reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

hej laseczki witam się z Krościeńka nad Dunajcem:-)
Miałam się szybciej odezwać ale jakoś tak czas nie pozwalał ,w Willi której zawsze jesteśmy mamy net bezprzewodowy także biore zawsze z sobą laptop.Wczoraj po 23 Was podczytałam ale nic nie pisąłam bo już zasupiałam przed laptopem.Pogode mamy super słońce świeci niesamowicie,wieczorkiem po 19 już wyjeżdzamy do domku także weekend szybko przeleciał.Teraz siedze troszke zła bo chciałam się z moim m i tatą wybrać na spływ po Dunajcu z Flisakami ale moja mama zaczęła siać panike że w ciąży jestem że lepiej żebym nie płynęła bo jakby się coś stało itd.i oto tym sposobem siedze w pokoju:wściekła/y:Zawiozłam tylko m i tate jakieś 15 km tam gdzie zaczyna się spływ i mała w tym czasie spała w aucie i teraz zamist spać (zawsze o tej godzinie ma drzemke )to słysze przez nianie że sobie klepie śpiewa i niechce spać.Chyba mnie coś trafi ,tak jak spi to mam chwile spokoju .Zła jestem bo wczoraj m cały dzień wędkował tyle co przyjechał na obiad i potem pojechał a ja wiadomo z małą a dziś sobie popłynął i dziś ja znów z małą ech.Nicol od 3dni jet strasznie niedobra przez co i ja taka nerwowa.Nic robie kawke i ide do ogródu może mała zachwile uśnie.

Dzięki laseczki za odpowiedź odnośnie przedszkola-jutro ide na zebranie więc będe już napewno wiedzieć czy ją wezmą.Jak tak to odrazu na 8 godzin.W przedszkolu obiadek mają o 11.20 a potem idą spać ,wieć jakby miała być krucej to gdzieś do 12 także ani bym się obejrzałą a już trzeba było by ponią jechać .Także jak coś to 8 godzin niech się przyzwyczaja,choć wiem że mi i jej będzie ciężko no ale co zrobić takie życie.

suzi-trzymam kciuki żeby wszystko było ok a tak napewno będzie:tak:

Sorki że tak pokrutce napisałam ale mykam pić kawke i nacieszyć oczy widokami ,później jak zjemy obiad a panowie wrócą ze spływu to jedziemy zwiedzać Czorsztyn-miłej i spokojnej niedzieli laseczki:tak:
 
reklama
Czesc Dziewuszki!
Suzi86 trzymam kciuki i na pewno bedzie dobrze.
Ale mi blogo, wczoraj dom oporzadzilam, popralam, poprasowalam a dzisiaj zjedlismy sniadanko i byczymy sie w lozku. Jeszcze z ta mysla, ze jutro tez wolne.
Juz nie pamietam kiedy mi tak fajnie bylo.
 
Milcia85 apropa wozeczka sola z mamas and papas ja tez jestem za tym wozeczkiem odpowiada mi strasznie i z tego co slyszalam i czytalam recenzje jest to bardzo dobry wozeczek skretne kola,pojedyncze,piankowe ,lekki,szybko sie sklada,po zloz4eniu zajmuje malo miejsca,procz tego moja kolezanka tez kupuje ten wozeczek i tez jest za nim przy czym rodzi w pazdzierniku i bedzie miala dzidziulke wczesniej wiec zobaczymy czy zda egzamin jak cos bede informowac Cie osobioscie jak cos napisze Ci wiadomosc buziaki i pozdrawiam
 
witam
Jednak nie pojechaliśmy do cioci na imieniny, byliśmy z Matim u lekarza i ma zafajdane gardło i skończyło się na antybiotyku, jakiś paskudny wirus panuje, moja siostra 2 tyg temu miała to samo! Ale niedawno była mama z siostrą, bo wracały z imprezy i przywiozła mi z 4 rodzaje ciasta, 3 rodzaje kotletów i sałatkę jarzynową już sałatki i faszerowany schabik zjadłam;-)

Co do wózków, wszystko ładnie pięknie z tymi recenzjami, ale trzeba pamiętać, że wózek to bardzo ważna rzecz przy bejbiku i ma być funkcjonalny, a nie ładny;-) np trzeba zwrócić uwagę na koła, co prawda luty to praktycznie koniec zimy, ale koła powinny być większe i z możliwością, jeśli są skrętne, blokowania, bo po śniegu taki wózek będzie jeździł opornie i każda koleina w miękkim śniegu będzie powodowała, że wózek będzie jeździć gdzie chce, a nie gdzie my chcemy, no i człowiek się nieźle umęczy przy takim prowadzeniu wózka. Fajna sprawa to spory bagażnik, bo potem jak się wyjdzie na zakupy, to można sporo rzeczy tam przewieźć, a nie dźwigać w rękach, lub mieć poobwieszane siatki na rączkach. Sprawdźcie hamulce, czy dobrze się blokują i łatwo odblokowują. Czy ma pokrowiec przeciwdeszczowy, bo niektóre modele nie mają i trzeba ekstra dokupować, a z tym może być problem. No to chyba tyle co mi się teraz przypomniało.
Kończę swój wykład i idę po ciasto:-p
 
Kitek81 twoja opinia bardzo mocno sie sprawdzi w Polsce gdyz w naszym kraju sa zimy i to duze z duza iloscia sniegu,ja mieszkajac w angli dzieki Bogu troche omine zimna i sroga zime wiec moj wozeczek odpowiada wszystkim moim kryteriom,pozatym duzy koszyk by mi odpowiadal gdybym byla uzalezniona tylko od niego a tak nie bedzie bo bede starala sie robic wieksze zakupy z mezem jezdzac autkiem :):):):)
 
Pluszacze, dokładnie, każda musi patrzeć, czego najbardziej oczekuje od wózka, ja wiem, ze jakieś większe zakupy to robi się autem z mężem, ale jak się zacznie wiosna-lato, to jak się łazi na spacerze, to kupi się jakiegoś owoca, warzywko, chusteczki i proszek, bo się akurat skończyło i jest miejsce, żeby to przewieźć.
 
Ja sie wstepnie rozgladalam za wozkami juz.
Dla mnie sa wazne duze kolka bo u nas nie ma chodnikow i czesto jezdzimy po lasach itp., zeby mial ustawiana raczke bo ja wysoka jestem i zeby latwo sie rozkladal do spania itd. No moze jeszcze zeby pokrowiec mozna bylo wyprac.
Przy dzieciakach mialam Graco Quattro Deluxe i sprawdzil sie na 6, pozniej jeszcze go sprzedalam.
Teraz mi sie podoba Bumbleride Indie:

ale nowy kosztuje $500. Jesli nie uda mi sie znalezc uzywanego to kupie Jeep Liberty Limited Urban Terrain:
 
Isia całkiem fajne te wózeczki tylko dla mnie odpadają bo są trzykołowe a u mnie wszystkie podjazdy dwutorowe robią ze schodkami po środku więc na wszystkich schodach trzeba się namęczyć. Z tego co wiem z pokonywaniem krawężników też bywają problemy. Dla mnie bardzo przydatną funkcją w wózku była przekładana rączka przód-tył. Dzieki temu praktycznie nie używałam parasolki od słonka (tylko mi zawadzała) bo jak tylko małemu świeciło po oczach to przekładałam rączkę i było z głowy. Niestety niewiele wózków posiada tę funkcję. Moja spacerówka ma na szczeście ale dla maluszka będę musiała skombinować jakąś gondolę. Podobaja mi się X-landery ale jeszcze muszę zobaczyć jak to na żywo wygląda, jak sie prowadzi itd.

Widzę że sezon chorobowy się zaczyna mimo takiej ładnej pogody, więc zdrówka dziewczyny.

Mama Niki zazdroszczę wyjazdu chociaż chyba wiele nie odpoczęłaś;) U mnie bardzo pracowita niedziela była: posprzątałam prawie cały domek - aż się przyjemniej w nim siedzi i jakoś więcej miejsca się zrobiło. Zaraz zmykam do pracy, więc pewno odezwę się późnym wieczorem.
 
reklama
Mama Niki i ja też zazdroszczę wyjazdu.

ten weekend też zaliczę do pracujących. miałam trochę problemów z tatą, bo ma zaniki pamięci i jak wyszedł to nigdzie go nie było. już chcieliśmy na policję dzwonić, ale całe szczęście znalazł się cały i zdrowy, jednak nerwów miałam masę. w dodatku męża babcia ma dni już policzone i tak smutno u nas ciągle. eh...
 
Do góry