reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

reklama
Mnie znowu czyści i brzuch boli jakby mnie miało rozerwać w środku łącznie z odbytem - chyba pessar chce się zsunąć i takie wrażenia daje. Aż się cała spociłam z tego bólu:( No mówiłam, że mnie wkurzy i się zacznie...
Ja mialam tak wczoraj, co prawda bez biegunki, ja znow nie mogłam sie w ogole zalatwic,a bol odbytu jakby mi ktos nie wiem co tam robił. Do tego drętwienie i ból nogi od samego tyłka,az czucie trafiłam. Dziś już dwa razy było to samo.
 
Rozmaryn gratuluje [emoji480] duży bobas. Sojna współczuje, ale nie załamuj sie, juz bliżej niż dalej. Super-mysz trzymam kciuki. Grabcia daj spokój, poród to poród, wszystko jedno jaki. Tyle nosiłaś pod serduchem, tyle sie wymęczyłas, jesteś super mamusią. Miciur-ka starszy brat widzę zazdrosny, potrzebuje czasu. My dalej w dwupaku, rwa dalej męczy, roboty jak zawsze dużo, teraz więcej bo mama przyjechała i mam więcej gotowania, mycia itp.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jagodka u nas też posiadanie lekarza nic nie daje. O wszystkim decyduje ordynator a on nawet swoje pacjentki traktuje tak jak mu " zagra". On woli SN bo taniej dla szpitala, taka ma opinię. Ja w poprzedniej ciąży miałam najbardziej opiekuńczego lekarza ze szpitala a i tak się ordynatorowi nie postawił mimo wskazań profesora z Poznania.
Lekarze są tam po to, żeby nam pomóc i miły być nie musi ale profesjonalny już tak. Wtedy pacjent czuje się jak należy. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby patrzeć jak ciężarna z bezsilności płacze? Ja jak się rozpłakałam, że może się coś małemu stać to lekarz na NFZ razem z położna siedzieli tak długo że mną aż się nie uspokoiłam. ( w poprzedniej ciąży miałam 2 lekarzy z dwóch różnych szpitali i żałuję jednego, że płaciłam temu superasnemu prywatnymi że szpitala wojewódzkiego, bo wziął w sumie 2,5 tys a na nic się zdał).
Sojnabig zrób im scenę, że wychodzisz bo masz dość, chcesz urodzić a nie zeswirowac, sama zegara ciąży nie nakręciłas, że jest tak późno. Głowę do góry.
Gamka przyszli do domu sprawdzić czy jestem w ciąży i czy dobrze zwolnienie wykorzystuje. Jakbym myla okna byłby klops. No ale ja u lekarza byłam he he he. Potem trzeba do nich wyjaśnienia pisać i dowody załączyć.
 
Airfix, a biegunki też nie mam, ale biegam co chwila do łazienki na dwójkę. Nie wiem czy cokolwiek w jelitach jeszcze zostało, ale już po kilku takich akcjach trochę mi lepiej

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Rozmaryn gratulacje i pełen podziw. Medal powinni Tobie tam dać.
Jagodka ja swojej teściowej powiedziałam we wrześniu ile ma się ode mnie trzymać i jest poprawnie. Ostatnio coś smecila, że martwi się moim porodem i chyba umrze przez to ale poza tym ok. Wkurza mnie też takie gadanie bo jak mam urodzić to urodzę a dziecko donoszone. Też jeżdżę autem i normalnie pracuje w domu. Nienawidzę umartwiania się, dlatego, rzadko proszę o pomoc i nie mówię za dużo o kłopotach. W poprzedniej ciąży teściowa nie znała powodu cesarki to w rodzinie huczalo, że zapłaciłam bo mi tak wygodniej. He he he.
 
reklama
Do góry