reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

Skurczy żadnych nadal. Wyjdę stąd w piątek i wrócę za tydzień coś czuję...
Kolacje podano :D
a8ae0bc6fe74db2fadac578fae16b62a.jpg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Kurczę ja w Poznaniu w szpitalu na śniadania i kolacje dostawałam GORĄCE razowe i białe bułeczki, wędlinie ser zawsze jakis owoc i dodatkowo jeszcze np serek wiejski albo jogurt cos takiego 'na pózniej' na obiady byla zupa zawsze bardzo dobra (np.'krem z
Brokułów, krem z zielonego groszku, w niedziele oczywiście rosół [emoji6]), drugie Dania typu puree i kotlet drobiowy w panierce albo pyzy (kluski na parze) i zraz wołowy i zawsze ogromna ilość warzyw (surówki, marchewka z groszkiem, raz było nawet carpaccio z buraka) serio byłam w szoku ze w Państwowym Szpitalu mozna tak dobrze zjeść :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Jak mialam operacje w szpitalu w warszawie to niestety identyczne jedzenie co sojnabig, tylko ze w lodowce mialam gore swojego jedzenia a i codziennie ktos mi przynosil pizze albo kubelki z KFC :) wiec jedzenie milo wspominam ..
 
U mnie szpitalu obiady i kolacje były znośne ale śniadania wyglądały właśnie tak jak u Sojnabig :p też miałam zawsze coś w zanadrzu do jedzenia bo inaczej bym padła, jednak zawsze coś tam między posiłkami się podjada
Najbardziej rozbrajał mnie fakt, że kolacje potrafili dac nawet o 16 :p i weź tu człowieku wytrzymaj do rana
 
U mnie szpitalu obiady i kolacje były znośne ale śniadania wyglądały właśnie tak jak u Sojnabig :p też miałam zawsze coś w zanadrzu do jedzenia bo inaczej bym padła, jednak zawsze coś tam między posiłkami się podjada
Najbardziej rozbrajał mnie fakt, że kolacje potrafili dac nawet o 16 :p i weź tu człowieku wytrzymaj do rana

Jeszcze jak karmisz cała noc...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja zaczelam myslec wlasnie, co by sobie wziac ze soba do schrupania, jakby mnie glod dopadl. Cos takiego co nie trzeba do lodowki, hmmm tu niby pisza, ze jak sie chce to mozna wziac jakies batony ze soba, z tego co pamietam, to jedzenie bylo ok, popoludniu kawa z ciastem. Zobaczy czy cos sie zmienilo czy nie
 
reklama
ooo, ja np sparwdzilam co sojnabig dostalaby jutro u mnie w szpitalu

sniadanie: kasza pszenna+dzem+sok+kawa+chleb+wedlina
lunch: pikantna zupa z lososia na smietanie +brokul+salatka+kisiel z rabarbaru
popoludniu: kawa+ciastko
obiad: zupa z groszku+nalesniki+dzem

Moze nie zadne cuda, ale smacznie wyglada
 
Do góry