dzieki dziewczyny :*
Dorex mam nadzieje za masz duze łózko bo jak Ci sie taka kula jak ja dokoptuje to swykła sofa moze tego nie wytrzymac :-)
musiałam ogarnac swoja głowe i wyznaczyc priorytety, choc niby od zobaczenia 2 kresek były one oczywiste... w dzien wizyty u lekarza zaliczyłam mega zakupy, spacer i pozadna sesje w kuchni szykujaz papu dla kilku wygłodniałych chłopa.... dostałam po nosie bo byłam pewna, ze ma tylko jedno własciwe zakonczenie w polowie stycznia na planowanym zabiegu, a tu psikus.
koniec z kilometrowymi spacerami, zakupami, wymyslnymi obiadami, myciem okien, szorowaniem kafli itp... Grzmotosław potrzebuje spokoju i super warunków rozwoju i takie włanie bedzie miał przez najblizsze 2 miesiace :-)
Vanila nie wiem z czego skurcze... tzn macica trenuje i niby to jest naturalne i ok, ale z takim bolem to juz nie do konca wiadomo.
wczoraj mialam wizyte u alergologa i okazało sie ze mam strasznie zdupione oddychanie. w ciązy przepływy sie pogarszaja, bo dochodzi nacisk i ciezar brzuchola, ale u mnie zrobiła sie masakra i konieczna byla zmiana lekow z dorażnych na ciagłe..
i tak to o u mnie jest...
ech...
ale Synsuś aktywny nad wyraz, leje mnie po zebrach, pecherzu i czym popadnie co nie miara :-)
chciałabym juz Boże Narodzenie bo to juz by mi czas szybciutko zleciał do magicznych 36 tyg...