reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
no też dobre rozwiązanie.my zaliczyliśmy cudowny spacer słoneczko świeciło Szymek szalał i biegał po śniegu.narazie odpukać czuje się ok nie kaszle i nie ma kataru.
 
Witam zimowo:-)

u nas posypało śniegu już na całego i mamy jak w bajce tu u nas pod lasem:tak::-) hubek szczęśliwy, zaraz wybywamy na spacerek, bo się biegania po śniegu doczekać nie może:rofl2:
okna u nas na górze zasypało - przynajmniej ich dzisiaj nie muszę myć;-):-D zresztą ja sama nie dałabym rady bo wysoko a po drabinach latać nie chce zbytnio, a mąż i tak pomaga bratu dziś w przeprowadzce więc porządki świąteczne przełożyć trzeba

Agusia gratuluję mądrego, zdolnego syna:tak: super, że oprócz piłki nożnej ma tez inne zainteresowania i jest w tym dobry:-)

miłego dnia i całego weekendu!!!

a my wieczorkiem na spotkanko z przyjaciółmi na mieście wieczorem:-)
 
oj u nas mega ilość śniegu dziś obowiązkowe sanki no i ciągle sypie i to jakie wielki płatki. w TVN mówili że na kasprowym 9cm śniegu a u nas już chyba z 10 takiego ubitego to minimum. szkoda że nie ma słońca tak jak wczoraj.
 
u nas tez było śniegu i lodu :angry::wściekła/y:;-):ninja2: dużo a w szczególności o 7.30 :rofl2::angry:

dziękuje za gratki synkowe;-):-)
 
Ostatnia edycja:
Witam poweekendowo:-)

no wczoraj obowiązkowo sanki musiały być zaliczone:tak:, mimo, ze śniegu u nas za dużo nie ma (na razie), ale HUbek nie mógł juz wytrzymać:-D

kurcze, zmęczona po tym weekendzie jestem nieziemsko:sorry:, w sobotę bylismy ze znajomkami na spotkanku, posiedzieliśmy do pierwszej, a nasze dziecko nie dość ze spalo tylko do 6 to jeszcze nocne wędrówki zaczęło sobie urządzać:baffled: i dzisiaj w nocy też... nie wiem co mu sie stało, trzy razy z nim łaziłam po domu, żeby odprowadzić do łózka, w koncu mąz musiał z nim spac, bo nie chciał sam. Kurcze, nigdy nie było z tym problemu
 
ja też tylko tak na chwilkę Dzień dobry bo jakoś mało czasu dziś mam.Szymek w przedszkolu od 8:30 do 12:30 postanowiłam nie dawać go na to leżakowanie bo tu tkwi problem wg. mnie 2 godziny leżenia dla dziecka które nie śpi w dzień od kiedy ma 1,5 roczku to może być męczące wkurzające.jeszcze wczoraj rozmawiałam o tym z koleżanką która jest psychologiem w podstawówce i mówi że to obgryzanie paznokci,rękawów bluzki, nocne dopytywanie się o której przyjdę czy napewno będę to może mieć wpływ to leżenie że on wtedy nic nie robi i rozmyśla i to ostatnia rzecz którą kończy pobyt w przedszkolu każdego dnia i może dlatego tak dłgo trwa jego adaptacja. zobaczymy ja i tak jestem w domu a może to pomoże mu polubić przedszkole.

no i teraz muszę zasuwać nastawić zupkę jarzynkówkę, pranie, wycieranie kurzów odkurzanie mycie podłóg i do tego naleśniki.a mam 2 godziny.

może później zawitam.miłego zimowego dnia.
 
reklama
hej ja na chwile i w zasadzie zeby sie pochwalić :zawstydzona/y::-p jak już zaczęłam....
mój synek przeszedł do następnego etapu (powiatowego) konkursu z matematyki;-):-)...będzie w lutym:rofl2:
 
Do góry