Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 027
Hej dzisiaj się czuje ciążowo ahahahah
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie jest tak od zawsze, nie jest to jakiś ból nie do wytrzymania i mija 2, 3 dni po owulacji.Ale nie znalazłyście przyczyny? Tak może rzeczywiście być samo z siebie, naturalnie?
Tragicznie wczoraj płakałam pol wieczoru . Myślałam ze juz mnie to nie spotka to by byla 5 ciąża a tylko jedno dziecko w domu ..@Marzenaaa12 jak się czujesz?
Wiem co czujesz, mam jedno poronienie za sobą i czekam na drugie Też płaczę, choć teraz podchodzę do tego bardziej zadaniowo. Na tym staram się skupić. Tobie życzę dużo siły, dobrego lekarza, i w końcu spełnienia marzenia o rodzeństwie dla Twojego dziecka jeszcze przyjdą dla nas dobre czasy, wierzę w toTragicznie wczoraj płakałam pol wieczoru . Myślałam ze juz mnie to nie spotka to by byla 5 ciąża a tylko jedno dziecko w domu ..
A na dodatek dzisiaj zrobilam test i kreska jest troche mocniejsza niz wczoraj nie wiem co sie dzieje . Od wczoraj plamie ..
Jutro idę na krew
a byłaś z tym u ginekologa? Bo chyba zielony śluz to nie jest prawidłowa wydzielinaJa straciłam nastrój. Zobaczyłam w toalecie gesty, zielonkawy śluz. Zawsze, zawsze mam taki już w fazie lutealnej i w żadnej ciąży takiego nie miałam (przed testem). Wiem, że to nic takiego, ale już wnerw się w mojej głowie włączył ehhh
Zielony śluz może wskazywać na infekcję. Nie bagatelizuj tegoJa straciłam nastrój. Zobaczyłam w toalecie gesty, zielonkawy śluz. Zawsze, zawsze mam taki już w fazie lutealnej i w żadnej ciąży takiego nie miałam (przed testem). Wiem, że to nic takiego, ale już wnerw się w mojej głowie włączył ehhh
Acardem podtrzymywałaś ciążę ? I heparyna ? Takich cudów jeszcze nie słyszałamJestem po konsultacji z genetykiem. Generalnie powiedziała, że mój wynik nie oznacza w 100% trombofilii tylko jest z nią kojarzony Żeby miała pełny obraz sytuacji to mam zrobić jeszcze kariotypy u siebie i męża i wtedy będzie nam już na 100% mogła powiedzieć co dalej. Także ogólnie nie wiem czy jest sens brać ten droższy pakiet bo niczego konkretnego się nie dowiedziałam Jak zapytałam czy to prawda że powinnam brać Acard przy tej mutacji to stwierdziła, że mogę brać i Acard i heparynę, a potem może się okazać że sztucznie w ten sposób podtrzymywałam ciążę z wadami