Rodosek O tych zębach też czytalam Ja właśnie głównie skupiam się na tych komórkach ze względu na chorobę krwi która mam ( podejrzewam ze mala odziedziczy bo tylko kobiety u mnie ja maja). I tak myślę i analizuje- może to by pomogło jej kiedyś, a może nawet mi teraz. Koszt mojego leku na 3m-ce to 4tys...na razie do 2018 mam refundacje,a co potem. Nie chce myśleć. Porozmawiam jeszcze z hematologiem na temat tych komórek.
La_nina Ja już raz drzalam o życie synka, miał mieć białaczkę...wtedy plulam sobie co będzie jeśli będzie źle,jeśli dawcy nie będzie. Uff skończyło się strachem tylko. Teraz boję się o wadę krwi ze mała będzie mieć.
La_nina Ja już raz drzalam o życie synka, miał mieć białaczkę...wtedy plulam sobie co będzie jeśli będzie źle,jeśli dawcy nie będzie. Uff skończyło się strachem tylko. Teraz boję się o wadę krwi ze mała będzie mieć.