reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe II kreski - walentykowe serduszka ❤

Miałam robić badania 3dc ale niestety z uwagi na pracę, nie udało mi się pójść do laboratorium rano. Bardzo żałuję, bo mój organizm znowu szaleje i to najprawdopodobniej problemy z hormonami. Przynajmniej wiedzialabym co się dzieje. 4dc skończyl mi się @, jednocześnie od 4dc bolą mnie mocno jajniki jak na owulacje, ale to raczej niemożliwe, chyba że mi się tak cykle poprzestawiały. Wczoraj były [emoji173][emoji173][emoji173] a dzisiaj rano na papierze śluz z nitkami krwi. W takich sytuacjach mam ochotę się poddać i odpuścić. Boję się pomyśleć, w jakim stanie będę za kilka miesięcy, kiedy nadal nie będzie się udawać. W następnym cyklu obowiązkowo badania w 3dc i wizyta u gina. Będę wiedziała przynajmniej co się dzieje.
 
reklama
Miałam robić badania 3dc ale niestety z uwagi na pracę, nie udało mi się pójść do laboratorium rano. Bardzo żałuję, bo mój organizm znowu szaleje i to najprawdopodobniej problemy z hormonami. Przynajmniej wiedzialabym co się dzieje. 4dc skończyl mi się @, jednocześnie od 4dc bolą mnie mocno jajniki jak na owulacje, ale to raczej niemożliwe, chyba że mi się tak cykle poprzestawiały. Wczoraj były [emoji173][emoji173][emoji173] a dzisiaj rano na papierze śluz z nitkami krwi. W takich sytuacjach mam ochotę się poddać i odpuścić. Boję się pomyśleć, w jakim stanie będę za kilka miesięcy, kiedy nadal nie będzie się udawać. W następnym cyklu obowiązkowo badania w 3dc i wizyta u gina. Będę wiedziała przynajmniej co się dzieje.
Zrób badania w następnym cyklu i będziesz miała czarno na białym co tam się u Ciebie dzieje. Ten śluz z krwią to może z powodu jakiegoś małego urazu w trakcie stosunku..
 
Miałam robić badania 3dc ale niestety z uwagi na pracę, nie udało mi się pójść do laboratorium rano. Bardzo żałuję, bo mój organizm znowu szaleje i to najprawdopodobniej problemy z hormonami. Przynajmniej wiedzialabym co się dzieje. 4dc skończyl mi się @, jednocześnie od 4dc bolą mnie mocno jajniki jak na owulacje, ale to raczej niemożliwe, chyba że mi się tak cykle poprzestawiały. Wczoraj były [emoji173][emoji173][emoji173] a dzisiaj rano na papierze śluz z nitkami krwi. W takich sytuacjach mam ochotę się poddać i odpuścić. Boję się pomyśleć, w jakim stanie będę za kilka miesięcy, kiedy nadal nie będzie się udawać. W następnym cyklu obowiązkowo badania w 3dc i wizyta u gina. Będę wiedziała przynajmniej co się dzieje.
Mi w tym cyklu okres ustał po 4dniach i od razu miałam śluz płodny i ochotę na seks. Testy owu pozytywne. Ale cykl jest dziwny, temperatura cały czas w niskich się utrzymuje, test owulacyjny pozytywny ponownie po 3dniach. Dziś 11dc i wrócił śluz płodny 🙈
Ale generalnie nie mam żadnych objawów czegokolwiek, i gdybym nie starała się o dziecko to wszystko ok👍
Nie podłamuj się, to początek cyklu, teraz trzeba często i regularnie działać z partnerem. U nas z tym największy problem, bo nie należymy do gorących temperamentów 😂
 
reklama
Mi w tym cyklu okres ustał po 4dniach i od razu miałam śluz płodny i ochotę na seks. Testy owu pozytywne. Ale cykl jest dziwny, temperatura cały czas w niskich się utrzymuje, test owulacyjny pozytywny ponownie po 3dniach. Dziś 11dc i wrócił śluz płodny 🙈
Ale generalnie nie mam żadnych objawów czegokolwiek, i gdybym nie starała się o dziecko to wszystko ok👍
Nie podłamuj się, to początek cyklu, teraz trzeba często i regularnie działać z partnerem. U nas z tym największy problem, bo nie należymy do gorących temperamentów 😂

U mnie też ten cykl szaleje. Jest zupełnie inny od poprzednich. Temperatury dziwne, szyjka szybko się uniosła. Libido ogromne. Organizm oszalał na samą myśl o staraniach i postanowił zrobić mi psikusa. 😀
 
Do góry