mavika zazdroszczę rytmu wypróżnień!
Ty to masz pomysły szalone!! Może ksiądz, albo zakonnica szykuje się
Ja miałam termin na kwiecień, a na Boże Narodzenie leciałam do Anglii na tydzień, lekarz mówił, że jest ok i mogę, ponoć po 30którymś tygodniu nie należy latać bo różnica ciśnień może wywołać poród, ale to już na ścisłym finiszu, podkreślam może, ale nie musi. Ja za dwa tygodnie jadę nad morze, ale samochodem, a mam daleko bo mieszkam na Podkarpaciu, a mój lekarz powiedział, żeby jechać. Boże i właśnie uświadomiłam sobie, że to już za dwa tygodnie, a ja sukienki na wesele nie mam
moim zdaniem jeśli lekarz nie widzi przeciwwskazań, z ciążą jest ok i czujesz się też ok to nie widzę powodu, żeby nie lecieć. Ale to tylko moje zdanie, sama musisz zdecydować to Twoja decyzja