy wiec moze to tez dlatego..
Ameryka - tak jak diewczyny pisza, ja tez bym wozek brala bo bardzo sie przydaje na lotnisku. A ile wazy Twoja dzidzia ze juz sie nie miesci w foteliku? Nozki moga wystawac, byle glowka nie podczas podrozy autem a w Polsce nie mozna dziecka bez fotelika w aucie przewozic!Podziwiam tak wogole za odwage ze sama bedziesz z dzieckiem w takiej dlugiej podrozy. Ja teraz sama wracalam z mala i troche sie umeczylam ale to glownie przez innych ludzi bo pchaja sie i spiesza jakby sie palilo.Jak samolot juz wyladuje to zrywaja sie od razu, bagaze nad glowami fruwaja i jest to bardzo niebezpieczne dla dziecka.Trzeba bardzo uwazac!
 
Do góry