reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Nawet nie dam rady nic przeczytac bo jestm u mamy;-):-)autkiem i sarcia:rofl2: i komp tak muli ze hej
madzix rozlaka juz po :tak:..Hania juz po drugiej stronie:-)
 
reklama
Hej:-)

Gosiu gdzie się na wakacje wybieracie? Pochwal się;-) Zresztą po tych ekscesach chorobowych, badaniach Dominiczka należy Wam się odpoczynek:tak:

Miśka całe szczęście, że Ty dotarłaś z Wiki do kosmetyczki, bo ze mną moja mama nie dotarła odkąd miałam 5 lat:-p A teraz jakoś nie czuje potrzeby przekucia uszu:-D Nie mniej jednak małe dziewczynki z takimi delikatnymi kolczykami wyglądają bardzo ładnie:tak:

Kasiad
Ty zamiast wieczorami siedzieć na BB, to mężem się zajmij;-) A serio to bardzo miło, że do nas zaglądasz:tak: Udanego wypoczynku:tak:

Agusia jak już masz prawko i samochód, to grzech z nich nie korzystać:rofl2:

Rosmerta a Ty się nie zamartwiaj, że tyle jesz, najwyraźniej Wasza dwójka tego potrzebuje:tak: Choć z własnego doświadczenia wiem, że lepiej kontrolować zjadane ilości, bo potem może być ciężko wrócić do upragnionej wagi:sorry: Ale Tobie to nie grozi, bo i tak jesteś szczupła i raczej nie masz dużych skłonności do tycia:tak:

Miłego dnia:-)
 
witam

my jedziemy nad morze a 5 dni bo $$$ mało ;)

dziś R mnie zabiera do restauracji na kolację bez dzieci heh jejku ostatnio chyba byliśmy 3 lata temu

zmykam kąpać małego bo był na golaskach w pampersie i się rozebrał z pampersa mnie obsikał siebie też wiec R poszedł go kąpać ;)
 
Hej Pozdrowionka ze Szczyrku :-) Dziś sobie odpuściliśmy chodzenie, bo Oli zmęczona, jęczy nam, że chce już wracać do domu :-D Ale drugiego dnia zafundowaliśmy sobie spacer, że do dziś bolą nas wszystkich nogi. Wjechaliśmy na Skrzyczne kolejką linową i postanowiliśmy zejść zielonym szlakiem, ale że kamienisty był strasznie, to odbiliśmy na łagodniejsze zejście schodzące łagodnie serpentyną, tylko że okazało się, że ... prowadzi na drugą stronę góry i do zupełnie innej miejscowości, oddalonej od Szczyrku o 10 km (te 10 km to już od podnóża góry) :szok: Po przebyciu ok 10 km w dół ze szczytu spotkaliśmy faceta grzybiarza, który nam powiedział, że idziemy zupełnie gdzie indziej niż planowaliśmy, na szczęście zaproponował nam, że nas odwiezie do samego hotelu! Jak jechaliśmy z nim samochodem, to nam miny dopiero zrzedły, bo zorientowaliśmy się, że mielibyśmy do przejścia jeszcze z 20 km! Chyba nocka zastałaby nas w górach. Oli dzielnie szła, połowę na nogach, drugą połowę na barana u Tomka. Gościowi dziękowaliśmy całą drogę i daliśmy mu kasę za paliwo. Jakie to szczęście, że go spotkaliśmy na drodze, bo chyba pierwszy raz bym nocowała w górach w ciemnym lesie :szok: Brrr! Tak to jest jak miastowi się wybiorą w teren :-D Mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu normalnie :tak:
 
Gosia jak kolacyjna pyszna?
oglądała któraś z Was wczoraj deszcz meteorytów ok 24 ja widziałam coś takiego pierwszy raz. siedziałam sobie na tarasie szkoda że trochę mocno wiało ale widziałam jak trzy odłamki spadały no wyglądało to super.
 
reklama
Hej:-)
O pogodzie nie pisze, bo bez rewelacji:-p Zresztą już od jakiegoś czasu czuć jesień:sorry: Dzisiaj piątek, więc muszę ogarnąć łazienki na górze, a tak mi się nie chce:no: Przynajmniej wczoraj poprasowałam wszystkie zaległości, ale co z tego jak dzisiaj będzie pewnie kolejna tura, bo pranie już rozwieszone w ogródku i schnie:-p

Gosia i jak tam kolacja? Pewnie się udała, bo jak mogłoby być inaczej;-) Ja to już nie pamiętam, kiedy byliśmy gdzieś sami... pewnie przed ślubem, jak jeszcze na studiach byliśmy, a to dobre 4 lata temu:baffled: No nic wierzę, że kiedyś sobie odbijemy;-)

Kasiu to Wam się udało:szok: Całe szczęście, że na Waszej drodze znalazł się ten grzybiarz:tak: Jednak zawsze warto mieć jakąś mapę pod ręką, żeby się kiedyś nie zdziwić;-)

Karola
ja nie widziałam - niestety:sorry: Ale jak piszesz, że super to wyglądało, to tak musiało być:tak:

Rosmerta
już weekenduje od wczoraj, więc niech miło spędzi czas i droga minie im bezpiecznie:tak:

Miłego weekendu Dziewczyny:-)
 
Do góry