mavika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2012
- Postów
- 3 396
Dałaś mi kopa motywacyjnego Też muszę tak zacząć na to patrzeć. Bo jakby nie było - jesteśmy w Wyjątkowym stanie, produkujemy życie i musimy o siebie dbać.
Póki co staram się trzymać zasady 'jak stoisz, a możesz siedzieć to siedź. Jak siedzisz a możesz leżeć, to się połóż ' Nie wiem, albo gdzieś ją przeczytałam, albo sama sobie wymyśliłam
Ja podchodze tak, ze dopoki sie czuje dobrze to ni wykorzystuje ze jestem w ciazy nawet jesli ktos chce mnie przepuscic czy ustapic. Jak czuje sie gorzej, kozystam.
Ja nie współżyje, w żadnej ciąży nie współżyłam, po prostu boję się, mąż to rozumie.
Moje libido nigdy nie było wysokie. Teraz też, a do tego również boję się, bo każda aktywność kończy się u mnie kłuciem w brzuchu. Ginka kazała odstawić już luteinę więc boję się podwójnie.
My jeszcze z imieniem czekamy. Jak poznamy płeć to wtedy zaczniemy myślec.
Co do kilogramów to moja waga stoi w miejscu. Mam 173 cm a przed ciaza ważyłam 57 i w 6 tygodniu sie zwazylam pierwszy razy i było 59, potem przez chwile 60 a teraz cały czas jest 59 ale powoli odzyskuje apetyt. Chciałabym tak do 70 przytyć maksymalnie.
Moja jedna siostra cioteczna przytyła kiedys w ciazy 38 kg to jej prawie nie poznałam a po urodzeniu wyglądała jakby dalej była w ciazy w drugiej sie juz pilnowała i przytyła kilkanaście. A teraz kilka lat po juz wyglada super, wróciła do swojej wagi.
Dziewczyny a mam takie pytanie czy Wy juz powiedzialyscie wszystkim ze jestescie w ciazy? Czy jeszcze czekacie?
Ja jeszcze w pracy nie powiedziałam. Mam tam fajne koleżanki ale najpierw chce powiedzieć szefowi zeby nie doszły go słuchy tylko zeby tego ode mnie bezpośrednio sie dowiedział.
Właściwie wie tylko rodzina i część znajomych od strony narzeczonego.
W następnym tygodniu planuje powiedzieć ale nie wiem czy bedzie w firmie żebyśmy pogadali.
U mnie wie najbliższa rodzina i ci co się przypadkowo zapytali jak tam u mnie, kiedy drugie. Z resztą nie mam potrzeby się tym dzielić nawet do porodu.
Ja póki co przytylam 2 kg, ale zaczęłam brać hormony na tarczyce więc obawiam się że trochę spuchne...
Ja do 13 tyg nieprzytyłam nic. Teraz mam kilo na plusie. Tyję póki co wolniej niż w 1 ciąży a przytyłam w niej 9 kilo. Ale jeszcze wszystko się może zmienic w tym trymestrze.
Lamia faktycznie piękne imię! Po sprawdzeniu znaczenia stwierdziłam, że ja powinnam mieć tak na imię
My z mężem jesteśmy zgodni co do imienia. Już w sumie mówimy do brzucha Kinia