reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

Dziewczyny, no ale taki ból to wygląda na zatokowy... Nie macie problemów z przytkanym nosem, alergią? Bo w ciąży lubią się pojawiać takie rzeczy. Sama mam problemy z zatokami (tylko czołowymi więc to inny ból) i pomaga mi tylko coś z pseudoefedryną, a tego zapewne w ciąży nie można :( i boję się trochę co to będzie jak mnie ból dopadnie. Paracetamol wam pewnie nie pomaga, probówałyście?
Ja nie mam alergii ale nie wiem czy nie będę chora bo wczoraj jakoś mówiłam przez nos jakbym miała mieć katar

Napisane na C6603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Jejku ile czytania mi się nazbierało. Wczoraj u mnie znowu burzowo i spałam po prostu. I do tego coś mi się pęcherza czepilo. Piecze przy Sikaniu i wogole. Kupiłam jakieś tabletki z żurawina. Pije wodę z cytryna i czekam mize wkoncu przejdzie. A wizyta w środę wiec zobaczymy.
Padam ze śmiechu czytając Was.
 
Mnie też męczy katar. Dziwne. A wczoraj pokłóciłam się z mężem o jakąś pierdołę i tak się rozpłakałam, że myślałam, że się uduszę, tak się zanosiłam płaczem [emoji1]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Rzeczywiście masz zawirowania, ale widzę, że i tyjesz i chudniesz bez trudu :) a to lekarz złośliwy :). Owoce to cukier ale witaminy też mają, więc lepsze to niż słodycze. Radzę może po prostu zrezygnować już z soków na rzecz wody i będzie ok.
Hehe soków nie pijam, ogólnie mało piję i kilka, kilkanaście dni temu postanowiłam pić więcej wody bo byłam słaba, zmęczona i myślałam, że to może z odwodnienia. Z trudem doszłam do litry wody dziennie... Jakież byli moje zdziwienie, gdy wczoraj ujrzałam na wynikach za niski ciężar właściwy moczu, co może świadczyć np o nadmietnym dopajaniu.... Istne szaleństwo :D

A co do chudnięcia i tycia to nie mam łatwo, ja mało jem i nieregularnie i to jest mój ból :( teraz pilnuję się bardzo i staram się jeść śniadania i wogole dbać o to, żeby jeść...
 
Jejku ile czytania mi się nazbierało. Wczoraj u mnie znowu burzowo i spałam po prostu. I do tego coś mi się pęcherza czepilo. Piecze przy Sikaniu i wogole. Kupiłam jakieś tabletki z żurawina. Pije wodę z cytryna i czekam mize wkoncu przejdzie. A wizyta w środę wiec zobaczymy.
Padam ze śmiechu czytając Was.
Mnie też coś szczypie nie wiem czy nie ta narzeka która mi gin znalazła :/

Napisane na C6603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny co ja wczoraj przeszłam...Na usg dopochwowym pusty pechęrzyk 20 mm...Przeryczałam cały wieczó noc i ranek nawet mój synek się martwił czemu mama taka smutna. Rano podjechałam do prywatnej pracowni usg tam przez brzuch usg i Pan mi włącza tętno maluszka, mierzy go i mówi, że idealna wielkość na ok 7 tygodni, termin ok 13.02 :szok:Do tej pory nie do końca do mnie dociera cała się trzęsę nikomu nie życzę takiej sytuacji :realmad: Ale najważniejsze, że moje maleństwo ma się dobrze :tak:
 
Dziewczyny co ja wczoraj przeszłam...Na usg dopochwowym pusty pechęrzyk 20 mm...Przeryczałam cały wieczó noc i ranek nawet mój synek się martwił czemu mama taka smutna. Rano podjechałam do prywatnej pracowni usg tam przez brzuch usg i Pan mi włącza tętno maluszka, mierzy go i mówi, że idealna wielkość na ok 7 tygodni, termin ok 13.02 :szok:Do tej pory nie do końca do mnie dociera cała się trzęsę nikomu nie życzę takiej sytuacji :realmad: Ale najważniejsze, że moje maleństwo ma się dobrze :tak:

@marudka współczuję i cieszę się, że jednak wszystko jest ok. Właśnie miałam taką samą sytuację, tylko o tyle lepszą, że przy tym pierwszym usg lekarz mnie uprzedził, że to słaby sprzęt i pewnie dlatego nic nie widać. Nie mniej tez spanikowałam, ale na prywatnym usg wszystko ładnie było widać :)
 
@marudka o żesz k...a ja p......e. U jakiego wcześniej byłaś lekarza. Na NFZ czy prywatnie? Żeby taki błąd popełnić. Poszłabym do niego i mu nabluzgała. Tyle nerwów.


Ja też mam problem z napojami w ciąży. Ogólnie przed ciążą też mało pije. Głównie jedna kawa, trzy kubki czerwonej herbaty. I tyle. No i czasem wódka żurawinowa z kolą. Ale z tych napojów raczej żaden nie nadaje się na okres w ciąży :rofl::rofl2::rofl:. A lekarka mi za każdym razem powtarza pić(wodę oczywiście) pić i jeszcze raz pić!
 
Dlatego ja id razu wybieram lekarza prywatnie z dobrym sprzętem. Nie potrzeba mi takich stresów. współczuję Ci @marudka

Napisane na C6603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@marudka co za przeżycie. Teraz juz będzie ok. Mój też ma słabe usg i ostatnio też widzi pecherzyk i szuka i szuka maluszka i tez juz zaczął ze nie widzi. Ze trzeba będzie betę zrobić i zobaczymy. Ja juz w wyobraźni widziałam siebie w szpitalu na zabiegu po raz kolejny. Ale jeszcze chwile coś poklikał i jest z uśmiechem. Nawet serduszko było słychać . Cichutko ale jednak. Tez się wystraszył.
 
Do góry