reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2023

reklama
Ojej to u Ciebie faktycznie ze zdrówkiem kiepsko :( jak trzeba to trzeba pobiegać troche po lekarzach i się pokluć, dla dobra Twojego i maleństwa <3
Tak, dr Kunert. Widze, że ma jakiś certyfikat FMF jeśli chodzi o USG. Koszt 300 zł. Zapisałam się na drugi tydzień sierpnia, ale chyba trochę 'przestrzeliłam". Muszę w domu policzyć na spokojnie i chyba przełożę o tydzień wcześniej, tak samo i Cieślaka.

Juleczko, nie ten link skopiowałaś do suwaczka i go nie widać, tylko literki. Taki z ostatniej zakładki trzeba skopiować 👌
U dr Kunerta robiłam usg tarczycy w Łodzi a z jego córka stomatolog pracowałam. :) to jest bardzo bardzo dobry specjalista usg . Polecam. Też u niego będę robiła.
Dokładnie, trzeba to trzeba. Najważniejsze że znajdą chorobę i można zacząć leczyć a nie strzelać z diagnozami na oślep.
Ja jutro wizyta w ramach nfz w Matce Polce więc bez usg. Ale da skierowanie zapewne.

Pytałam czy masz glukometr skoro Ci cukier skacze :)
 
Weszłam nawet 20 minut wcześniej ;)
To była moja pierwsza wizyta u niego prywatnie, wcześniej miałam doczynienia tylko na oddziale w szpitalu. Trochę pogadaliśmy, tak chyba standardowo jak na lekarza. O operacji którą mi przeprowadzał 2 lata temu, usunięciu jajowodu, o leczeniu w klinice niepłodności. Zaprosił na fotel, zrobił USG, pokazał malucha z serduszkiem i pęcherzyk zółtkowy i pogratulował :) Sprawdzał z którego jajnika była owulacja, tłumaczył dlaczego jest różnica z ostatnią miesiączką i wiekiem ciąży, choć to akurat wiedziałam, komentował wszystkie badania i dziwił sie ze już mam zrobione :p Generalnie wszystko okej, zwrócił mi uwagę tylko na 'wielkość' krwinek?? nie wiem, coś w morfologii i pytał czy byłam na jakiejś diecie ubogiej w witaminy B albo wege. Ja mówię, że nie ale ogółem mam problemy z jedzeniem, jak zapytał o wagę i wzrost to nie mógł uwierzyć, że ja normalnie miesiączkuję. Mówił, że mogę przytyć nawet o połowę tego co ważę obecnie i żebym się nie przeraziła :o mówiłam o tym, że mnie telepie czyli rece mi sie trzesa i serce wali i źle sie czuję jak nie jem dłuzej niż 3h, to mówił że to hipoglikemia, czyli spadki cukru, kazał jeść 6 posiłków dziennie, ostatni ok 23 żeby do rana mi ten cukier tak mocno nie spadał. Założył i wypełnił kartę ciąży, dał próbki witamin, zmierzył ciśnienie i stwierdził że "o matko, na granicy wykrywalności" :D
Pytałam dlaczego tak długo do wizyty, to mówił że nie ma potrzeby wcześniej bo to i tak bedzie 11 tydzień wiec wcześnie i wystarczy 🤷‍♀️ Policzył kiedy mam się zapisać na USG genetyczne, on nie robi, ale jest drugi lekarz który sie tym zajmuje. Nie pamiętam nazwiska, ale się zapisałam, już wcześniej czytałam o nim opinie w internecie i miał całkiem dobre. Znasz go może?
Z grubsza tyle ;)
O powiem ci ze zastanowił mnie twój wpis o tej hipoglikemi pierwsze słyszę o tym . Ale ja właśnie wczoraj w nocy miałam taki dziwny atak słabo mi było serce myslalam ze mi wyskoczy i ręce mi się tez trzęsły . I właśnie mam tak ze zjem i mi lepiej . Chyba muszę w poniedziałek powiedzieć to lekarzowi . S ogólnie cukier miałam 79 na czczo .
 
Dziewczyny byłam dzisiaj tak dla świętego spokoju na becie. Jutro wizyta. 23.06- 631
25.06- 1337
29.06- 5343
Co sądzicie ? Wydaje mi się że rośnie okej. Zastanawiam się na co mogę jutro liczyć na USG.
 
Dziewczyny, a jeszcze mam jeden temat do poruszenia. Kiedy mówiłyście o ciąży np. rodzinie? Tzn. nie chodzi mi o jakieś ciotki, czy innych dalekich, ale np. własnej mamie? No bo niby mówi się by nie mówić do 3 miesiąca, ale mnie już tak korci, że zaraz chyba wybuchnę, a w sumie nawet nie widziałam pęcherzyka jeszcze bo było za wcześnie...

No i kiedy mówić w pracy. Od kiedy w ogóle można wziąć już ciążowe L4? Wszyscy mówią, że od 2 trymetru, a czytam teraz, że można w każdej chwili. Pytanie tylko czy dają tak wcześnie.
W pierwszej ciazy powiedzialam pare dni po pozytywnym tescie. A teraz w zasadzie od razu😁
Ale wiedza tylko rodzice nasi. Nikt inny
 
U dr Kunerta robiłam usg tarczycy w Łodzi a z jego córka stomatolog pracowałam. :) to jest bardzo bardzo dobry specjalista usg . Polecam. Też u niego będę robiła.
Dokładnie, trzeba to trzeba. Najważniejsze że znajdą chorobę i można zacząć leczyć a nie strzelać z diagnozami na oślep.
Ja jutro wizyta w ramach nfz w Matce Polce więc bez usg. Ale da skierowanie zapewne.

Pytałam czy masz glukometr skoro Ci cukier skacze :)
Hmm glukometru nie mam, ale wiem że rodzice kiedyś mieli więc może sobie zmierzę jak zacznie mnie znowu telepać 🤔
 
reklama
Do góry