reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutówka u lekarza

my chcemy wiecej dzieci...mojemu mezusiowi piatka by sie podobala i najlepiej co roku i blizniaki zeby "szybciej poszlo"....ale ja wole z rok lub 2 poczekac....wiec chyba wroce do tabletek...
 
reklama
O! to tak jak my :-)
Tylko moze nie tak od razu- ale pewnie za rok-półtora postaramy sie o nastepne:tak: Mąz stwierdził ze tak byłoby idealnie- nie musiałby nawet rozkręcac łóżeczka;-)
 
Miedzy moimi dzieciakami jest rowno 1,5 roku:tak: .Nie powiem na poczatku bylo ciezko,obydwoje w pieluchach...:baffled: .Za to teraz maja ze soba niesamowity kontakt,wszytko robia razem,bija sie,bawia,wyglupiaja,przytulaja:-D .Miło na nich popatrzec.I sa juz na tyle duzi,zeby byc swiadomymi tego,ze rodzinka sie powiekszy i tak fajnie przezywaja to na swoj sposob:-) :tak:
 
A my chcemy miec trojke dzieciaczkow, a ze obydwoje mamy po 30 lat, wiec czasu niewiele zostalo. :-):-) Ja bym chciala urodzic dzieciaczki tak do 35 lat, tak wiec srednio co dwa lata dziecko. No ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
 
a ja zawsze chciałam urodzic 2 dzieci i jedno jak bym doszła do wiekszych pieniazków (poprostu jak bedzie nas stac ) chcemy adoptowac .
Dlatego zadna ciaza u mnie wiecej nie wchodzi w gre!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
bylam dzis u ginki. robili mi ktg chyba z 50 minut bo mala spala (zawsze spi podczas ktg....) i najpierw jedna systentka probowala ja obudzic potem druga potem lekarka i wreszcie Dzidzia sie obudzila i wszystko jest ok. skurczow ktg nie wykazalo i lekarka tylko chwilke pogadala i powiedziala ze dzisiaj nie badamy tylko za tydzien razem ktg plus badanie potem znow za tydzien tylko ktg potem znow za tydzien badanie plus ktg. halo!!!!???? ja tyle tygodni czekac nie zamierzam!!!!
 
Przez przeprowadzkę nie mam lekarza. Zwolnienie konczy mi się dzisiaj, a termin porodu 11, czyli dwa tygodnie jeszcze by sie zwolnienia przydało. Niby zaczęły sie ferie i mogłabym wykorzystać ten fakt, ale księgowa powiedziała mi, że finansowo na zwolnieniu lepiej wyjdzie.w czwartek obdzwoniłam kilka przychodni, zeby sie gdzies zarejstrować, oczywiście nici. terminy oczekiwania takie, że chyba pogłupieli. Chciałam np. załapać sie do kliniki przyszpitalnej na Karowej, to mi baba powiedziała, że są terminy na maj:szok: . W końcu znalazłam jak prywatną przychodnię i zarejstrowali mnie na czwartek 25.01, ale doktor nie dojechał na czas przez opady śniegu i muszę uzbroic się w cierpliwość do poniedziałku :zawstydzona/y:
 
Dziewczyny jestem pod wrazeniem waszych planow odnosnie dzieciakow. Ja chyba ostyglam troche po tej ciąży. Ktos powiedzial ze to najpiekniejszy okres w zyciu kobiety.... nie zgodze sie. Pragne zeby jak najszybciej to sie skonczylo i chyba nie szybko sie zdecyduje na kolejne dziecko jesli w ogole. Zawsze mi sie marzyla trojka. Lubie dzieci. Uwazalam ze im wiecej tym rodzina spójniejsza, weselsza, bardziej zgrana i wszyscy jacys tacy otwarci , serdeczni i zaradni.... Ale nie wiem czy chce jeszcze raz ciąży. Mam 30 lat, moj facet tez. Niby rozmawiamy o drugim dziecku, i mama jego mowi ze jedno to nie moze sie chowac. To bardzo mile slyszec ze moj mężczyzna chce jeszcze jednego dziecka, mimo ze przed pierwszym strasznie sie wzbranial. Wciagnelam go w te zabawe. To ja chcialam, a on sie przekonal ze w sumie najwyzszy czas i tez chce.... Do tanga trzeba dwojga. Mi jest ciezko, boli mnie góra brzucha od kopytek małej, stopy puchna jak nieszczescie, jest mi ciezko, nie moge sie ruszyc tak jak zawsze bo ten tobolek z przodu przeszkadza..... po prostu juz mam dosc, chce swoje cialo mniec znow dla siebie, w takiej formie jak bylo :/

To troche poza tematem wątku w sumie....

Bylam na wizycie ostatnio, dwa dni przed terminem. Pani doktor powiedziala, ze nie ma sensu mnie badac :szok: , bo co z tego jesli nawet mam rozwarcie na 2 cm, skoro KTG nie wykazalo skurczow, to rodzic nie bede........ hm :confused:
Nastepna wizyta na KTG dzien po terminie, czyli w poniedzialek. Ten suwaczek na dole to termin wg miesiaczki. Zobaczymy kiedy Jula zdecyduje wreszcie zaszczycic nas swoja małą osóbką. :-)
Tak bardzo sie ciesze ze nie jest dzieckiem z przypadku, z ktorym nie wiadomo co zrobic, tylko chcianym i bardzo bardzo czekanym szkrabem. Oby urodzila sie zdrowa, tego tylko chce......
 
Patri, ja tez nie uwazam stanu ciazy jako "blogoslawiony":no: i tez marze, a wlasciwie pragne miec juz wlasne cialo TYLKO dla siebie:nerd:

i tez sie predko nie zdecyduje na drugie malnstwo (w wlasciwie na druga ciaze):dry:
 
reklama
Mam takie same odczucia jak Wy dziewczyny.. że ten "stan błogosławiony" jest mocno przereklamowany :-p:laugh2:
I wszystkie te ciążowe niedogodności i dolegliwości tak mi już dają w kość, że tak samo marzę już o tym żeby wrócić do stanu "normalności" :laugh2: :-D :laugh2:
A najbardziej w całej ciąży zaskoczyło mnie to, że ciążą często tak bardzo boli!!! O tym nigdy wcześniej nie czytałam i nie spodziewałam się bólu. Niewygody, ociężałości, bezsenności tak... ale nie bólu w takich ilościach i ze wszystkich stron. To nie jest fajne, na szczęście nie potrwa już długo :tak:

Ja miesiąc po porodzie będę miała 32-gie urodziny i bardzo chciałabym przed 35-mi zdążyć z jeszcze jednym dzieckiem. I żeby to był tym razem chłopczyk :blink:
 
Do góry