reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2017

Dzięki dziewczyny!!!

5djy3e3kpgua6zwe.png
 
reklama
U mnie dzis nagly przyplyw energii. Nie pamietam kiedy tyle mocy mialam. Wstalam okolo osmej i od razu wzielam sie za sprzatanie. Ogarnelam cale mieszkanie, trzy razy pranie robilam, porzadki w szafach i komodzie, na koniec zrobilam pizze, pozmywalam i teraz dopiero sobie usiadlam. O dziwo nic mnie dzis nie boli, nie kluje. Chcialabym jeszcze na pilce poskakac. Malej nic nie rusza, chyba na luty czeka :-)

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A mnie zaczęło tak zginać po tym sprzątaniu, że widzę panikę w oczach męża:p Masakra, boli jak cholera, ciągnie w dół, mam wrażenie, że zaraz mi ten pessar eksploduje. Miałam jeszcze rogaliki robić, ale chyba odpuszczę dziś, najwyżej na jutro zostawię składniki, żeby ciepłe były.
 
A ja dzisiaj byłam na spacerku, potem od razu na zakupy z mężem podjechaliśmy. Mały zaczął tak uciskać że ledwo w sklepie już stałam i co chwila mówiłam jak mnie boli, ludzie sie chyba przestraszyli, że zaczęłam rodzić bo nagle puścili nas na początek kolejki :p :p
teraz leżę i odpoczywam..opadłam z sił
 
Ale się rozpisałyście, ciężko was było dogonić :p
Ja wczoraj o 18 pojechałam na pogotowie i wyszłam o 21:15 a były przede mną zaledwie 3 osoby. Przyjęli jakiegoś nowego lekarza, który ewidentnie sobie nie radzi... 3 razy zaglądał mi do ucha a i tak później szukał w internecie co może mi przepisać :confused:

A my dzis wyciagnęliśmy z szafy wózek, rozbroiliśmy go przed włożeniem do szafy (poodczepialiśmy głównie materiał, który da się ściągnąć) a teraz nie umieliśmy go złożyć i szukałam w internecie instrukcji obsługi :D ale się udało i stoi już rozłożony, bo zajmował mi tylko miejsce w szafie a i tak za niedługo byłby wyciągnięty tak czy inaczej

Jagódka pisałaś coś o sprayu na spuchnięte nogi. Możesz mi napisać co to za spray?
 
reklama
U nas wszystko na plus. Mały w czwartek miał już 2780g. Coraz lepiej je. Póki co nie ma jeszcze tyle sił by ciągnąć samego cyca i używamy nakładki, ale najważniejsze, że je już tylko moje mleczko i to każdego dnia coraz więcej z piersi, a coraz mniej z butli. Jak przekroczymy 3kg to spróbujemy odstawić butelkę. Nasz okruszek jest bardzo grzeczniutki i wciąż trzeba go wybudzać na jedzonko.
U mnie hormony szaleją, płacz przeplatany śmiechem, radością i wielkim zamartwianiem się o synka. I jeszcze to uczucie, że nie ma go już w moim brzuchu... mimo, że leży obok mnie i przygląda się tymi swoimi dużymi oczkami....
Życzymy Wam wszystkim dużo zdrówka i oby te ostatnie tygodnie mijały spokojnie i bez problemów [emoji4][emoji4][emoji4]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry