booooli....
Aguś zdrówka dla Sarci!
ja przed chwilą dzwoniłam do mojej lekarki, przyjedzie wieczorem, coś czuję że nie obejdzie się bez antybiotyku :-(
na szczęście udało mi się zmienić moje godziny pracy bo rano nie miałabym z kim zostawić dziewczynek, dobrze ze dyrektorka się zgodziła - teraz tylko trzeba znaleźć nianię od nowego roku...
Aguś zdrówka dla Sarci!
ja przed chwilą dzwoniłam do mojej lekarki, przyjedzie wieczorem, coś czuję że nie obejdzie się bez antybiotyku :-(
na szczęście udało mi się zmienić moje godziny pracy bo rano nie miałabym z kim zostawić dziewczynek, dobrze ze dyrektorka się zgodziła - teraz tylko trzeba znaleźć nianię od nowego roku...