reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

O rany:szok:jak czytam o tym masełku to az mnie skręca....nie wiem czy pamietacie ale Julka jakies 2 miesiace temu tez miala ciemieniuche....moja mama mowiła ze mam jej smarowac glowke maslem...i wiecie co myślalam ze sie porz.......:wściekła/y:smrodek jak chol....głowe myłam jej chyba z 5 razy...i tak w nocy jeszcze czulam przy karmieniu...cos okropnego....ALE CO TRZEBA PRZYZNAC TO TO, ZE POMAGA:tak::tak:
 
reklama
Agusia głębokie wyrazy współczucia z powodu śmierci wujka.:-(
Miśka życzę zdrówka.:-);-)
A my z Maciusiem zostaliśmy sami:-(,mój mąż a Maciusia tata nas zostawił...
i wyjechał za granice na trzy miesiące.:zawstydzona/y::-:)shocked2:
Boziu...jak my se damy rade nie mam pojęcia,całe dnie sami no i mieliśmy takie piękne plany na wakacje:wściekła/y:

Oj zal mi Was:-( ja bym nie dala rady tak długo bez meza....chyba przenioslabym sie do rodzicow na ten czas....:-D



Acg wiecie co mi sie wczoraj przytrafilo:wściekła/y::szok:
Byliśmy kupic malej spacerowke rano...wychodzimy ze sklepu, podaje Julke Krzyskowi< na szczescie> i nagle cos mnie tak okropnie uzarlo w piers myslałam że sie porycze....okazało się że to pszoła:shocked2:żądło zostalo w miejscu użądlenia.....ja w panike bo nie wiem czy moge karmic mala...boje sie co sie dzieje ,cala piers mi dretwiala....pojechalismy do mojej przychodni, lekarz na szczescie powiedzial ze moge karmic mala i ze to zejdzie....Jak bym nie wiedziala ze zejdzie:wściekła/y::-p

ale sie przestraszylam mowie Wam:laugh2:
 
Acg wiecie co mi sie wczoraj przytrafilo:wściekła/y::szok:
Byliśmy kupic malej spacerowke rano...wychodzimy ze sklepu, podaje Julke Krzyskowi< na szczescie> i nagle cos mnie tak okropnie uzarlo w piers myslałam że sie porycze....okazało się że to pszoła:shocked2:żądło zostalo w miejscu użądlenia.....ja w panike bo nie wiem czy moge karmic mala...boje sie co sie dzieje ,cala piers mi dretwiala....pojechalismy do mojej przychodni, lekarz na szczescie powiedzial ze moge karmic mala i ze to zejdzie....Jak bym nie wiedziala ze zejdzie:wściekła/y::-p

ale sie przestraszylam mowie Wam:laugh2:

O rety, ale to musiało boleć :szok::szok::szok: Współczuję!!!
 
Agusia głębokie wyrazy współczucia z powodu śmierci wujka.:-(
Miśka życzę zdrówka.:-);-)
A my z Maciusiem zostaliśmy sami:-(,mój mąż a Maciusia tata nas zostawił...
i wyjechał za granice na trzy miesiące.:zawstydzona/y::-:)shocked2:
Boziu...jak my se damy rade nie mam pojęcia,całe dnie sami no i mieliśmy takie piękne plany na wakacje:wściekła/y:

No ale Agata, chyba nie miał wyjścia? Pojechał do pracy?
Musicie sobie zdawać sprawę, że synuś tatusia nie pozna po powrocie i nie przekona się tak odrazu po kilku minutach. Bedzie trzeba czasu, żeby go poznał na nowo i zaakceptował.
Właśnie koleżanka z forum bydgoskiego ma taką przykrą sytuację, że mąż wrócił z zagranicy po 2 miesiącach i córka (teraz ma 1 rok i 3 miesiące) nie może go zaakceptować, pomimo, że w Polsce już jest miesiąc czasu. Tym bardziej jest im przykro, że obcy ludzie szybko wpadają w łaski dziecka, a do taty nie potrafi się przekonać.
 
Nigdy nie przepadałam za taką deszczową pogodą, ale teraz zaczynam ją doceniać: moje dziecko pospało do 6.30:szok:, o 8 padło na pierwszą drzemkę, teraz jest już druga:tak:. Po prostu mam pół dnia dla siebie:-D
 
Ol, ja wlasnie pod tym wzgledem bardzo lubie deszcz i burze, bo Julka wtedy spi prawie caly dzien...budzi sie tylko na jedzonko....u nas dzisiaj tez pada, jest szaro i buro:-):-p
 
Dzięki dziewczyny za pokrzepiajace słowa:tak:, chyba one najbardziej mi były potrzebne. W nocy brzuch bolał mnie nadal, ale gorączka spadła na szczęście. Wiktoria spała w nocy ze mną, bo nie miałam siły jej przenosić do łóżeczka. Rano wyprawiłam starszą do szkoły na zakończenie roku i jeszcze się zdrzemnęłam. Pospałyśmy do 9.30. Kochana mała, wiedziała, że mama chora:happy:Dzisiaj czuję się troszkę lepiej, mam nadzieję, że w końcu rozejdzie się po kościach;-)
 
kurcze dziewczyny jak mi wlosy wypadaja polozna mi mowila ze to po ciazy ale dziennie ich sie tylu pozbywam ze chyba za miesiac lysa zostane:szok: macie jakies sprawdzone witaminki albo odzywki ratunku:-D:shocked2:
 
madzia24 ja mam to samo,włosy wychodzą mi garściami,już chyba można by było zrobić z nich małą peruczkę...

agata 24 ja mam to samo,męża nie ma już 3 tyg i ma wrócić dopiero w sierpniu,ale może go przekonam i wróci wcześniej?boję się,że będzie problem z małą,że go nie pozna albo coś takiego.to by było okropne!!!
 
reklama
madzia24: U mnie to samo... masakra po prostu :wściekła/y: Włosy dość mocno wypadają mi już od kilku dobrych latek i próbowałam róznych środków które skutkują na krótką metę, ale teraz to już jest po prostu przegięcie... mam nadzieję że to nadmierne wypadanie szybko się skończy bo już zaczynam się zastanawiać nad ścięciem włosów :-(

Miśka 5: Trzymaj się!!! Dużo zdrówka życzę!

A u mnie dzisiaj kręgosłup nawala. Wczoraj po spacerku wniosłam na 3 piętro małą we wózku (w sumie jakieś 15kg) i już prawie byłam pod drzwiami, brakowało jeszcze z 5 schodków, a tu jak mi coś strzeliło w kręgosłupie to do teraz czuję, choć jestem na ketonalu i maści przecibólowej :dull:
 
Do góry