reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

reklama
Strasznie nie mam ochoty jutro iść na betę w ten 10 dpo, bo przeczucie mam złe, ale ten 1% myśli a co jeśli pozytyw a odstawisz luteinę 🙄 a pójdę. Tak sobie myślałam - dam sobie ten cykl przeżyć. Nie trzymać w sobie, przetrawić każdą emocje, narobić testów. Skończy się, zacznie się marzec wiosna i ruszę z innymi tematami w życiu :) czeka mnie budowa domu i egzamin zawodowy. Mam czym zająć głowę 🥸
 
Strasznie nie mam ochoty jutro iść na betę w ten 10 dpo, bo przeczucie mam złe, ale ten 1% myśli a co jeśli pozytyw a odstawisz luteinę 🙄 a pójdę. Tak sobie myślałam - dam sobie ten cykl przeżyć. Nie trzymać w sobie, przetrawić każdą emocje, narobić testów. Skończy się, zacznie się marzec wiosna i ruszę z innymi tematami w życiu :) czeka mnie budowa domu i egzamin zawodowy. Mam czym zająć głowę 🥸
ściskam mocno i powodzenia! Ja jutro idę na drożność, wiec jesteśmy razem w tych trudnych zadaniach :))
 
Strasznie nie mam ochoty jutro iść na betę w ten 10 dpo, bo przeczucie mam złe, ale ten 1% myśli a co jeśli pozytyw a odstawisz luteinę 🙄 a pójdę. Tak sobie myślałam - dam sobie ten cykl przeżyć. Nie trzymać w sobie, przetrawić każdą emocje, narobić testów. Skończy się, zacznie się marzec wiosna i ruszę z innymi tematami w życiu :) czeka mnie budowa domu i egzamin zawodowy. Mam czym zająć głowę 🥸
Ja jutro 11 dpo i nawet na test nie mam ochoty sikać, a co dopiero na bete iść 🙈 a testujesz wcześniej?
 
Dziewczyny, a czy któraś z Was miała może polipa na szyjce i go wycinała? W grudniu mój ginekolog powiedział mi, że mam malutkiego polipa 4x6 mm, ale później na wizytach już nic o nim nie wspominał, ani nie zaznaczał na USG więc myślałam, że po miesiączce zniknął. Wczoraj byłam u innego lekarza na monitoringu i on mówi, że ten polip dalej tam jest (wciąż taki sam rozmiar) i że biorąc pod uwagę, że staram się o ciążę to mimo, że nie jest jakiś duży to on by polecał go usunąć (zrobić histeroskopie i powtórzyć przy okazji biopsję). Skonsultuje to w piątek z moim "głównym" lekarzem, ale tak chciałam Was też spytać czy miałyście może podobne sytuacje?
 
Dziewczyny, a czy któraś z Was miała może polipa na szyjce i go wycinała? W grudniu mój ginekolog powiedział mi, że mam malutkiego polipa 4x6 mm, ale później na wizytach już nic o nim nie wspominał, ani nie zaznaczał na USG więc myślałam, że po miesiączce zniknął. Wczoraj byłam u innego lekarza na monitoringu i on mówi, że ten polip dalej tam jest (wciąż taki sam rozmiar) i że biorąc pod uwagę, że staram się o ciążę to mimo, że nie jest jakiś duży to on by polecał go usunąć (zrobić histeroskopie i powtórzyć przy okazji biopsję). Skonsultuje to w piątek z moim "głównym" lekarzem, ale tak chciałam Was też spytać czy miałyście może podobne sytuacje?
ja miałam polipa na macicy. Moja teściowa ma teraz kilka polipów na szyjce i będzie miała je usuwane podczas wizyty (bez kładzenia do szpitala). Na szyjce dużo łatwiej usunąć polipa. Ja bym to zrobiła jak najszybciej, bo to może być zbędny przeszkadzacz. A histopato robi się zawsze jak się coś usuwa z organizmu, ale te polipy w 95% są niezłośliwe, a jak już to raczej u kobie 60+, wiec akurat biopsja się nie przejmuj - to tylko groźnie brzmi.
 
reklama
Dziewczyny, a czy któraś z Was miała może polipa na szyjce i go wycinała? W grudniu mój ginekolog powiedział mi, że mam malutkiego polipa 4x6 mm, ale później na wizytach już nic o nim nie wspominał, ani nie zaznaczał na USG więc myślałam, że po miesiączce zniknął. Wczoraj byłam u innego lekarza na monitoringu i on mówi, że ten polip dalej tam jest (wciąż taki sam rozmiar) i że biorąc pod uwagę, że staram się o ciążę to mimo, że nie jest jakiś duży to on by polecał go usunąć (zrobić histeroskopie i powtórzyć przy okazji biopsję). Skonsultuje to w piątek z moim "głównym" lekarzem, ale tak chciałam Was też spytać czy miałyście może podobne sytuacje?
jeżeli jesteś z Warszawy to podpowiem Ci, ze moja teściowa to sobie mega szybko ogarnęła w szpitalu na Madalińskiego :)
 
Do góry