Witam po dłuuuugim weekendzie:-)
wypad do Krakowa udany, Hubek zadowolony, bo smoka wawelskiego odwiedził, ale na poczatku troche był rozczarowany, że smok nie siedział w jaskini
no i pogoda dopisała, nawet bardzo
w drodze powrotnej odwiedzilismy jeszcze moja kumpelę ze studiów któa w kwietniu urodziła córeczkę - Hubek spisal sie jako opiekun, byl nią zachwycony więc pierwszy kurs na starszego brata zaliczony;-):-)
Rozalka trzymam kciuki by Hanie omineły wszelkie alergie i by rosła zdrowo!!
Karola narobiłas smaka na pomidorki, mnie tez czeka robienie przecierów, ale najpierw zaprawie maliny - musze zamówic od kolegi, bo maja plantacje malin, tylko zastanawiam sie ile kg, bo i dżemik musze zrobić dla Hubka i jeszcze takie przesypane cukrem w słoiczki zaprawic, żeby miał do kaszki, więc nie wiem czy nawet 10kg nie zamówie
Kasiad super, że wakacje wam sie udały:-) ale przygode mieliście
dobrze, że wszystko szczęśliwie sie skończyło
miłego dnia babencje:-)wracam do pracy, bo od jutra wolne znowu (rodzice jadą do szkocji do moojego brata na tydzien i musze w domku zostać z Hubkiem), narazie neta nie mam w odmu, jak bede miała to sie odezwę,a jak nie to dopiero za tydzien w piatek wracam do pracy