martyyyyna
Fanka BB :)
Ayran lek podałam dopiero o 11. Więc to na pewno nie od tego. Do wizyty u lekarza o 10 ją obserwowałam i nie powtórzyło się to z wczoraj. Siusiu z nocy też raczej normalny kolor. Ale wczoraj cały dzień dziwnie się zachowywała. Na zwykły dyskomfort czy uwieranie to nie wyglądało. Pieluszka przecież kilka razy dziennie zmieniana, ubranka też miała różne. A ona łapała się w kroku, podskakiwała i płakała. Trwało to kilkanaście sekund i potem spokój. I pieluszki były ciemne a nie jadła nic takiego co mogłoby zmienić kolor moczu. I w ogóle praktycznie nic nie zjadła.
Dziwne to wszystko.
Lekarz stwierdził, że za dzień, dwa mogłoby to wrócić już z gorączką...
Dziwne to wszystko.
Lekarz stwierdził, że za dzień, dwa mogłoby to wrócić już z gorączką...