reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

Ja to wiem że miałam się wyłączyć z forum ale nie mam z kim porozmawiać o ciąży bo nikomu nie powiedziałam. Bardzo męczy mnie ukrywanie tego stanu ale wolę tak niż później znosić te pełne współczucia miny. Ja dzisiaj idę na wizytę zobaczę co tam się dzieje. Najgorzej że objawy mam wszystkie straszne mdłości, problemy ze snem, ból piersi itd a raczej nic z tego nie będzie i tak cierpię nie wiadomo po co. Nie wiem ile to będzie jeszcze trwać, mam nadzieję że jakoś nowy dzis zobaczą ze zarodek w ogóle się nie rozwija to coś zaproponują a nie będę czekać aż akcja serca ustanie
Sosenko jestem z Tobą myślami i wierzę, że wszystko się ułoży 🫶
 
reklama
Mam nadzieję, że wszystko szybko się ułoży. Bardzo Ci kibicowałam, bo.pamietam Twoje "przygody". Byłyśmy też razem na majówkach. Lekarz mówił, że już nie ma szansy na pozytywny rozwoj sytuacji? Mam nadzieję, że dziewczyny nie mają nic przeciwko że czasem coś napisze, dopki na usg nie okaże się na kiedy mam.konkretnie termin ;)
O jej to ja nie pamiętam Cię z majówek 🙉 lekarz co wizyta mówi że za parę dni poronię a nic takiego się nie dzieje tylko nadal ciąża trwa na 6 tyg, a ja jestem już w 9 :(
 
Rozumiem Cię doskonale, ja też nie chce tego przechodzić (użalania się nade mną) dlatego nikomu się nie przyznaje… wiem też, że w każdej z nas jest nadzieja, że będzie dobrze 🙂 czytałam też takie historie, a u Ciebie dodatkowo ujawniło się serduszko - bezpieczniej dla zdrowia psychicznego się miło zaskoczyć, więc najlepiej nie nastawiać się na nic, ale to nie jest takie proste 🤷‍♀️
U mnie nie ma szans na pozytywne zakończenie, teraz to jest tylko kwestia kiedy nastąpi poronienie. Bo zarodek zatrzymał się na 6 tyg (jest minimalna akcja serca) dlatego nic nie mogą zrobić, ale on nie rośnie nawet tylko w takiej stagnacji utknęłam
 
Ja to wiem że miałam się wyłączyć z forum ale nie mam z kim porozmawiać o ciąży bo nikomu nie powiedziałam. Bardzo męczy mnie ukrywanie tego stanu ale wolę tak niż później znosić te pełne współczucia miny. Ja dzisiaj idę na wizytę zobaczę co tam się dzieje. Najgorzej że objawy mam wszystkie straszne mdłości, problemy ze snem, ból piersi itd a raczej nic z tego nie będzie i tak cierpię nie wiadomo po co. Nie wiem ile to będzie jeszcze trwać, mam nadzieję że jakoś nowy dzis zobaczą ze zarodek w ogóle się nie rozwija to coś zaproponują a nie będę czekać aż akcja serca ustanie
Myślę dużo o Tobie i życzę Ci, żeby jak najszybciej sytuacja się rozwinęła, tak jak będzie dla Ciebie najlepiej.
 
U mnie nie ma szans na pozytywne zakończenie, teraz to jest tylko kwestia kiedy nastąpi poronienie. Bo zarodek zatrzymał się na 6 tyg (jest minimalna akcja serca) dlatego nic nie mogą zrobić, ale on nie rośnie nawet tylko w takiej stagnacji utknęłam
bardzo mi przykro Sosna ze przez to przechodzisz. Życie w takim zawieszeniu jest trudne, czasami chyba lepsza jest konkretna informacja :( pisz tutaj, bo przecież jesteś listopadowa mama ❤️
 
Tak jak pisałam wczoraj byłam na szybkim USG i jest serce z USG 9 tydz a z OM 8+5… lekarz pokazywał mi miniaturki rączki nóżki i Misiolina ma już 2,31 cm chyba jestem już spokojna. Normalną wizytę mam 15.04 i już chyba nie pójdę za tydzień na „szybkie USG”
 
U mnie nie ma szans na pozytywne zakończenie, teraz to jest tylko kwestia kiedy nastąpi poronienie. Bo zarodek zatrzymał się na 6 tyg (jest minimalna akcja serca) dlatego nic nie mogą zrobić, ale on nie rośnie nawet tylko w takiej stagnacji utknęłam
Bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że sytuacja się szybko rozwiąże 🫂
 
reklama
Cześć ☀️

Ja po wynikach i martwi mnie beta...bo prawie się podwoiła...
3 kwietnia miałam 8240
A dziś 15093...
Czy to nie oznacza zespołu Downa? Martwię się czy nie za duży przyrost...😟
 
Do góry