dodo783
Fanka BB :)
Witajcie lutowe mamuśki widze że jest nas coraz więcej!Ale Wam pracujące zazdroszcze ja niestety odkąd zaczełam plamić i wylądowałam w szpitalu tj.od 17.06 siedze na L4,no i mój gin powiedział że raczej do porodu nie wróce! Nie ma co ryzykować, a hipermarket to nie miejsce pracy dla ciężarnej. Dobrze że są wakacje i dzieciory w domku to na brak zajęcia nie narzekam,co chwilke coś wymyślają! Musze Wam powiedzieć że co ciąża to inne zachcianki w pierwszej kwaśne w drugiej słodkie,a teraz owoce, mięcho i slodkości!