reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Bylismy na szczepieniach. Maly Arnoldzik wazy 6,800g i mierzy 61 cm.
Dostal jedna do picia i 2 wklucia. Przy drugiej sie wkurzyl i poplakal ale tylko chwile.
Pojechalam pozniej kupic mu jakies zabawki i polezal 15 minut na brzuchu na poduszce.
Wiec jest postep bo wczesniej nawet 5 nie wytrzymal tylko sie darl.
 
reklama
Rehabilitantka nam poleciła: Poradnik opieki[/QUOTE]

http://www.zakatek21.pl/pdf/poradnik-bobath.pdf

A ja jakoś spać nie moge. Juz trzecia noc, dzisiaj mały zjadł o 24.30 i zawsze spał do 7 a teraz nie śpi, tylko leży w łóżeczko i na zabawy mu sie zebrało. Próbowałam mu dać jesc ale nie chce. Czy wasze dzieciaczki tez mimo ze jedzą jeden posiłek w nocy budzą sie miedzy?

A u nas chrzsciny 14 kwietnia. Kiecke juz kupiłam jeszcze buty, mam jakieś niby, ale jak znajdę coś ciekawego to zaszaleje :) u nas kameralna mała imprezka. Jedzenie robie sama, a obiad będzie w domu szwagierki. Ciesze sie ze wrócimy do czystego mieszkania :)

Ok mały usypia to i ja jeszcze podrzemie bo o 7 pobodke mi zafunduje :)

Aha gieniusia mój usypia sam w łóżeczko, ewentualnie jak mocno zmęczony to podczas karmienia :) no i nie potrzebuje raczej karuzeli. Wiec jestem mega zadowolona.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki! Po mamusiowej kąpieli Polcia usnęła o 21 i wstała o 3:30 :-D mistrzostwo!! Zjadła ladnie, ale przebudziła się jak ją odkładałam do łóżeczka. Jednak to nic, bo pomarudziła chwilę i usnęła :-)
Potem wstała standardowo o 6:30. A że jadła do 4:20 praktycznie stwierdziłam, że spróbuję dać jej smoka. Wzięłam ją do swojego łóżka, dałam smoka i pospałyśmy jeszcze do 8!! :szok: RE WE LA CJA!! Któraś z Was kiedyś wspominała o sposobie "na smoka" żeby pozbyć się niektórych nocnych posiłków. Dobrze pamiętam? Może z Polcią się tak uda :-) Fajnie by było - tylko raz wstawać w nocy i spać większość czasu :-p

Tatusiek poszedł do pracy, ja miałam iśc do łazienek, ale z dupy pogoda. Odpuszczam.
 
Moja też obudziła się koło 3.40 ale zasnęła koło 23...zupełnie nie wiem o co chodzi ale wczoraj coś zasnąć nie mogła. Zasnęła przy jedzeniu a że oglądałam film to ja tak trzymałam i jak odniosłam to się przebudziła i chyba była już z deczko zregenerowana bo dawaj nie będzie spać. Zwykle przy przebudzeniu wystarczy pogłaskać i karuzelka ale wczoraj popłakiwała. Chwilkę utuliłam, odłozyłam ale za 5 minut znowu się wybudziła i tu smok byłby jak zbawienie ale dalej go nie umie trzymać.

Tatuś wziął ją na nasze łożko i sie tulili...efekt taki - ojciec zasnął a dziecko się znowu obudziło i w płacz:-). Wkroczyłam do akcji i ululałam na fotelu, spała już głęboko.

W nocy obudziła się jak pisałam 3.40 ale zjadła delikatnie i spała już z nami, potem dojadła o 7 i ja juz wstałam bo idę do fryzjera więc nie ma spania do 10:). Młoda śpi dalej ale beze mnie więc obudzi się wczesniej...o właśnie się odzywa:-). Jak tak będzie kilka nocy, że budzi się ale mało je to pewnie sygnał do opuszczania tego karmienia i wyuczenia dłuższego spania;).
 
Trina wyrazy współczucia...

Dee odnośnie wydłużania snu w nocy to napisze jak było u nas bo to, że mała spi od kilku dni od 20 do 6 to wyszło w sumie przez przypadek:) od miesiąca jechalismy wg schematu kąpiel ok 19-19.30 i tak usypiała ok 20-20.30 i pobudka jak w zegarku o 2.30 i kolejna nie wczesniej niż o 6 no i te kilka dni temu mała obudziła sie coś ok 24.30 - wiec ja sobie mysle masakra....jak zje teraz to pewnie obudzi się po 3 i znowu wrócimy do początków gdzie mała miała co najmniej dwa karmienia w nocy... wiec poszłam do niej dałam smoka pogłaskałam po główce i usnęła, po 10 min to samo i tak z mezem z 30 min z nią walczyliśmy;/ jak szłam do niej ostatni raz to już poszłam wstawiac wode na mleko bo wydawało się ze nie usnie no i oczywiście jak zrobiłam mleko to mała padła:) myslałam ze pośpi max do 3 a tu budzimy się po 6:) nastepnego dnia jak mała obudziła się koło 2 zrobilismy tak samo tyle ze tym razem wystarczyło wstac do niej dwa razy na 3 dzien nie obudziła się w ogóle i spała do 6 kolejny dzien tez bez pobudek...dziś natomiast miała małą pobudkę ok 4.30 ale tez wystarczyło dac jej smoka chwile przy niej posiedzieć i pospała do 6.30 Wiec na pewno warto próbować:)

Piszecie o tych rehabilitacjach, że i ja zaczynam się zastanawiać, usg bioder ok w sumie lekarz słowa mi nie powiedział ja tylko się spytałam czy jest ok a on ze tak i ze zaprasza za 8 tyg to była nasza cała rozmowa! nie wiem dziwni Ci lekarze... u lekarza porwadzącego to samo, tylko ją obejrzała zważyła i nic nie mówi...gdybym sama nie pytała to byśmy tak milczały...żadnych zalecen, porad uwag...a może i małej by się przydała jakas rehabilitacja...

A dziś na 12 szczepienia...boje się:/
 
Dzięki :-)

miałam już dawno się Was zapytać. Czy wasze dzieciaczki jak leżą np. na przewijaku to śmieją się do pustego sufitu?
Moja jest tak radosna jakby coś tam widziała :-p może mam duchy?
 
o tak odchodzą śmiechy do sufitu a najciekawsze są nasze popękane regipsy w sypialni:).

W łazience gada do swojego ręcznika bo jest w zebrę - biało-czarny:)

Paluszek...kurcze popróbowałabym tej metody ale na razie smoczka nie załapała....

Isia - a ja się cieszę że już praktycznie 5 kg mam:-D, niezłe wymiary:)
 
To ja zrobilam chyba ogromny blad, dzisiaj jak maly obudzil sie o 4 rano i ciagle smoktal raczke, to pomyslalamze pewnie glodny i ze za wczesnie zrezygnowalismy z tego nocnego posilku. No ale pic nie chcial mleka, wiec sie zastanawialam co jest. Wiec dzisiaj nowa proba, kapiel bedzie pozniej okolo 20.30 jak kiedys no i my do tej pory karmilismy malego o 1 w nocy tyle ze zazwyczaj byl wybudzany, moze to za wczesnie i warto poczekac az sam sie zbudzi. A ja glupia chcialam ustawic go pod siebie. No ale jak zasynal o 20 jadl o 1 i budzil sie okolo 4-5 rano i juz tylko drzemal... Juz sama nie wiem
 
Mój Eryk to od dnia kiedy miał szczepienie jest taki nadpobudliwy, w dzień prawie wcale nie śpi, płacze bez powodu. . . Nawet regularnie zaczęłam odciągać sobie mleko i pije z butelki żeby zobaczyć czy ja mam mało tego mleka czy co a on czy głodny:eek:

U nas z spaniem to jest jak w zegarku, zasypia koło 20. Budzi się o 22, potem 1-2, potem 4-5...... Dziś pierwszy raz sam spał od 20 do 3 w nocy.... bo zawsze z nami w łóżeczku
 
reklama
Cześć kochane!!!


U nas nocka dziś suuupeeerrr! Choć Gabrynio późno zasnął bo jakoś ok 23.30-24.00 ale obudził się dopiero o 5.40 także luzik.


Dee_ -mój mały to tak samo jak Twoja Polunia śmieje się do sufitu,a jeszcze badziej do kwiatka który stoi na szafce obok przewijaka.Tak się do niego śmieje w głos że szok.:szok::-D


Krisowa - wczoraj odebrałam te buteleczki\pojemniczki na pokarm.I mogę Ci je z czystym sumieniem polecić.Można do nich spokojnie założyć smoczek i odrazu podać dziecku bez przelewania.Tylko martwiłam się bo wcześniej mi Munie napisała że w składzie może być Bisfenol a on jest najprawdopodobniej niedozwolony.Ale spokojnie w środku jest ulotka i na niej napisane że NIE ZAWIERAJĄ "Bisfenolu A" także już spokojna jestem i naprawdę jak za tą cenę to POLECAM.

Krisowa - no tak właśnie myślałam że jak pójdziemy do neurologa prywatnie,to i rehabilitacja prywatnie.A teraz u nas trochę kiepsko z jakąś nadprogramową kaską, bo u mojego m trochę gorzej w firmie i wolała bym pójść na NFZ. bo gdyby to tylko chodziło o wizytę u neurologa to spokojne byśmy poszli i zapłacili.Ale jak nam potem przyjdzie zaliczyć kilka/kilkanaście wizyt prywatnie u rehabilitanta to trochę niebardzo dla nas teraz.Tylko gdzie ja teraz znajdę w miarę szybko sensownego neurologa na NFZ...:-:)-(

Krisowa...ja już kiedyś pisałam ale się powtórzę...dzięki za Twoje rady i za to że tyle mogę się nawet wirtualnie od Ciebie nauczyć/dowiedzieć.Jesteś wielka a Adasiek ma wspaniałą mamusię.
 
Do góry