reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2018

Cześć Kochane,

Bostonka okropieństwo, Emma miała jak miała kilka mcy ja wtedy razem z Nią...okropne...nie mogłam chodzić a rece podczas mycia tak strasznie bolały, na szczęście nie miałyśmy ani w gardle, ani w ustach...tylko na dłoniach i stopach

Zdrówka dla wszystkich

Wybaczcie, ale weny do pisania dziś brak [emoji20]

Dobrej i spokojnej nocy [emoji182]

Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Hejka.. co do zielonej herbaty, Moja gin zabronila mi zielonej herbaty w duzych ilościach bo z jej obserwacji wynika, że zwiększa ona tętno płodu u dziecka. Nie wiem czy są na to badania czy tylko jej doświadczenie (jest mega specjalistką od usg) ale ufam jej bardzo więc ograniczyłam.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Tak jak powiedział lekarz w ciazy każda infekcja wirusowa jest groźna. W internecie nie ma konkretnych informacji ... podobno łożysko zatrzymuje wirusy ale na ile nie wiadomo. Ja staram się być dobrej myśli nie ja pierwsza i nie ostatnia coś złapałam w ciąży.
 
Cześć Kochane,

Bostonka okropieństwo, Emma miała jak miała kilka mcy ja wtedy razem z Nią...okropne...nie mogłam chodzić a rece podczas mycia tak strasznie bolały, na szczęście nie miałyśmy ani w gardle, ani w ustach...tylko na dłoniach i stopach

Zdrówka dla wszystkich

Wybaczcie, ale weny do pisania dziś brak [emoji20]

Dobrej i spokojnej nocy [emoji182]

Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
U mnie przebiegło łagodnie, raz miałam stan podgorączkowy i kilka krost na rękach może z 10. Syn tez przeszedł bardzo kekko.
 
Kaśka, bostonka niebezpieczna w 1 trymestrze ale tez sie zdarza. Teraz w 2 na szczęście jestes, bedzie dobrze nie martw sie.
Jak ja byłam w 1 trymestrze to moja koleżanka z pracy miała. Na początku chodziła z tym z tydzień do pracy myślała ze uczulenie, lekarz tez jej dał duzo leków na uczulenie. Miała na rękach jakby poparzone i w buzi jak zaczęło jej drętwiec to pojechała do rodzinnego lekarza i ten ze uczulenie. Potem było gorzej nie przechodziło to pojechała do innego i dopiero ze bostonka, skierowanie do szpitala zrobili badania i potwierdzili ale powiedzieli ze to juz faza przejściowa. Długo krosty schodziły. Jak sie dowiedziałam ze to miała to sie martwiłam czy sie nie zarazilam. Czytałam o tym troche. Ale na szczęście nikogo nie zaraziła w pracy..

Nie pamietam czy dali jej antybiotyk. Jedz do lekarza najlepiej, moze tez Ci przepiszą cos po czym przejdzie albo złagodzi stan. Cos do smarowania moze itd.
 
Dzień dobry,
Dziś znów słoneczko zatem kolejne pranie pójdzie w ruch.

@Ewelincia1711 witaj, może coś więcej nam o sobie napiszesz? Masz dzieci? Skąd jesteś? Ile masz lat?

My bostonke bez antybiotyku przeszłyśmy- to jest wirus, a nie bakteria...od lat wiadomo, ze na wirusy żadne antybiotyki nie pomagają tylko osłabiają organizm, a spora ilość lekarzy jeszcze przepisuje dla "świetego spokoju"

Miłego dnia dziewczyny


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Dzień dobry,
Dziś znów słoneczko zatem kolejne pranie pójdzie w ruch.

@Ewelincia1711 witaj, może coś więcej nam o sobie napiszesz? Masz dzieci? Skąd jesteś? Ile masz lat?

My bostonke bez antybiotyku przeszłyśmy- to jest wirus, a nie bakteria...od lat wiadomo, ze na wirusy żadne antybiotyki nie pomagają tylko osłabiają organizm, a spora ilość lekarzy jeszcze przepisuje dla "świetego spokoju"

Miłego dnia dziewczyny


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
W pełni się z tobą zgadzam. Nie zgodziłabym się na antybiotyk bez badań, że jest stan bakteryjny :) Jestem zdeklarowanym zwolennikiem szczepień i uważam medycynę za CUD, wychowując dziecko z zespołem wad wrodzonych nie jeden raz ratowała nasze dziecko. Jednak antybiotyki , czy generalnie wszystkie radykalne rozwiązania stosować się powinno w ostateczności... bostonkę się leczy tylko łagodząc objawy :) u mnie bez krost na stopach. Generalnie mój stan wrócił do bardzo dobrego w niedzielę. W piątek wieczorem stan podgorączkowy w sobotę lekkie osłabienie i krosty. W bostonce można zakazić wykwity jeśli są duże i może wtedy, ktoś by dostał antybiotyk.
 
Współczuję Wam tych chorobsk. Przy dzieciach wiadomo że łatwiej się zarazić :(. Ja zaczęłam w końcu czuć ruchy bardziej wyraźne, szczególnie na wieczór :)). Łożysko mam na przedniej ścianie to pewnie przez to poczułam dopiero teraz. Na połówkowe idę w środę :) trzymajcie kciuki
 
reklama
Do góry