reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowa mama u lekarza

reklama
Drago trzymam kciuki żeby to była tylko jednorazowa akcja:tak: ale jakbyś się bardzo nudziła możesz poleżeć ze mną, zrobię ci miejsce obok;-)
będzie dobrze i tego się trzymajmy:tak:
 
Drago aż zmroziło krew w żyłach czytając Twój post....uważaj na siebie i odpoczywaj!!!

my też dziś po wizycie.
najpierw USG bo byłam z Mężem ;-)Jaś wyłożony jak na plaży :-D kopsał sobie słodko;-) wymiary idealnie pasują z OM.
Później mierzyłyśmy szyjkę. 30mm długa, zamknięta. Uffff. To moja zmora. Szyjka się nie skraca więc jest ok.
Później badanie na fotelu. Szyjka długa ale....pojawia się zewnętrzne rozwarcie. Więc ja spanikowana pytam co teraz? A doktorka mówi: wszystko dobrze, proszę się nie martwić. To druga ciąża więc tak się może już wydarzyć. :tak: do tego jakaś infekcja się zaczyna, której nawet nie zdążyłam poczuć. Więc już dziś aplikuję globulkę i będzie git.
Mam dużo spacerować, gimnastykować się w domu, chodzić na basen i ruszać się :-p
 
Drago ale się porobilo. Oby to tylko takie straszenie było :-( odpoczywaj ile możesz.

Angel gratki wizyty :-) Fajne zalecenia - spacerki, ćwiczenia ale z tym basenem to trzeba uważać żeby nie złapać czegos bo te infekcje to nasza zmora teraz.
 
reklama
dzieki dziewczyny :*

Dorex mam nadzieje za masz duze łózko bo jak Ci sie taka kula jak ja dokoptuje to swykła sofa moze tego nie wytrzymac :-)

musiałam ogarnac swoja głowe i wyznaczyc priorytety, choc niby od zobaczenia 2 kresek były one oczywiste... w dzien wizyty u lekarza zaliczyłam mega zakupy, spacer i pozadna sesje w kuchni szykujaz papu dla kilku wygłodniałych chłopa.... dostałam po nosie bo byłam pewna, ze ma tylko jedno własciwe zakonczenie w polowie stycznia na planowanym zabiegu, a tu psikus.

koniec z kilometrowymi spacerami, zakupami, wymyslnymi obiadami, myciem okien, szorowaniem kafli itp... Grzmotosław potrzebuje spokoju i super warunków rozwoju i takie włanie bedzie miał przez najblizsze 2 miesiace :-)

Vanila nie wiem z czego skurcze... tzn macica trenuje i niby to jest naturalne i ok, ale z takim bolem to juz nie do konca wiadomo.

wczoraj mialam wizyte u alergologa i okazało sie ze mam strasznie zdupione oddychanie. w ciązy przepływy sie pogarszaja, bo dochodzi nacisk i ciezar brzuchola, ale u mnie zrobiła sie masakra i konieczna byla zmiana lekow z dorażnych na ciagłe..

i tak to o u mnie jest...

ech...


ale Synsuś aktywny nad wyraz, leje mnie po zebrach, pecherzu i czym popadnie co nie miara :-)

chciałabym juz Boże Narodzenie bo to juz by mi czas szybciutko zleciał do magicznych 36 tyg...
 
Do góry