gosiunia
Ech... Szkoda gadać... w pierwszej ciąży mogłam jeść fajki tak mnie ciągnęło, cierpiałam okropnie, nie odrzuciło mnie jak to niektórzy mówią... Pachniały mi!
Teraz hmmm nie po teście palałam linki, bez zaciągania przez klika dni, później przyszedł dzień i na myśl o fajce stało mi wszystko w gardle, ale od 2 dni znowu mnie ciągnie i znowu mi pachnie
Byle do stycznia
Ech... Szkoda gadać... w pierwszej ciąży mogłam jeść fajki tak mnie ciągnęło, cierpiałam okropnie, nie odrzuciło mnie jak to niektórzy mówią... Pachniały mi!
Teraz hmmm nie po teście palałam linki, bez zaciągania przez klika dni, później przyszedł dzień i na myśl o fajce stało mi wszystko w gardle, ale od 2 dni znowu mnie ciągnie i znowu mi pachnie
Byle do stycznia