reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

mój to od zawsze szybko robił sie przegrzany:/ w zimowym kombinezonie był tylko w lekkich ciuszkach jak domu, a czapka na te temp to dla niego zgroza, bo wtedy wszystko pod czapką płynie, dlatego muszę tą tetrę mieć w razie czego ;p gorący chłopak z niego i tyle ;p

a ja w ten ukrop prasuję.....

ja mieszkam na 8 piętrze w bloku gdzie od rana do nocy mam słońce... nie wiem ile u mnie jest, ale rolety pozasłaniane żeby chłodniej było, a Adaś leży w samych bodach z krótkim rękawem, sprawdzam ino stópki czy nie są za zimne ;p
 
reklama
Hejka.
Unas tez skwar,dlatego rano wybralam sie na zakupy z dzieciaczkami kupilam małej dwie pary sandałek a małemu dwie czapeczki cieniutkie i dwie pary bodziaczków.Wracaliśmy o 11 i juz nieźle goraco było w aucie.
U nas w domu 23 st mały lezy sobie w bodach na krotki rękaw i półśpioszkach.Kurcze niewiem czy to dobrze ale nauczyl się ssać paluszek w nocy jak się obudzi to niepłacze tylko ssie az słychać w całym domu mlaskanie:szok::-D
A co do wagi mi zostało jeszcze 5 i nijak niechce zejśc:no: po córci tez tak trzymało az poszłam do pracy i 10 poleciało.
 
Czesc Dziewuszki!
Jejku no jaki pechowy weekend.
W niedziele mielismy pecha ciag dalszy. M robota nie szla wiec pojechalismy do kolejnych 5 sklepow i znalazlam prawie identyczna podloge jak ta od Amiszow i nie za $17,000 tylko $3,500, jeszcze promocje na nia mieli.
No to my sie wrocilismy do domu a M wzial vana i pojechal po ta podloge. W jednym sklepie mieli tylko 15 paczek - kupil.
W drugm sklepie mieli 21 paczek (potrzeba nam 40) i jak byl przy kasie to nie mogl zaplacic.
Weszlam na konto a tam niby, ze skasowalo, dolozylam troche pieniedzy na konto - myslalam, ze moze za malo czy cos. Dalej nie mogl zaplacic.
Wkurzony jak nie wiem.
Jeszcze grilla (w deszczu, w garazu) rozpalil i mial zaraz wrocic to sie robil 2h.
W koncu zesmy zjedli karkoweczke i poszli do lozka ogladac rodzinnie film i za nic innego zesmy sie nie zabierali wczoraj.
Dzisiaj zadzwonilam do banku to powiedzieli, ze oni zablokowali tranzakcje bo podejrzana byla, ze tak duzo pieniedzy. A dzwonili do nas ale stary numer mieli.
Zadzwonily mi 2 dziewczyny wczoraj, jedna jakas narabana to jej powiedzialam, ze juz kogos znalazlam a druga za daleko mieszka zeby ja odbierac.
Zeby mi sie udalo tylko cos z sroda zrobic bo sa 3 wielkie domy to w czwartek i piatek mozemy we dwojke pojsc z Miskiem na domki bo albo sa fajni klienci albo nikogo na domku.
A na weekend juz dalam ogloszenie i mam nadzieje, ze kogos znajde.
Ale wtedy w nastepnym tygodniu bym musiala do roboty chodzic zeby laske wyszkolic.
Nienawidze zmieniac pracownikow, na ta moja Elke narzekam; nie jest najlepsza ale juz ja wole nic kogos nowego.
U nas pogoda okropna, ciagle pada i zimno.
A mogloby juz sie cieplo zrobic bo Misiek ledwo juz wchodzi w ciuszki 3-6 mies. a nastepne juz mam na lato.
Mi zostalo 5kg jeszcze ale nawet nie mam czasu kiedy sie za to zabrac.
Moj M pomimo 10 letniego stazu ciagle we mnie zakochany. Jak wariat ciagle mnie oblapuje a dzieciaki z nas sie smieja bo ciagle sie calujemy.
Kupilam sobie Zumbe na Wii, moze kiedys ja wyprobuje.
Ale widzicie jak to u mnie - jak nie urok to sraczka.
Chcialam chrzciny zrobic pod koniec maja, jak bedzie dluzsze wolne moze ale nie wiem teraz z ta nowa pracownica.
A Martinez bije dzisiaj rekord zyciowy. Spal od 21 do 8:30 :szok: , zjadl 180ml i dalej spi.
 
A ja pozdrawiam Was wszystkie znad słonecznego morza :) pogoda cudowna, cały dzień siedzimy na świeżym powietrzu :) u nas na szczescie nie ma upałów, jest ok 20 stopni, ja się opalam, a tatuś bawi się z córcią w cieniu :)

Isia, gdzie Twój synek mieści te 180 ml? moja córcia jak mnie nie ma i dostaje mleko z butelki to max wypije 150 ml, ale potem jej się podobno wylewa z buzi to, czego nie połknie... a teraz chyba przez to świeże powietrze to je co 2 h... dobrze ze cycusie nadążają z produkcja... bo ma wilczy apetyt, ledwo nadążam ze zmianami pieluchy, a u nas dwa tyg temu wymieniłam szafe na rozmiar 3-6 - a dzisiaj już wszystko jest w sam raz... nie wiem jak to ma wystarczyć jeszcze na prawie 3 miesiące, zwłaszcza przy takim częstym jedzeniu jak teraz... ledwo ją trzymam już przy piersi - taka jest ciężka :(

a u mnie kg się ruszyły - już mam 54 kg, a przed ciążą miałam 53 :) wchodzę znowu w rozmiar 36, ale mały brzuszek mi został... walczę z nim dwa razy w tyg na pilatesie, Cho - pisałaś o brzuszkach, po 3 miesiącach można już robic, ja robię, a raczej próbuję bo na razie mam takie słabe mięśnie że się nie podniosę... a kiedyś robiłam po 50 brzuszków i więcej, po tej ciąży jestem mega sflaczała, ale małymi krokami dojdę do kondycji sprzed ciąży
 
ahh morze, ale super, my na pewno w tym roku pojedziemy, musimy, ale Wy tam macie teraz super pogodę, bo nie ma takiego skwaru jak na mazowszu...

my wróciliśmy ze spaceru, mały kupsko zrobił mega mega i już wołał jeść, więc my na dziś kończymy spacerowanie, ale w domu balkon otwarty :D ehh idę podlać moje kwiatki balkonowe, może coś jednak z nich będzie ;p

no i skusiłam się na mcflurra z torcikiem wedlowskim... heh nie schudnę ale co tam ;p nie dziś to jutro hahahah

Zdjęcie0281.jpgAdaś pozdrawia wszystkie ciocie :D
 
Dawno mnie nie było i przyznam się że nawet nie podczytywałam forum bo nawet nie było kiedy. Najpierw obraziłam się na męża i mielismy parę cichych dni, a potem jeszcze wesele przyjaciółki i związane z nim zamieszanie. Córcia robiła furorę w balowej sukni, synuś też nawet grzeczny był, z resztą możecie same ocenić po zdjęciach. Gorsza sprawa że u młodego wykryliśmy lamblie i od dziś 4 razy dziennie dostaje jakies paskudztwo na robale.

IMG_0685.jpgIMG_0793.jpgIMG_0812.jpg

Tak z innej bajki cała moja rodzinka wybrała sie na Mazury i korci mnie żeby do nich pojechać ale z drugiej strony się boję z takim maluszkiem jechać, tak czy siak w jeziorze się nie wykąpie, żar leje sie z nieba i dlatego się waham. No i jeszcze kwestia diety - dalej nie jem nabiału, a wiadomo że na takim wyjeździe je sie to co jest. Co myślicie na temat wyjazdu z takim maluszkiem na żagle?
 
mnie to się wydaje, że to kwestia zorganizowania:) ja bym nie jechała, bo dla mnie teraz to wszystko się wydaje jakieś trudniejsze:/ ja karmię małego piersią i coraz trudniej karmić mi go w najróżniejszych pozycjach, teraz głównie karmię na leżąco, bo on strasznie wywija nogami, kręci się, wierci, rozgląda, stęka i marudzi:/ dlatego póki go karmię piersią nie wybieramy się do znajomych, chyba, że wiem że będę mogła wyjść do osobnego pokoju nakarmić, zdaje się, że Cho pisała o podobnych problemach podczas karmienia... ale Digi myślę, że Ty jesteś dużo bardziej zorganizowana niż ja i taki wypad by się Wam udał, tylko żeby komarów nie było, bo mała się nie odgoni ;p

aha i mała słodziak na weselu ;) jak długo była na weselu?
 
Digi cudna księżniczka:tak:Na Mazury chętnie bym pojechała
Tylko synek zażywa lekarstwo, powinna chyba cała rodzinka?Swoją drogą to dobrze, że udało się wykryć bo w większości przypadków w kale nic nie wychodzi a robale są.
Ale upał dzisiaj byłyśmy na dalszym placu zabaw, ze względu na drzewa które dają cień:-) Przetestowałam przystawkę do wózka dla starszej córy i jest suuuuper. Nie słyszę teraz co chwilkę, że bolą nóżki no i mam Anię pod ręką a nie dwa kilometry przed sobą:-D
 
`czesc!


Digi ja bym sie chwil ne zastanawiała, przecież to i dla malenkiej zdrowo opuścić zasmrodzoną Warszawę. A z takim maluszkiem łatwiej jeździć niz z marudnym roczniakiem. Jedź!
 
reklama
ANEK M

QUOTE
.Kurcze niewiem czy to dobrze ale nauczyl się ssać paluszek w nocy jak się obudzi to niepłacze tylko ssie az słychać w całym domu mlaskanie:szok::-D

koniecznie walcz z tym..przodozryz..wada zgryzu..górna warga wysunieta wraz z bruzdką nosa..potem seplenienie...itd ....dzieci mają dużo problemów..z palcem..palec płaski się robi..kciuk. Postaraj się wyciągac i zastępować anatomicznym silikonowym gryzaczkiem..ew. smoczkiem
 
Do góry