reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

Dziewczyny, zrobiłam dziś progesteron 7dpo.
Wynik to 18,19ng/ml. Myślicie że jest ok? Norma w fazie lutealnej mi tu wypisali do 15,9.

Z góry dziękuję :) Jesteście kochane i odkąd zapisałam się na kreski, to czuje, że wiem 2 razy więcej niż na początku. 🥰

Za to TSH 0,05. :oops: Jest już lepiej, niż to 0,03 z grudnia, ale po przeskoku w miesiąc z 4,5 na 0,03 to coś czuje, że czeka mnie jeszcze trochę pracy z unormowaniem tego. 🥴
 
reklama
Przemyślałam, jednak jutro idę na betę. Argument z udokumentowaniem bardzo do mnie trafił. Przecież nie pokaże zdjęcia testu sikanego i powiem, no znowu byłam w ciąży... Ginekolog chyba faktycznie do zmiany, człowiek płaci nie małe pieniądze a tu teksty, że 5 miesięcy starań to nic, trzeba z rok poczekać żeby robić jakieś badania.
 
Przemyślałam, jednak jutro idę na betę. Argument z udokumentowaniem bardzo do mnie trafił. Przecież nie pokaże zdjęcia testu sikanego i powiem, no znowu byłam w ciąży... Ginekolog chyba faktycznie do zmiany, człowiek płaci nie małe pieniądze a tu teksty, że 5 miesięcy starań to nic, trzeba z rok poczekać żeby robić jakieś badania.
Dobrze robisz ☺️ jutro w takim razie czekamy na wyniki a potem na przyrost. Ja coś czuje że będzie dobrze 🤞🏻🍀
 
Przemyślałam, jednak jutro idę na betę. Argument z udokumentowaniem bardzo do mnie trafił. Przecież nie pokaże zdjęcia testu sikanego i powiem, no znowu byłam w ciąży... Ginekolog chyba faktycznie do zmiany, człowiek płaci nie małe pieniądze a tu teksty, że 5 miesięcy starań to nic, trzeba z rok poczekać żeby robić jakieś badania.
badaj, sprawdzaj. Ja sobie pluję w brodę, ze posłuchałam męża i ze poszliśmy do poradni po 14 miesiącach starań dopiero. Ja chciałam od razu wszystko przebadać, ale on mnie namówił na to, żeby nie kłaść presji i ze na pewno wszystko jest w porządku. No i nie jest, a jakby było to przebadanie się „nic nie kosztuje”, w sensie coś tam kosztuje, ale nic w porównaniu ze spokojem ducha.
 
badaj, sprawdzaj. Ja sobie pluję w brodę, ze posłuchałam męża i ze poszliśmy do poradni po 14 miesiącach starań dopiero. Ja chciałam od razu wszystko przebadać, ale on mnie namówił na to, żeby nie kłaść presji i ze na pewno wszystko jest w porządku. No i nie jest, a jakby było to przebadanie się „nic nie kosztuje”, w sensie coś tam kosztuje, ale nic w porównaniu ze spokojem ducha.
My zaczęliśmy się wcześnie badać. Ja po 4 miesiącach, mąż po 6. I jak wtedy wyszło słabo to mąż mówi, że każdemu zawsze będzie mówił, że lepiej wcześniej zacząć sprawdzać. Jak jest dobrze to dobrze, a jak jest źle to szkoda czasu. Zwłaszcza, że my byliśmy już w okolicy 30 jak zaczynaliśmy starania
 
Cześć :)
Chciałabym się zapisać do wątku, jak mam poprosić o wpisanie jeśli mam nieregularne cykle? :)
Ale pierwszy test mogłabym zrobić 29 lutego jeśli cykl obecny (zaczął się dziś) będzie taki jak poprzednie.
Obserwuje się, badam i przygotowuje od sierpnia, aktywnie starałam się (tak z nadzieją…) dopiero od stycznia to tak w ramach przedstawienia się :) witam ciepło! ❤️ Przepraszam jeśli zle coś rozumiem jestem tu zupełnie nowa
 
Przemyślałam, jednak jutro idę na betę. Argument z udokumentowaniem bardzo do mnie trafił. Przecież nie pokaże zdjęcia testu sikanego i powiem, no znowu byłam w ciąży... Ginekolog chyba faktycznie do zmiany, człowiek płaci nie małe pieniądze a tu teksty, że 5 miesięcy starań to nic, trzeba z rok poczekać żeby robić jakieś badania.
Ciesze sie ze idziesz na bete zbadaj odrazu progesteron.
Lepiej dla ciebie będzie jak zmienisz gin ktos spojrzy na to świeżym okiem .
Zycze super bety i oby rosla przez nastepne 9miesiecy🍀
 
reklama
My zaczęliśmy się wcześnie badać. Ja po 4 miesiącach, mąż po 6. I jak wtedy wyszło słabo to mąż mówi, że każdemu zawsze będzie mówił, że lepiej wcześniej zacząć sprawdzać. Jak jest dobrze to dobrze, a jak jest źle to szkoda czasu. Zwłaszcza, że my byliśmy już w okolicy 30 jak zaczynaliśmy starania
my też. Ja mam 30 lat, a mój mąż 34. Mam nauczkę na przyszłość, żeby się go tak ślepo nie słuchać 😂
 
Do góry