reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

my cały dzień słuchaliśmy z Szymkiem świątecznych piosenek przy sprzątaniu gotwaniu i cały czas chodzi i śpiewa
-choinka choinka
robiliśmy razem pierogi ugniatał wałkował oj był cały szczęsliwy zwłąszcza przesiewaniem mąki.on przesiewał a ja w tym czasie kroiłam buraki na zakwas-całą resztę wsypywał już mój pomocnik- kucharz mały :tak:obiecał że sernik będzie miksował ale to dopiero we wtorek;-)

teraz dziecię śpi a ja zrobiłam dla nas gorącą czekoladę :-D
 
reklama
Karola ale sobie dogadzasz tą czekoladą na gorąco ;-)

My od rana z Emilką ozdobiłyśmy pierniczki spakowałam je i czekają na święta :tak:ciekawe czy przetrwają ;-)

ja już bym chciała coś robić na święta nie mogę się doczekać gotowania :sorry:
 
ja już gotuję wolniutkim tempem dziś piekę schab na pieczeń.częśc zamrożę a cześć zostawię na zimno w lodówce.właśnie się maceruje.
ale od wtorku ruszamy na maxa.:-D
 
Dobry wieczór:-)

Właśnie skończyłam bigos... i wiecie co? Jest naprawdę dobry:-) Tak się cieszę, bo nigdy nie gotowałam:sorry: Zmodyfikowałam kilka przepisów, część zrobiłam tak jak robiło się u mnie w domu i wyszedł taki jaki chciałam... pięknie pachnie grzybkami i suszonymi śliwkami;-)

Jutro pierogi i pierniki... zobaczymy jak mi z tym pójdzie:-p

Poza tym cały czas po głowie mi chodzi wizja tych Świąt... zapraszać teściów do siebie... nie zapraszać? Z jednej strony nie mam nic przeciwko i tak robię tyle jedzenia, że spokojnie i dla nich wystarczy, a z drugiej nie chce mi się o nich martwić:sorry: Wiem, że to głupie, ale nie daje mi to spokoju. Tylko tak jeszcze się zastanawiam co wtedy z bratem mojego męża i jego rodziną? Zaprosić wszystkich? Jeżeli wtedy wszystko będzie na mojej głowie, to się zapracuje i nic nie uświadczę z tych Świąt, a będę tylko wkurzona, bo pewnie znowu nie będzie komuś coś pasowało... tak źle i tak niedobrze:sorry: Ech mam za miękkie serce... ciekawe czy o mnie by się tak ktoś martwił, skoro nawet nikt nie zapyta jak sobie radzę z przygotowaniami do Wigilii? Pewnie myślą, że mam bardziej skąpe plany;-):-D

... a ja zrobiłam dla nas gorącą czekoladę :-D
Ja też uwielbiam czekoladę, zwłaszcza w zimne, zimowe wieczory;-) Ostatnio odkryliśmy genialną Aero do picia:rofl2: Za to dziś mnie mąż poczęstował kawą z amaretto i bitą śmietaną... poprostu cudo jak dla mnie:rolleyes2:

hej. Dzięki za przepisy, buzia, pa.
Nie ma za co;-) Udanego gotowania:-)

My od rana z Emilką ozdobiłyśmy pierniczki spakowałam je i czekają na święta :tak:ciekawe czy przetrwają ;-)
Gosiu pochwalcie się efektem:tak::tak::tak:
My jutro robimy pierniki, bo nie mamy jeszcze foremek:sorry: Mam nadzieję, że jutro je gdzieś znajdę... a jak nie to wszystkie będą okrągłe:-p

ale od wtorku ruszamy na maxa.:-D
My też częściowo już coś powoli przygotowujemy, ale od wtorku, a raczej środy to się zacznie:shocked2:
 
Hej :-) Oli na sankach z Damianem i jego dziewczyną, a ja mam trochę luzu.
Do pracy jeszcze tylko jutro i pojutrze i potem wolne do 4 stycznia :rofl2:
 
Super Kasiu.Ja własnie bede musiała po świętach pracować,bo braciszek jedzie w góry 26 grudnia:sorry:.
A ja własnie byłam po Bartusia .Był u kolegi na urodzinach.Przeszłam sie piechotką,bo to około 500 m w jedną stronę.Moja refleksja:zimno;-):-D.
 
Hejka Babeczki.
Zimno miiiii....
:no:
Dziś cięzki dzień,poszukiwania prezentów,potem kłótnia z szanownym małżonkiem,popołudnie samotne z marudzącym Szkrabem,no i teraz uporałam sie z ciastem dla męza do pracy.
Padam na ryjek i idę spać.:-)
 
reklama
Witam.
Dzis ambitny plan,pierogi i krokiety.:-)
No i szukanie prezentu dla męża:sorry:
A do tego robimy z Kubulą szopkę Bożonarodzeniową(na razie mamy figurki z masy solnej),dzis domek z pudełka po butach i wyklejanie gwiazdy.Efekt wkleję jutro.;-)
Miłego dzionka.:tak:
 
Do góry