reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

A dramat moja droga, ponieważ dziewczę szczupłe jak ja :) u mnie bali się przy 3500 czy dam radę :) rozmawiałam z nią, męczyła się niesamowicie, pocięli ją też mocno, obolała ale szczęśliwa i w piątek pewnie wyjdzie :)
 
reklama
Hej hej :-) U mnie dużo zmian, z rodziny 6-osobowej schodzimy na osobę 4-osobową, chłopaki mi się wyprowadzają :tak: Postanowili się usamodzielnić, wynajeli na spółkę mieszkanie 2 pokojowe, w jednym większym pokoju będzie mieszkać Damian ze swoją dziewczyną Moniką, a w drugim Patryk, narazie sam, bo jego dziewczyna jest jeszcze na utrzymaniu swoich rodziców. Za tydzień się przeprowadzają, tzn Patryk z domu, bo Damian już od 2 tygodni mieszka z dziewczyną, ale w innym mieszkaniu, tam, gdzie ona do tej pory wynajmowała.
Oprócz tego u nas znów choroba :-( Oliwka znów ma anginę, no i znów antybiotyk. Jakaś zła passa nas dopadła, jeśli chodzi o choroby, Oliwka pod koniec stycznia albo na początku lutego miała ropną anginę, potem ja strasznie długo chorowałam na zapalenie krtani, we wtorek przestałam łykać antybiotyki. Zresztą reszta rodziny też była chora. No i czeka mnie znów siedzenie w domu, dostałam opiekę na cały następny tydzień.
 
Oj Kasiad, to piskleta wylatuja po malu z domciu....ale juz taka kolej rzeczy.
Wspolczuje tego chorubska znowu. Biedna Oliwcia juz drugi antybiotyk w ciagu 3 miesiecy, tylko bys znowu Ty sie nie zarazila:no: Zdrowka Wam zycze....oby do wiosenki
:-)
 
Kasiad ale zmiany u was :szok: fajnie, że chłopaki sie usamodzielniają :tak: chociaż pewnie mamie żal, co? no i wam sie luźniej zrobi w domu, pewnie któraś z dziewczyn zajmie ich pokój?:confused:

i dużo zdrówka dla was!!!

u nas narazie bez chorób, chociaz Hubek ostatnio był jakis słaby, nie miał apetytu, ale zrobilismy badania i wszystko ok, wyniki wzorcowe, mimo, ze tak mało je, no i juz apetyt lepszy ma
Barti rosnie, juz drugi ząb zawitał, jutro konczy roczek, szok, ten czas tak zleciał, ze nie wiem kiedy:szok: no i robi pierwsze samodzielne kroczki bez trzymania, ale raczkowanie idzie mu tak dobrze, ze do tego chodzenia wcale sie nie kwapi
 
Dzięki za życzenia zdrowia, Oliwka nie wygląda już na chorą ... chociaż mnie martwi, że ma ciągle zielony katar, antybiotyk bierze już 6 dzień, po katarze nie powinno już być śladu, a przynajmniej nie powinen być ropny. Jutro chyba się przejdę do kontroli, bo nie chcę, żeby znów się coś rozwinęło paskudnego, jeśli nie zostanie doleczona. Z drugiej strony nie chcę za bardzo w te bakterie wchodzić, bo trzeba iść do dzieci chorych jednak :confused2:
Oliwka poczęstowała anginą Tomka, tak się rozłożył, że bez antybiotyku się nie dało.

Kasiad ale zmiany u was :szok: fajnie, że chłopaki sie usamodzielniają :tak: chociaż pewnie mamie żal, co?

Właśnie załadowali się z bagażami i pojechali :sorry: Trochę żal, ale i się cieszę, uważam, że dobrze, że młodzi chcą się usamodzielniać. Zresztą nie będą mieli źle na starcie, bo dostali od nas kasę na pierwszy czynsz i sporo sprzętów - pralkę automatyczną, elektryczną maszynkę do mięsa z szatkownicą, trochę mebli, kołdry, poduszki, pościele, ręczniki i dużo dupereli przydatnych do gospodarstwa domowego, moi rodzice też im przygotowali wielką wyprawkę, jednym słowem nie muszą nic kupować oprócz jedzenia, a nawet moja mama sporo zapasów im naszykowała (cukier, sól, herbata, kawa, makarony i ryż). Mają ułatwiony start :tak:

no i wam sie luźniej zrobi w domu, pewnie któraś z dziewczyn zajmie ich pokój?:confused:

:no: obie dziewczyny przeniosą się do byłego pokoju chłopaków, bo jest dużo większy, niż ich stary, a w najmniejszym pokoju zrobimy sobie z Tomkiem sypialnię. Decyzję taką podjęłiśmy, ponieważ Pauliny nie ma bardzo dużo w domu, często jest tylko 3 dni z całego tygodnia a i tak wtedy wraca po południu lub tylko na noc, więc bez senu, żeby pokój stał pusty. Paulina zapowiedziała już, że za 2 lata kolej na nią, więc docelowo ten pokój po chłopcach zostanie pokojem Oliwki.
A nas czeka teraz znów remonty :eek: Najpierw pokój dla dziewczyn, potem dla nas sypialnia, a na końcu nas stary pokój, który będzie pokojem gościnnym. Tomek się śmieje, że jak zaczął rok remontując (łazienka nam się przeciągnęła) to cały rok będzie teraz remontować :-D
 
Ostatnia edycja:
Kasiad oj wzorowa mamcia z Ciebie,podoba mi sie zdrowe podejście do usamodzielniania dzieci.Łatwiej troszkę ,jak Oli jeszcze mała,co?

u nas wsio OK,dzieciarnia zdrowa i rośnie.
 
kasiadfajnie masz ja tez bym juz chciaa zeby wyfruneło choc jedno;-):-D:rofl2:
a tak na powaznie to szatany straszne z moich dzieci ostatnio,maz mowi ze tylko ze mna takie rojbry:zawstydzona/y:
jak sam z nimi siedział tydzień to byli grzeczni a ze mna łobuzy:crazy::angry::angry::rofl2::-D:-D
 
reklama
Ehhhh dziś mamy termin na szczepienie. Tak, tak, termin. Już nie mam siły do naszego ośrodka zdrowia. Tam trzeba naprawdę być zdrowym, żeby chorować. Terminy do specjalistów koszmarne 2-3 miesiące, (pomimo napisu na skierowaniu: pilne!) a dodatkowo u dzieciaków na zdrowej stronie wprowadzili terminy wizyt. Miesięczne. A jeszcze nie wiem, czy mi ja zaszczepią, bo pokaszluje cosik.
Miłego dnia
 
Do góry