reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
zdrówka rozalka u nas faktycznie pizga wiec nie wychodźcie
brrr nic się nie chce ...siedze na szpilkach jak tam test młodemu idzie:baffled::nerd:
 
Szymek też zostałw domu bo u nas mocno wieje alev już się pakujemy i o 14 wyjazd najpierw przystanek Kościerzyna i filmik 4D mojego brzucholca a po wizycie jedziemy dalej w stronę Gdańska powoli dojedziemy-jak w kościerzynie będzie mega tragicznie to najwyżej do domu i w piątek rano śmigniemy do Gdańska bo na 14:40 wizyta kontrolna u pani alergolog.

Agusia będzie git to dopiero próbny więc zobaczy o co tam chodzi.

Zdrówka dla chorych bo w poniedziałek Mikołajki to pewnie moc atrakcji się wszędzie szykuje.
 
Witam lutowe mamusie, nie znalazłam tematu rozszerzonego do 'przyszłe lutowe mamusie' ale mam nadzieję, że nie sprawi to problemu:)
Możecie mnie jednak uspokoić, czy to w zupełności normalne, że na moim etapie (31tydz) ruchy Maleństwa są rzadsze, czasem bardzo mało w ciągu dnia?
 
witam

ja z Hubkiem dziś w domku - tak nas przysypało w nocy, że rano nie można było z domu wyjść, chłopaki we trojkę ponad godzinę odśnieżali przed domem i podjazd żeby w ogóle wyjechać. Do pracy wszyscy spóźnieni, niektórzy nawet nie dojechali, wiec i my zrobiliśmy sobie wagary:rofl2: mam nadzieje, że jakiś pług w koncu tu do nas dotrze pod las:dry: zresztą Hubkowi wolne sie przyda, bo wczoraj jakis kaszelek go dopadł to jeden dzień w domku dobrze mu zrobi:tak: na sobote musi być sprawny, bo mamy imprezę Mikołajkową z przedszkola na hali widowiskowo-sportowej: kiermasz świątecznych ozdób, które robiły dzieci w grupach, ciasta, zbiórka słodyczy dla biednych dzieci, wystepy, spotkanie z Mikołajem, więc atrakcji mnóstwo:-)
a dzisiaj zaczęłam wreszcie porządki przedświąteczne przynajmniej

Susu ale zakupowe szaleństwo - 6 godzin :szok::-) tyle na zakupach jeszcze nigdy nie byłam:-D ja nie z tych co lubią przeglądać półki, zwykle po konkrety idę, jak już coś chce kupic wtedy szukam:tak:

miłego dnia zimowego!!!
 
ja uwielbiałam tak chodzić potrafiłam wyjść z domu ok 12 i wychodzić ze sklepów jak już przez głośniki mówili że zamykają więć 21.
 
Witam zimowo-śniegowo:-)

no dzis już w pracy, coprawda pług nie raczył dojechać na nasze zadupiewo:dry:, ale samochody same ubiły droge na tyle, że przejezdna.


miłego dnnia wszystkim zyczę!!!
 
widzę że za dużo się tu nie działo wszystkie w pogoni za świętami pewnie. my dziś wróciliśmy z Gdańska prezenty zaliczone kilka muszę zamówic przez internet bo w sklepie nawet po dodaniu kosztów przesyłki wychodziło drożej.ale powiem krótko: w piątek chodzenie po sklepach było fajne ale dziś tragiczne.aby się gdzieś dostać zaparkować to masa czasu a chodzenie po sklepach koszmar czułam jak ludzie dmuchają mi w uszy-ja tak nie lubię.

nakręciłam się już świątecznie kupiłam nowe dekoracje na choinkę: małpę na bicyklu, żabę baletnicę, żabę księcia i na komodę kręcącą się choinkę co gra Cichą noc, 40 lizaków lasek mikołaja więc klimat załapałam.

dla siebie nic nie widziałam bo po sklepach z ciuchami prkatycznie nie byłam.

no i na koniec najważniejsze dla nas" USG4D dopiero w najbliższy piątek bo teraz była masa ludzi a z Szymkiem nie chciało nam się czekać, a mega PLUS z alergią Szymka lepiej dobrze go te leki blokują mam nadzieję że aż do wiosny bo w maju mamy wszystko odstawić na całe lato.
 
reklama
Witam po weekendzie:-)

o Karola widze, że nastrój świateczny wziął juz ciebie na całego:-)
a te tłumy w centrach handlowych mnie przerazają, więc omijam szerokim łukiem jak tylko sie da, a jak juz trzeba to staram sie w godzinach przedpołudniowych:tak:

weekendzik mielismy z przygodami, bo w nocy z piatku na sobote Hubek nam wymiotowal, nie wiedzileismy czy jakas niestrawnośc czy jelitówka, ale potem sie uspokoiło wieć na kiermasz mikolajkowy przedszkolny trafilismy :-) potem do teściów, żeby tesciówka go przebadała i wsio ok, gardełko tylko lekko zaróżowione miał więc nie wiem co to było:baffled: ale juz ok, poszedł dzis do przedszkola zadowolony:tak:

miłego dnia!!
 
Do góry