reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2023

Objawy raz są, raz nie ma, w pewnym momencie w ogóle mogą się skończyć. Każda ciąża jest inna i absolutnie brak objawów nie oznacza obumarcia. Ja na przykład od początku praktycznie nie mam żadnych objawów, a wszystko rozwija się prawidłowo. W pierwszej ciąży raz miałam, raz nie, a wszystko było ok.
Dziękuję ♥️
Objawy raz są, raz nie ma, w pewnym momencie w ogóle mogą się skończyć. Każda ciąża jest inna i absolutnie brak objawów nie oznacza obumarcia. Ja na przykład od początku praktycznie nie mam żadnych objawów, a wszystko rozwija się prawidłowo. W pierwszej ciąży raz miałam, raz nie, a wszystko było ok.
dziękuję, trochę jestem spokojniejsza. Mam nadzieje, ze po prostu lepszy dzień dziś mam♥️
 
reklama
Hej, byłam na wizycie 17.06 wtedy 6+5 dni. Widać było bijące serduszko. Bardzo się ucieszyłam ♥️Miałam straszne mdłości i delikatny ból piersi. Jednak od dzisiaj nic mi nie dolega.. ani ból piersi, ani mdłości, ani zmęczenie.. tak jakby tej ciąży nie było.. naczytałam się w internecie, Ze może to oznaczać obumarcie płodu.. załamałam się trochę:( wizytę mam kolejna we wtorek.. chyba oszaleje do tego czasu. Miała może która z was podobnie i wszystko skonczylo się dobrze ??
Ja na początku 5 tygodnia miałam zanik objawów, obudziłam się bez bólu piersi i w ogóle, jakby mnie ktoś pstryczkiem przywrócił do wcześniejszego stanu. 2 dni przepłakałam bo byłam pewna że już po wszystkim, a to ciąża po 5 latach starań 🙄 pojechałam na USG w 5+2 , był pęcherzyk z pęcherzykiem zoltkowym, pani dr powiedziała że objawy raz mogą być, raz nie i nie ma się co tym sugerować . Choć dla mnie to było dziwne i ciężko mi było w to uwierzyć. Po 2-3 dniach objawy wróciły ze zdwojoną siłą. Mam nadzieję że więcej takiego psikusa mi nie zrobią, bo co się naczytałam i namartwiłam to moje. Na USG pojechałam nawet że spakowaną torbą do szpitala...🫢

Teraz mam 6+2, od 3 dni po pracy leżę plackiem na kanapie i nie mam siły kiwnąć palcem. Dobrze, że mogę sobie na to pozwolić... choć już mam dość bo do tego mdłości... 🤢 Też jesteście takie osłabione?
 
I serio, dziewczyny, mniej internetu. Ja wiem, że to strasznie kusi wszystko sprawdzać, bo CO JEŚLI, ale będąc w drugiej ciąży nabrałam trochę dystansu i widzę, ile moich nerwów i stresu z pierwszej mogłoby mnie ominąć, gdybym nie sprawdzała wszystkiego w internecie. Wiecie dobrze, że wyszukanie bólu ucha w Google może się skończyć "diagnozą" raka przewodu słuchowego czy inną tego typu abstrakcją, a zazwyczaj przyczyna jest dużo bardziej błaha. Na naszym etapie ciąży jeśli nie ma krwawienia żywą krwią czy silnego bólu brzucha, to zwykle nie ma powodu do paniki. Lekkie pobolewanie, plamienie czy zanik objawów może się zdarzyć i jest to zupełnie normalne, ciało cały czas się zmienia i przygotowuje, powstają nowe elementy i wchodzimy w kolejne etapy rozwoju dziecka.
 
Co do podzielenia się nowiną to w dzień zrobienia testu powiedzieliśmy naszym rodzicom w tym mojej siostrze😁 kilka znajomych tez już wie ale dalszej rodzinie jeszcze się nie chwaliłam😂

A tak to ja totalnie nie czuje ze jestem w tej ciąży bo jedynie piersi mnie bolą jak przed każdym okresem ale ja się cieszę bo wole przejść to wszystko bez wymiotowania (oby😬)

w ogóle dzisiaj rano na papierze zobaczyłam cos jakby leciuutko różowy kolor, mam się tym martwić?🙇🏼‍♀️ Podobno na początku mogą być jakieś plamienia itd😅
u mnie też plamienia od kilku dni , jutro mam wizytę
 
Kochana. Uważam, że to słuszna decyzja. Będziesz się stresować niewiedza, a stres jest teraz najgorszy. Co do tego, co będzie widać. Byłam dziś na usg mam 6t i 3d. Widziałam już serduszko. 😉❤️ Wiec mysle, że u Ciebieteż może już być, a już zarodek to raczej na bank. Ale tak czy siak to słuchaj tego, co lekarz mówi, a nie to co przeczytasz w internecie. Każda z nas jest inna, każda ciąża jest inna. Owulację się przesuwają, hormony płatają figle. A stresem same dowalamy. Więc glowa do gory. Będzie wszystko cudnie. 😍 Koniecznie daj znać po wizycie. I pamiętaj nastaw się pozytywnie. Wyobraź sobie, że widzisz serduszko, a oni tam będzie. ❤️
Dzieki kochana, podniosłas mnie na duchu🥰❤️
 
Hej, byłam na wizycie 17.06 wtedy 6+5 dni. Widać było bijące serduszko. Bardzo się ucieszyłam ♥️Miałam straszne mdłości i delikatny ból piersi. Jednak od dzisiaj nic mi nie dolega.. ani ból piersi, ani mdłości, ani zmęczenie.. tak jakby tej ciąży nie było.. naczytałam się w internecie, Ze może to oznaczać obumarcie płodu.. załamałam się trochę:( wizytę mam kolejna we wtorek.. chyba oszaleje do tego czasu. Miała może która z was podobnie i wszystko skonczylo się dobrze ??
W poprzedniej ciąży tak miałam, mega mdłości, wymioty, a pewnego dnia nic. Przestraszyłam się, to był 9tc. Poszłam na usg, wszystko było w porządku. A następnego dnia objawy wróciły
 
Hej, byłam na wizycie 17.06 wtedy 6+5 dni. Widać było bijące serduszko. Bardzo się ucieszyłam ♥️Miałam straszne mdłości i delikatny ból piersi. Jednak od dzisiaj nic mi nie dolega.. ani ból piersi, ani mdłości, ani zmęczenie.. tak jakby tej ciąży nie było.. naczytałam się w internecie, Ze może to oznaczać obumarcie płodu.. załamałam się trochę:( wizytę mam kolejna we wtorek.. chyba oszaleje do tego czasu. Miała może która z was podobnie i wszystko skonczylo się dobrze ??
Ja tak miałam dwa razy . Ze dwa dni kompletnie nic piersi przestały bolec mdłości ustały i za dwa dni od nowa . I byłam u lekarza i było okey .
 
reklama
Ja na początku 5 tygodnia miałam zanik objawów, obudziłam się bez bólu piersi i w ogóle, jakby mnie ktoś pstryczkiem przywrócił do wcześniejszego stanu. 2 dni przepłakałam bo byłam pewna że już po wszystkim, a to ciąża po 5 latach starań 🙄 pojechałam na USG w 5+2 , był pęcherzyk z pęcherzykiem zoltkowym, pani dr powiedziała że objawy raz mogą być, raz nie i nie ma się co tym sugerować . Choć dla mnie to było dziwne i ciężko mi było w to uwierzyć. Po 2-3 dniach objawy wróciły ze zdwojoną siłą. Mam nadzieję że więcej takiego psikusa mi nie zrobią, bo co się naczytałam i namartwiłam to moje. Na USG pojechałam nawet że spakowaną torbą do szpitala...🫢

Teraz mam 6+2, od 3 dni po pracy leżę plackiem na kanapie i nie mam siły kiwnąć palcem. Dobrze, że mogę sobie na to pozwolić... choć już mam dość bo do tego mdłości... 🤢 Też jesteście takie osłabione?
Ja to strasznie 😀 potrafię w ciągu dnia dwie drzemki zrobić po 2 h 😅 i nadal bez życia . Mdłości mnie bardzo rano męczą jest próba cofania z 10 minut stoję nad umywalka i tak mnie jak kota ble ble xd i beknie mi się i jest ok 😂 ale ostatnio wypiłam u teściowej herbatę dobrze ze byłam na dworze bo był odrzut chyba za mocna była
 
Do góry