reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

USG jamy brzusznej rok temu wskazało, że wszystko ok.
Nie ma otyłości właśnie, może max kilka kg do zrzucenia.
Jakieś leki na wątrobę miałaś, tak?

Pójdzie do lekarza znów, powtórzy USG na pewno, ale nie chcę żeby jakaś panika się pojawiła 😔 bo już się wystraszył, że jakaś choroba itd..

Jeszcze jutro powtórne badanie nasienia. Może się okazać, że sama będę chciała rzucić tymi jego suplami.
Na spokojnie powtórzcie usg jamy brzusznej i niech się wybierze do hepatologa :) U mnie tak na prawdę gdyby nie to że zaczynałam starania i naciskałam na leki to bym ich nie dostała bo stwierdzili że to może być wynik brania antykoncepcji a poziom alt/ast niestety wolno spada i trzeba czekać. Brałam heparegen i ursofalk (kuracja koło 5 stów). Oczywiście zero alkoholu i dieta lekkostrawna.
 
reklama
Tymi poprzednimi faktycznie nie ma się co za bardzo przejmować. Lekarze mówią, że wątroba całkiem spoko przy takich wynikach.
A nie miał ostatnio jakiś problemów żołądkowych, jakieś zatrucie czy brał antybiotyk?
Bo takie rzeczy mogą wpływać na podwyższony wynik.
Mój stary ma też przepisany proursan na to i wyniki wątrobowe też mu się nieco poprawiły. Dalej jest poza normą co prawda, ale już mniej :D
Lekarz w klinice mówił, że spokojnie może to brać, nawet wskazane i nie zaszkodzi na nasze starania o poprawę nasienia.
Ha, właśnie znalazł starą rozpiskę od lekarza i miał przepisany proursan 😅 oczywiście nie brał 🤷
Ale dzięki, to trochę uspakaja!

Trzymam kciuki żeby akurat wyniki nasienia były dobre. Już mniejsza o wątrobę 😅
Wiesz, że to samo pomyślałam 🙈🙈 ale oczywiście nie powiedziałam na głos 😅 bo chłop zestresowany teraz, ale czuję, że z tą wątrobą wszystko ok.
Jednak mam też silne przeczucie, że te wyniki nasienia nie będą lepsze.
 
Na spokojnie powtórzcie usg jamy brzusznej i niech się wybierze do hepatologa :) U mnie tak na prawdę gdyby nie to że zaczynałam starania i naciskałam na leki to bym ich nie dostała bo stwierdzili że to może być wynik brania antykoncepcji a poziom alt/ast niestety wolno spada i trzeba czekać. Brałam heparegen i ursofalk (kuracja koło 5 stów). Oczywiście zero alkoholu i dieta lekkostrawna.
Dzięki za odpowiedź! 😊 Muszę jakoś go przekonać, żeby się przejmować za wcześnie.
Alko to już oboje nie wiemy jak smakuje 😅😅
 
Będę wdzięczna za podzielenie się historiami przez te z Was, które też miały poronienie zatrzymane. Czy u którejś z Was ostatecznie samo się wszystko zadziało?

Przepraszam, że się wtrącę, ale widzę że pytasz a też to przeszłam.
Miałam poronienie zatrzymane. Oprócz ustania objawów ciąży nie było nic więcej. Po czasie pojawiło się beżowe „plamienie”. Ale tutaj również nic nie ruszyło. Na wizycie okazało się że nic z tego nie będzie. Kolejnego dnia byłam już ze skierowaniem w szpitalu, najpierw badania - 2 lekarzy potwierdziło, następnie informacja że podadzą leki. Że być może obejdzie się bez zabiegu - ostatecznie go miałam. U mnie nie chciało ruszyć samo.
Trzymam kciuki za Ciebie, dasz radę! Kobieta jest siłą, mamy niezwykłą moc ❤️
 
Dziewczyny, a tak z innej beczki co uważacie o welonie na ślubie cywilnym? Później jest przyjęcie z tańcami w kameralnym gronie ok 20 osób najbliższych. Już w rodzinie pytania że czemu nie w kościele, no ale każdy żyje z Bogiem jak chce. Ja mówiłam że przysięgę sobie złożę jak będę chciała ochrzcić dziecko w kościele. A wracając- nie jest dla was to dziwne? Welon na cywilnym? No biała sukienkę będę mieć ale nie jakąś ksiezniczkowa :)
To ważny dzień dla Ciebie i narzeczonego. Zrób tak jak uważasz. Moja kuzynka ślub brała na ogrodzie obok sali weselnej, miała księzniczkowa sukienkę i długi welon. Inna do ślubu miała czarną suknię, dół był w kwiaty, góra koronka a na głowie wianek że świeżych kwiatów 🙂
Rób tak żeby Tobie się podobało, a ludzie zawsze gadają, jedni chwalą drudzy marudzą.
 
Będę wdzięczna za podzielenie się historiami przez te z Was, które też miały poronienie zatrzymane. Czy u którejś z Was ostatecznie samo się wszystko zadziało?
W 6 tyg doszło do obumarcia płodu, a dowiedziałam się na wizycie w 8 tyg. Dostałam skierowanie do szpitala i dwa dni potem w szpitalu zrobili mi kolejny raz USG i potwierdzili poronienie zatrzymane. Dostałam tabletki dopochwowe i po paru godzinach zaczęłam krwawić dość mocno wtedy wzięli mnie na łyżeczkowanie oczywiście pod narkozą.
 
reklama
Do góry