reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

Taka. Ogóle to dzisiaj miałam wizytę, u lekarza na NFZ, wcześniej chodziłam prywatnie, bo u tego mojego był długi termin oczekiwania :/ i wiecie co? Okazało się, że mogę normalnie nosić starszą córkę .. powiedział, że to bzdura i jakieś prehistoryczne myślenie, że nie można dźwigać, tak samo odstawił mi globulki na podtrzymanie, bo uznał, że bezpodstawnie kazano mi je stosować… aaa i przez całą ciążę mam schudnąć 🫣🫣 a jak już to przytyć tylko 0-4 kg
No nic, zobaczymy jak to będzie
 
reklama
W czwartek się witałam, dzisiaj niestety żegnam. Badania prenatalne wykazały dziś brak akcji serca 😔 11+5... Rok starań w piz... jutro zabieg usunięcia obumarłego płodu i wysyłka na badania genetyczne żeby znaleźć przyczynę. Człowiek w jeden dzień staje się wyprany z wszelkich emocji
Bardzo mi przykro. Trzymaj się ❤️
 
Taka. Ogóle to dzisiaj miałam wizytę, u lekarza na NFZ, wcześniej chodziłam prywatnie, bo u tego mojego był długi termin oczekiwania :/ i wiecie co? Okazało się, że mogę normalnie nosić starszą córkę .. powiedział, że to bzdura i jakieś prehistoryczne myślenie, że nie można dźwigać, tak samo odstawił mi globulki na podtrzymanie, bo uznał, że bezpodstawnie kazano mi je stosować… aaa i przez całą ciążę mam schudnąć 🫣🫣 a jak już to przytyć tylko 0-4 kg
No nic, zobaczymy jak to będzie
Ale jak w ciąży schudnąć? 😒. Pierwszy raz takie coś słyszę
 
Ale jak w ciąży schudnąć? 😒. Pierwszy raz takie coś słyszę
Jak ktoś ma sporą nadwagę to lekarze tak zalecają. Przejść na zdrową dietę, więcej ruchu i wtedy dzidzia rośnie ale tkanka tłuszczowa spada więc waga stoi, a często i leci w dół. Mam koleżankę która w ciąży do porodu schudła 4 kg bo przy nadwadze miałaby cesarkę, a dzięki temu mogła rodzić naturalnie na czym jej zależało.
 
Taka. Ogóle to dzisiaj miałam wizytę, u lekarza na NFZ, wcześniej chodziłam prywatnie, bo u tego mojego był długi termin oczekiwania :/ i wiecie co? Okazało się, że mogę normalnie nosić starszą córkę .. powiedział, że to bzdura i jakieś prehistoryczne myślenie, że nie można dźwigać
Właśnie czytałam o tym niedawno, że dźwiganie to jakieś mity i nie ma żadnych medycznych badań, które by potwierdzały, że dźwiganie przyczynia się do poronienia, chyba że ciąża jest zagrożona.
 
Powiem wam, że to forum nauczyło mnie jak często „dzieją się” poronienia i zatrzymania serduszka… I już rozumiem dlaczego wiele z was pisało, że nie ma co za wcześnie się chwalić ciążą całemu światu i kompletować wyprawki 🙄chyba wcześniej myślałam, że to abstrakcja i tylko dane jakieś z internetu… w otoczeniu może raz słyszałam o poronieniu, a to jednak dzieje się dużo częściej niż miałam świadomość. Dziś kolejna napisała i aż płakać mi się chce na samą myśl z czym musi się zmierzyć kolejna z Nas. Kończę te moje wywody, śpijcie dobrze dziewczyny
Mam podobnie. Mam 30 lat i dosłownie w swoim otoczeniu 2 razy spotkałam się z poronieniem. Raz poroniła moja koleżanka, ale niedługo po tym zaszła w kolejną ciążę i urodziła zdrowe dziecko, a raz poroniła moja mama. Też po tym urodziła jeszcze dwoje dzieci.😉
 
Powiem Wam, że jak tak poczytałam o Waszych reakcjach dotyczących ciąży w kontekście Waszych partnerów albo przytyczek w Waszym kierunku to aż mi się przykro zrobiło 😢 dziewczyny!! Ciąża to wasza wspólna decyzja, jak może być im teraz ciąża nie na rękę? Kurde aż się zagotowałam serio. A takie teksty, które Wam sprawiają przykrość…. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i nasi mężczyźni chyba powinni znać różnego rodzaju granice dobrego smaku, szczególnie w stosunku kobiet swojego życia 🥰 Trzymajcie się babeczki, ja mimo młodego wieku z moim też przeżyłam wiele, wiele się kłóciliśmy, mieliśmy ogromnie różne wyobrażenia o życiu (ja samodzielna już prawie że „od czasu pieluch”, on „wszystko robiła mama”), byliśmy w zasadzie o włos od rozstania (w trakcie mojej pierwszej ciąży), ale doszliśmy wreszcie do wspólnych celów, wartości, było w tym też wiele mojej winy (na przykład wielokrotnie coś mnie wkurzało w jego zachowaniu, ale dla „świętego spokoju” mu tego nie mówiłam, a skąd on miał się domyślić, że coś robi źle?) i normalnie płakać mi się chce, jak ktoś mówi „mąż mi dziś pomógł - ugotował obiad” serio? Ja pierdziele albo my jesteśmy nienormalni albo naprawdę wszystkie obowiązki da się pogodzić na dwoje ludzi (bez strat w ludziach). Rozumiem doskonale jak pieniądze potrafią generować frustrację, ale skoro zdecydowaliśmy się żyć wspólnie to nie możemy się na sobie wyżywać😜
Co do samopoczucia u mnie nastrój depresyjny, nerwy wraz ze zbliżaniem się dnia wizyty u lekarza rosną, jestem ciekawa kiedy będę mogła odstawić Xonvea, na razie sama się nie odważyłam, bo dzięki nim piję i coś tam jem👍 coraz częściej zdarzają mi się skoki ciśnienia, dużo śpię, ale w ciągu dnia drzemek nie robię, za to dziś w nocy obudził mnie ból krocza i cały dzień mam uczucie ucisku w pęcherzu …
Cudownie, że się tak dotarliście i tworzycie partnerską relacje ❤️

U nas jest teraz gorący okres, ciąża, ślub. No i myślę, że partner po prostu czuje presję, że jest jedyną odpowiedzialną za to finansowo osobą. Niestety nie potrafi za bardzo o tym rozmawiać, emocje to dla niego trudny temat i czasem mu się po prostu uleje z tego wszystkiego. To typ zadaniowca, on działa, a nie rozkminia jak ja 🙃
 
W czwartek się witałam, dzisiaj niestety żegnam. Badania prenatalne wykazały dziś brak akcji serca 😔 11+5... Rok starań w piz... jutro zabieg usunięcia obumarłego płodu i wysyłka na badania genetyczne żeby znaleźć przyczynę. Człowiek w jeden dzień staje się wyprany z wszelkich emocji
Jej tak bardzo rozumiem co czujesz 😭 Wiem, że teraz świat rozsypał Ci się na kawałki. Oby nigdy więcej Cię to nie spotkało. Dbaj o siebie i jeśli będziesz potrzebowała to pisz ❤️
 
Czasem też myślę, czy to dobry pomysł, żeby akurat teraz być w ciąży (np. jak nie wiedziałam, czy mi umowę przedłużą), ale zawsze sobie szybko tłumaczę, że nigdy nie ma idealnego momentu :) Ja w dwie pierwsze ciąże zaszłam dość szybko i nie brałam pod uwagę, że to się może zmienić, a teraz minął rok, więc może gdybyśmy nie podjęli tej decyzji, to już wcale by się nie udało? Pokrętne są ścieżki losu ;)
A co do objawów, to mam identyczne, najchętniej bym spała pół dnia (a nie mogę bo mam w pracy cięższy czas) i również wyglądam jak w zaawansowanej ciąży od śniadania do wieczora ;)

Moja koleżanka mówi, ze też tak myślała, że się będą we dwoje bawić, ale teraz albo musi bawić się z dwójką albo się kłócą i musi ich rozdzielać 😂

Bardzo mi przykro, niestety wiem, jak to jest :( Wierzę, że jeszcze Wam się uda, kiedy będziecie już gotowi...
Nie biorę takiej opcji pod uwagę 🙃 Jak się będą kłócić non stop to skończę na oddziale zamkniętym. Liczę teraz na spokojniejsze dziecka 🤞
 
reklama
Powiem wam, że to forum nauczyło mnie jak często „dzieją się” poronienia i zatrzymania serduszka… I już rozumiem dlaczego wiele z was pisało, że nie ma co za wcześnie się chwalić ciążą całemu światu i kompletować wyprawki 🙄chyba wcześniej myślałam, że to abstrakcja i tylko dane jakieś z internetu… w otoczeniu może raz słyszałam o poronieniu, a to jednak dzieje się dużo częściej niż miałam świadomość. Dziś kolejna napisała i aż płakać mi się chce na samą myśl z czym musi się zmierzyć kolejna z Nas. Kończę te moje wywody, śpijcie dobrze dziewczyny
Miałam dokładnie tak samo, to forum bardzo otwarło mi oczy na ten problem. Kobiety nie mówią o tym. Jak powiedziałam o swoim poronieniu to dowiedziałam się o jednym w rodzinie. Smutne to jest, że tak wielu z Nas to dotyka.
 
Do góry