karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Witajcie Dziewczyny:-):-)
maz juz w Ie,a ja odwiedzam rodzinke. I tak jeszcze 3 tyg. Milena szaleje z kuzynem Igorem, a ja nie mam czasu na internet. Mam nadzieje, ze od czasu do czasu , wieczorkiem, uda mi sie zajrzec na BB (chociaz watpie abym mogla nadrobic zaleglosci). Korzystamy z pogody i calymi dniami jestesmy na powietrzu.
Udanego wieczoru wszystkim.
Teraz sprobuje chociaz troche poczytac BB i popisac co nieco
edit: zapomnialam dopisac ze mimo choroby Milenki wakacje w gorach mielismy bardzo udane. Milena ''dorobila sie'' swojej Ksiazeczki GOT i ma juz w niej 4 pieczatki ze schronisk gorskich. Dziarsko maszerowala po dolinach i byla nawet zadowolona. Z daleka rozpoznawala Giewont i wolala ''Mama, gora z krzyzem". Zaliczylismy tez z nia aquapark (Milena byla wniebowzieta) i karuzele(dla malusich dzieciakow). Ja mialam tez swoj ''samotny '' dzien , w ktorym to wlazlam z Kuznic az pod Przelecz Swinicka, a pozniej z powrotem do Kuznic. Stwierdzilam ze kondycje nadal mam dobra, a wytrzymalsoc miesni nawet nieco wiecej niz dobra. Az zal bylo wyjezdzac.
Wolfia, wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Oktawiusza. Samych szczesliwych lat wspolnego zycia i duzo duzo milosci.
maz juz w Ie,a ja odwiedzam rodzinke. I tak jeszcze 3 tyg. Milena szaleje z kuzynem Igorem, a ja nie mam czasu na internet. Mam nadzieje, ze od czasu do czasu , wieczorkiem, uda mi sie zajrzec na BB (chociaz watpie abym mogla nadrobic zaleglosci). Korzystamy z pogody i calymi dniami jestesmy na powietrzu.
Udanego wieczoru wszystkim.
Teraz sprobuje chociaz troche poczytac BB i popisac co nieco
edit: zapomnialam dopisac ze mimo choroby Milenki wakacje w gorach mielismy bardzo udane. Milena ''dorobila sie'' swojej Ksiazeczki GOT i ma juz w niej 4 pieczatki ze schronisk gorskich. Dziarsko maszerowala po dolinach i byla nawet zadowolona. Z daleka rozpoznawala Giewont i wolala ''Mama, gora z krzyzem". Zaliczylismy tez z nia aquapark (Milena byla wniebowzieta) i karuzele(dla malusich dzieciakow). Ja mialam tez swoj ''samotny '' dzien , w ktorym to wlazlam z Kuznic az pod Przelecz Swinicka, a pozniej z powrotem do Kuznic. Stwierdzilam ze kondycje nadal mam dobra, a wytrzymalsoc miesni nawet nieco wiecej niz dobra. Az zal bylo wyjezdzac.
Wolfia, wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Oktawiusza. Samych szczesliwych lat wspolnego zycia i duzo duzo milosci.
Ostatnia edycja: